Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jaszurka dla czterolatki?

Polecane posty

Gość gość

Witam forumowiczki,jestem mama bardzo rezolutnej czterolatki ktora ma dziwne upodobania.Praktycznie od kiedy skonczyla roczek ma banie na dziwne stworzenia.nie bawi sie lalkami,nie interesuja jej klocki tylko dinozaury,dzdzownice,weze,pajaki,motylki no i najbardziej jaszczurki;)(az sie boje co bedzie do domu znosic)W ogrodzie wykopuje robaki z ziemi,ksiazeczki i bajki oglada tylko z "dinusiami",nawet filmy dokumentalne jej puszczam bo chce chociaz pewnie niewiele z nich rozumie...ostatnio zaczelismy z mezem myslec czy nie przyjac pod dach jakiegos zwierzaka bo oboje kochamy wszystkie stworzenia,myslelismy o czyms standardowym jak kot czy pies ale corka chce jaszczurke!!!prosi,blaga,obiecuje ze bedzie o nia dbac...oczywiscie zdaje sobie sprawe ze czterolatka moze sie szybko znudzic ale z drugiej strony widze ze ta jej "bania" trwa juz pare lat i moze poprostu bedzie sie tym zajmowac w zyciu.Wiem ze to za wczesnie zeby cos zawyrokowac i zdaje sobie sprawe ze to pewnie na mnie spadnie wiekszosc obowiazkow jesli chodzi o opieke nad tym gadem ale zastanawiam sie bardzo intensywnie czy nie sprawic jej takiego prezentu pod choinke.co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H helix
To ja się wypowiem jako właścicielka jaszczurki, konkretnie legwana zielonego. Dla dziecka 4-letniego absolutnie nie. Gady potrzebują dość długiego okresy aklimatyzacji, kiedy to nikt nie powinien ich niepokoić, najlepiej w ogóle na ten czas zasłonić terrarium przynajmniej częściowo. A dziecko wiadomo, jest ciekawskie, będzie chciało ciągle zaglądać do gada. To dla takiego dzikiego zwierzęcia ogromny stres i nie można na to pozwolić. Spowodować to może tylko frustrację u dziecka, które dostało zwierzątko, którego nawet nie może swobodnie oglądać. Poza tym z pewnością córeczka będzie chciała się z nowym zwierzątkiem pobawić. Nie wiem, o jakiej konkretnie jaszczurce myślicie, ale akurat legwan zielony jest jedną z lepiej się oswajających. Jeśli trafi się Wam spokojny osobnik, może uda się go wziąć na ręce po kilku miesiącach, ale może się zdarzyć i tak, że mimo starań i przemaglowaniu najlepszej zagranicznej literatury (polska jest raczej słaba) i tak Wam się nie uda jaszczurki oswoić na tyle, żeby bezstresowo wziąć ją na ręce nawet po kilku latach. W dodatku samce mogą w pewnym wieku stać się bardzo agresywne a biorąc pod uwagę rozmiar tych zwierząt mogą stanowić poważne zagrożenie dla dziecka. Gryzą, ale jeszcze bardziej niebezpieczny jest ich ogon, którym smagają jak biczem. Inne gatunki jaszczurek, nawet te małe również potrzebują mnóstwo cierpliwości i nieraz pozostają dzikie do końca życia. A żyć mogą długo. Mój ma już ponad 15 lat i ma się całkiem nieźle. Każda jaszczurka potrzebuje też bardzo konkretnych warunków życia. Nie wystarczy jej zwykła klatka, bo musi mieć zapewnioną odpowiednią temperaturę, wilgotność, rodzaj światła (specjalna, dość droga lampa wymieniana 2 razy w roku), podłoże, wystrój, wielkość. Dla dorosłego legwana to ostatnie to 1x1x2m, więc trzeba mieć dużo miejsca. Ogrzanie i oświetlenie takiego terrarium to też niemały koszt. Do tego odpowiednia dieta i suplementacja. Jaszczurki są bardzo wymagające jeśli chodzi o warunki życia i trzeba mieć bardzo dużą wiedzę i trochę pieniędzy, żeby żyła w zdrowiu długie lata, a nie umarła po kilku miesiącach, jak to często bywa. Moim zdaniem 4 lata to za mało na jakiekolwiek zwierzątko. Poczekajcie aż mała pójdzie do szkoły i jeszcze trochę dojrzeje. Wtedy można jej kupić jakieś mniej wymagające zwierzę typu świnki morskiej albo rybki, pamiętając, że to Wy jesteście odpowiedzialni za zwierzątko i musicie na bieżąco sprawdzać, czy ma czyste podłoże, świeżą wodę i jedzenie. Jeśli chcecie kupić córce jakiegoś gada, to najwcześniej w wieku kilkunastu lat. Wcześniej po prostu dziecko i tak nie będzie miało frajdy z takiego niezbyt komunikatywnego zwierzaka, który tylko ucieka, chowa się i nawet nie da się go pogłaskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj o agamach brodatych, najlatwiejsze w hodowli sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy jej tasiemiec , owsiki i wszy :classic_cool: Możesz jej też zafundować glistę ludzką . Będzie miała dużo dziwnych zwierzątek 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, jaszczurki wymagają naprawdę solidnej opieki, wiedzy, i na pewno nie są zwierzątkami które powinny być pod opieką czterolatki, choćby miała im tylko wody nalać i czasem pogłaskać... Już prędzej hodowlę mrówek jeśli coś musi mieć. Skoro dziecko ma takie zainteresowania nie lepiej je rozwijać, uświadamiać że zwierzę to nie zabawka i że najlepiej mają w warunkach naturalnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patyczaka kupcie, absolutnie na jaszczurkę jest za mała, to Wy byście musieli chcieć, siedzieć w temacie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×