Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama9latki

Moje dziecko usłyszało jak sie kochamy z narzeczonym

Polecane posty

Gość gość
Do negatywnych: spróbujcie tak szczerze postawić sie w mojej sytuacji. Przecież jesteście ludźmi, macie dzieci bądź nie, jeśli jesteście zdrowe i w szczęśliwie kochającym związku, uprawiacie seks. Nic zbereznego, żadne sdm, trójkąty, po prostu zdrowy dorosły seks. Czy naprawdę szczerze przed sobą uważacie ze jest ok wieszać na mnie ostatnie psy? Myśle ze każda inteligentna i dojrzała emocjonalnie osoba to rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wyżej ma rację, sorry, ale pamiętam, że jak byłam młodsza to rozmowa o seksie z RODZICAMI to było coś czego najmniej bym chciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli lepiej nie rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z moja mama nie potrafiłam szczerze rozmawiać o wszystkim. Miałam koleżanki które potrafiły i to było niesamowite. I do takich relacji będę dążyć z moja córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19: 56 ok ale dzieci nie muszą słuchać naszych jęków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co skoro raz, ze nie pytała, dwa- i tak wie co robiliście? sama piszesz, ze wie co to seks, w dodatku była zawstydzona, a taka rozmowa jeszcze bardziej ją speszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znaczy że musisz jej robić pornosa w domu ja za ścianą miałam głośną parę i czułam się nie komfortowo a co dopiero dziecko, postaw się chociaż raz na jej miejscu, nie mieszkacie sami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw to jak jest ale bądźcie ciszej bo niestety nie mieszkacie sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje kochanie ma mało wspólnego z pornosem. Dom jest piętrowy, drzwi były zamknięte, nie krzyczeliśmy w niebogłosy, była godzina 23. Nie rozumiem kochania cichaczem, to żadna przyjemność. Wydaje mi sie ze mieścimy sie w granicach normy. Pech chciał ze córka obudziła sie i zeszła na dół. Tylko dlatego usłyszała, nawet nie widziała, ze sie kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie seks jest normalna rzeczą. Dosłownie jak mycie zębów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje temu dziecku bo jego matka ma je w d***e i jego uczucia, musisz się liczyć z tym że nie mieszkacie sami ja bym się ze wstydu spaliła przed własnym dzieckiem dziwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20: 11 dla każdego dorosłego seks jest normalny ale dziecko w wieku 9 lat nie powinno w tym uczestniczyć tym bardziej że to szok dla dziecka gdyby córka autorki tego nie przeżywała nie poskarżyła by się ojcu, nie znoszę takich bezwstydnych babsk chcesz sobie pojęczeć to pozbądź się świadków dziwo, trochę szacunku dla własnego dziecka bo za rok, dwa córka wejdzie w okres buntu i dopiero wtedy będziesz miała jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o mój Boże, ile jadu w was jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko nie przejmuj się!! na kafe jest mase bezpłodnych i marzących tylko o fasolce, one uprawiają seks tylko w dni płodne także nie zwracaj na nie uwagi... jeśli córka zobaczyla by Twój akt z partnerem to była by grubsza sprawa a tak kilka jęków jesli wie że On nie robił ci krzywdy to jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę że to TY masz trochę fioła na punkcie seksu- w każdym poście powtarzasz że to nie tabu, seks jest naturalny itd. To jest oczywista oczywistość- nie ma tu o czym pisać. Dziecko widziało- trudno, zdarza się- nie chce o tym rozmawiać- temat zakończony. Po co na siłę chcesz z tym małym dzieckiem rozmawiać z nią o seksie jak ona tego nie chce? Jest na to za mała- nie wie co to seks i po co ją uświadamiać na siłę? Jak byłam mała to moja mam też próbowała z seksu nie robić tematu tabu i na siłę chciała ze mną o tym rozmawiać żebym wiedziała jakie to normalne, naturalne że ludzie się kochają itd. - straszne to było- z perspektywy czasu myślę że to ona miała jakieś problemy ze sobą może była niezaspokojona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama9latki
dla mnie seks to jak mycie zębów, dla higieny często zmieniam szczoteczki if ju noł łot aj min;) mała ma dzięki temu tuzin wujków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się załamał w wieku 9 lat, że moja matka nie potrafiła warów trzymać razem i podeptała małżeństwo z ojcem byleby jęczeć jak szmacisko z porno mając bolca jakiegoś kundla w sobie:O tyle przegrać, inwektywa: s*******n odzyskuje swe pierwotne znaczenie:O do 30 roku życia bym był prawiczkiem, grał w gry i nie leczył trądzików, wiedząc od matki, że kobiety to k***y:O na szczęście moja matka jest porządną kobietą i nie mam takich schiz jak będzie miała córeczka autorki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienaturalne jest to, że dziecko żyje w rozbitej rodzinie. Mamusia uważa, że ma narzeczonego. Dziecko ma ojca, który nie mieszka z rodziną. Dziecko czuje się w tym zagubione i wyrośnie na mniejszą, lub większą kalekę emocjonalną. A ty się dziwisz? Gdybyś miała łeb na karku, to nie uprawiałabyś seksu w domu z obcym mężczyzną. Obcym dla twojej córki. Nieźle już wam w głowach przeorała telewizja i gender ciotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzeczonym??? Zaręczyny były, czy to tylko potoczne głupie określenie? :D Jak już coś z konkubentem, czy gorzej "wujkiem" :D Rozpier... mnie takie określenie, "narzeczony" choć zaręczyn nie było, jako określenie konkubenta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będąc w wieku Twojej córki też kiedyś usłyszałam rodziców. Wiedziałam co to sex, wiec wydało mi się to wtedy naturalne, ze moi rodzice go uprawiają, w końcu ja również stąd się wzięłam :O nigdy im tego nie powiedziałam, nie wywarło to na mnie żadnego negatywnego wpływu ani traumy Ale osobiście nie chciałam, zeby moje dzieci słyszały mnie i męza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednak co innego usłyszeć rodziców a co innego matkę z gachem z doskoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja była tak robi ... syn w pokoju obok a ona j***e swego przydupasa - niańka którego przygarneła do opieki nad synem i swojej c**y po tym jak się wyprowadziłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym na miejscu ojca małej postarała się o odebranie ci dziecka.to nie fair że polskie prawo wciąż faworyzuje matkę obojętnie czy ona ćpa, pije, czy puszcza sie tak, że dziecko słyszy, seksualizując je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K u r F a i sza ta idiotka debilka nie licząca się z uczuciami dziecka !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie ja mam córkę, która ma 8 lat. Mieszkamy w kawalerce więc mała jest z nami w pokoju. No i ostatnio w nocy kochałam się z mężem no i na drugi dzień córcia mówi do mnie co tak dzisiaj w nocy, mamusiu skakałaś na łóżku? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dziecko ma matkę qrwę to trudno, ale ten temat założył debil do kwadratu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×