Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Juz mnie boli brzuch i chodze cala w nerwach na mysl o spotkaniu z szefem.

Polecane posty

Gość gość

Moj szef to palant. Szanowalam go i nawet lubilam, dopoki nue powiedzialam mu o ciazy. Pozniej o poronieniu... o kolejnej ciazy juz go poinformowalam tylko pisemnie. Teraz za miesiac konczy mi sie macierzynski i za kilka dni musze jechac do pracy zlizyc wniosek o urlop wypoczynkowy. I juz jestem chora. Przypominaja mi sie te wszystkie sytuacje i boli mnie brzuch ze stresu. Chcialabym to olac, ale nie potrafie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
denerwować się nie masz co, ale na bank ten palant zrobi wszystko by Cię zwolnić zaraz po urlopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób mu loda to może cie nie zwolni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno mnie zwolni, dlatego planuje isc troche na wychowawczy, zreszta i tak nie mam innego wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheh jakbym czytala o moim szefie i sytuacji identycznej sprzed 3 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sie skonczyla Twoja sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam autorko ja na początku zmuszałam się w ciąży żeby jeździć co 3 tygodnie do pracy zawozić do kadr chorobowe. Byłam raz, ale to było o jeden raz za dużo. Tu już nawet nie chodziło o to że ktoś jest mi wrogiem tylko po prostu nabawiłam się w sytuacji kryzysowej silnej nerwicy z elementami paniki. Chodzi o to że ja nie jestem w stanie nic napisać kiedy ktoś z pracy mi sie patrzy na ręce bo dosłownie łapię delirium! To jest okropnie upokarzające. Okropnie. Tyle że wcześniej miałam wypracowane pewne taktyki, np wypisywałam papier kiedy ktoś nie patrzył lub brałam leki uspokajające. W ciąży nie mogłam brać żadnych leków uspokajających więc miałam gruby problem. Raz jeden pojechałam do kadr ale to mnie psychicznie przerosło kiedy o mało co bym nie natknęła na korytarzu mojego byłego kierownika. Pomyślałam sobie o nie. Od dzisiaj wysyłam wszystko pocztą. I tak wysyłalam już wszystko pocztą wszystkie L4, wniosek o urlop macierzyński, wniosek o urlop rodzicielski, wniosek o urlop wychowawczy. Tylko że ja nie zamierzam już wracać do tej pracy, bo nie mam do czego wracać. Liczyłam się z tym w pełni zachodząc w ciążę, że zajdę w ciążę tylko wtedy jak nie będzie mi żal stracić robotę. 4 lata zwlekałam bo chciałam pracować bo było ok w tej robocie ale potem zmieniła się sytuacja we firmie na tak chorą że tam zniszczyło psychikę doszczętnie. Teraz to sie chyba zatrudnię w szklarni, gdzieś gdzie nie ma ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym o sobie czytała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jakie obozy pracy :-o mi szefowa wszystko napisała wydrukowała i przyjechała do małego z prezentem jak się urodził mam umowę na czas nieokreślony i jestem obecnie na wychowawczym który mam zamiar wykorzystać w całości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMentalista
Jestem facetem ale wkur...fia mnie ten obraz w Polsce co do kobiet i ciazy.Z jednej strony "chca i mowia"by wiecej dzieci sie rodzilo ale gdy juz jakas kobieta jest w ciazy to zaczynaja sie schody.Juz krzywe patrzenie sie na pracownice przez kierownika,dyrektora czy prezesa powoduje jakas presje i uczucie jakby sie cos zlego zrobilo,cos karygodnego itp.Proponuje przyjechac z kodeksem pracy uprzednio go przeczytac.Tak,sa obozy pracy i wielkie podzialy wsrod narodu wynikajace z naszej klasy politycznej bo "ryba psuje sie od glowy".Duzo by sie rozpisywac na ten temat.Tak wiec trzymajcie sie kobiety i srajcie na tych parchow-szefow za dyche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchajcie, a czy szef moze mnie przywolac z urlopu wypodaynkowego zanim pojde na wychowawczy i wreczyc mi wypowiedzenie? Zeby bylo smieszniej to nie jest jego prywatna firma, tylko jest to dyrektor w państwowej instytucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem pewna ale on ci chyba wypowiedzenie teraz może wręczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie spełniasz jego oczekiwań to powinien cię zwolnić. Wymigujesz się od pracy więc ustąp miejsca komuś kto chce pracować uczciwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinien cię wyrzucic na zbity pysk, bo nie nadajesz się do pracy. Dla psychicznych są miejsca w wariatkowie. Won!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale po co Ci urlop wypoczynkowy najpierw idź na wychowawczy wręcz podanie i kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chce Cię zwolnić, to dostaniesz wypowiedzenie przed, ale urlop będziesz miała jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to teraz? Przeciez jestem na macierzynskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wymiguję a co dzieciaka ma sobie w doopę z powrotem wsadzić noż k***a niektórzy nie mają tłumu do pomocy przy dzieciaku do żłobka nie ma szans i co wtedy ??? dzieciak do szamba k/u/r/w/a ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poszłam na wychowawczy dzień po tym jak mi się skończył macierzyński no i :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po macierzynskim, kiedy pójdziesz po urlop może juz czekać wypowiedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie może bo jeszcze urlop wypoczynkowy musi być wykorzystany :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze go wykorzystać będąc juz na wypowiedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak moze czekac na mnie wypowiedzenie, skoro pojade tam bedac jeszcze na macierzynskim. W czasie macierzynskiego chyba nie mozna zwolnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to szef jest c/h/u/j/e/m jak tak robi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie ja pojechałam w ostatni dzień macierzyńskiego :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to było do mnie ale w razie gdyby to n ie kochana w wariatkowie to umieszczają ludzi po próbie samobójczej lub niebezpiecznych dla otoczenia. Ja sie nie kwalifikuję jeszcze w takim razie, ale jak czytam takie wpisy to może nawet miałabym ochotę zrobić coś głupiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze na dodatek dostałam ostrej sraczki która nie mija .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mi tez sie wydaje, ze w czasie urlopu macierzynskiego nie mozna wreczyc wypowiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×