Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak radzicie sobie z dwulatkami?

Polecane posty

Gość gość
A jak abecadło ma 100% racji. Dziewczyny to ostatni dzwonek by nauczyć dziecko zasad panujących w domu, bo potem będzie jeszcze gorzej. Czekanie aż wasze dzieci "znormalnieja" nic nie da, bo one już wiedzą, że tak jak się teraz zachowują jest przez was akceptowane. One nie dostaną nagle olśnienia, że robią coś źle i trzeba się zmienić. To wy musicie je nauczyć jak się zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam 2,5 latka. Jakoś sobie daję radę. Nawet jak miałam dwoje umierających rodziców naraz... Teściowa do dziecka przyjeżdżała ale tak było z tydzień tylko. Rano szykowanie obiadu, spacer z psem, jakieś małe zakupy. Potem teściowa przyjeżdżała ,ja do szpitala do mamy. Wracałam do domu to dziecko do spania a ja przebrać, nakarmić, oklepać, nasmarować ojca. Drugie danie obiadowe. Potem znowu do szpitala do mamy to mąż już był w domu. Teraz został mi już tylko ojciec w domu, chyba nie mam nawet czasu żeby usiąść i się załamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrrycjak
2 latka to taki wiek gdy dziecko robi się coraz bardziej świadome własnego ja i zaczyna się domagać różnych rzeczy. Sprawdza też granice. Wiele o rozwoju dzieci można tu http://www.tatento.pl poczytać. Także o zdrowiu maluchów. Świetna baza wiedzy. Dodatkowo jest mnóstwo kreatywnych zabaw dopasowanych do wieku dziecka i inspiracji np teraz na święta. Mamy mogą prowadzić własne strony i nawiązywać kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A oglądacie czasem nianie w telewizji, Były sposoby, np przyklejenie do ściany papieru - podluznego pasa, z zaznaczonymi szczebelkami aż do sufitu i zdjecie dziecka, gdy dziecko zrobiło cos dobrze, samo umieszczalo swoje zdjecie na szczebelku wyżej, na końcu czekała nagroda. I to działało. W przyszłości będę to stosować, narazie mam roczniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrym sposobem jest tez wypisanie razem z dzieckiem zasad panujących w domu, do których dziecko ma sie stosować, dziecko stawia sobie kropeczki, jesli to wykonało, jesli nazbiera sie odpowiednia ilosc kropeczek dziecko dostaje pochwałę i zabawkę. Ponoć taka dyscyplina bardzo motywuje małych rozrabiakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super, ale rozmawiamy o dwu, a nie trzylatkach :o Wytłumacz dwuletniemu dziecku, że jak uzbiera 3 kropki, to dostanie zabawkę :o Pomyliły ci się etapy, na jakich takie systemy motywujące można stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×