Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Spodniara39

Maz chce zebym chodzila w obcislych spodniach

Polecane posty

Gość gość
Czasem udaje mi się namówić moją żoneczkę do spaceru w czymś takim: http://www.amateurpicpost.com/a/c201382700944 3bd3dddde36c074db11.html Często chodzi bez stanika, nie ma problemu z prezentowaniem swobodnie kołyszącego biustu, tych uroczych "kółeczek" kreślonych na bluzce jak twardnieją sutki. Obydwoje zgodnie bardzo to lubimy, jednak przezroczystości tak żeby było widać sutki bezpośrednio to raczej rzadko, na wybitnie relaksowe szaleństwa, w zasadzie tylko na wycieczkach w naszych ulubionych zakątkach Bieszczad, tam wolno wszystko. Własnie tylko tam potrafi swobodnie zaprezentować się publicznie z camel toe, nawet tak odważnym jak na fotce. Sama się sobie dziwi, ma poczucie że powinna się z tego wytłumaczyć, mówi mi wtedy, że tak dobrze się tam czuje, że każdym gestem i zachowaniem chce podkreślić jak wyjątkowo dobrze i swobodnie się czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprawka linku z postu wyżej, też mi się bardzo podoba. http://www.amateurpicpost.com/a/c2013827009443bd3dddde36c074db11.html moja żoneczka podobnie, tylko na wszystkich udanych wyjazdach ma potrzebę zrobienia czegoś szalonego, czegoś co podkreśla wyjątkowość sytuacji, czego za nic w świecie w swoim mieście by nie zrobiła. Też są to ekstremalne stroje, - seksowne ekstremalnie krótkie i wydekoltowane sukienki na wieczorne wyjścia, a w dzień chodzenie bez kompletu bielizny. Swobodny biust to standard. Za mało na podkreślenie wyjątkowego zadowolenia i zrelaksowania. Jak jest super to po 3-4 dniach zaskakuje mnie stając przygotowana do wyjścia w kusej zwiewnej sukience pokazując że jest bez majteczek lub np w pastelowych cieniutkich legginsach, bez zakrywania czegokolwiek, bez śladów bielizny. W hotelu krok prezentuje się grzecznie, ale obydwoje wiemy, że kawałek spaceru i nie będzie już grzecznie. Nie ma tak wyraźnie wysoko zaznaczonej bułeczki, samoczynnie pokazuje się tylko mały dyskretny przecinek w kroku. Najpierw udajemy że go nie zauważamy - zachowuje się swobodnie, robię fotki. Po czym pokazuję jej jak fajnie seksownie wygląda. Wtedy udaje zakłopotanie, poprawia się tam, co oczywiście nic nie daje. Wtedy ja robię swój ruch - Podciągam jej mocno legginsy z przodu. Robi się zdecydowanie widoczne głębokie rozcięcie bułeczki, którego nie da się już poprawić i zamaskować, jak na fotce. Dodatkowo podniecenie powoduje, że bułeczka jest pełna i wyraźna i nie chowa się pod wypukłością wzgórka łonowego tylko dumnie prezentuje miękkość w całej okazałości. Wtedy nie da się już długo chodzić, wszystko ciągnie do hotelu, żeby ją dokładnie wypieścić, ale najpierw jeszcze spacer, promenada, jeszcze chwilkę na ławeczce z wygrzewaniem bułeczki na słońcu i na widoku. To taki nasz rytuał - chodzimy lub siedzimy, w pierwszych chwilach jeszcze się wstydzi, jeszcze ręka bładzi żeby zasłonić intymność, a ja pilnuję - jak jesteś już super zrelaksowana to rączka niech też odpocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spodniara35
Moj maz mowi, ze na niego dzialam w obcislych spodniach jak wiagra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście lubie chodzić w obcisłych spodniach, leginsach, widze jak facetów podnieca widok wrzynających sie między pośladki i w rowek cipki. Często słyszę że chłopom to się podoba, a mnie tak wrzynające się i ocierające drażnią moje zmysły i nakręcają. Wiem że w niektórych sytuacjach to krępujące np w pracy, ale taka natura kobiety że lubi być oglądana. Anka 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tez ciagle i to w obcislych, ze pupa sie odznacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też lubi najbardziej jak ubiorę dżinsy 7/8 i czółenka na obcasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj lubi gdy chodze w bialych obcislych spodniach i bluzka z duzym dekoltem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz tez lubi gdy chodze w obcislych spodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też, w dodatku mają się wyraźnie odciskać stringi - żeby było zdecydowanie nieprzyzwoicie. Żadne tam majtki bezszwowe, laserowo cięte czy coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też kręci moja żona w obcisłych spodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze lubiłem jak prezentowała zgrabną figurkę w dopasowanych spodniach. Ale na ostatnim wyjeździe był wręcz festiwal odwagi i seksowności. Schodziliśmy codziennie do gabinetu fitnesu w hotelu. Raniutko, nikogo nie było, więc pozwalała sobie na swobodny strój - legginsy i top na gołe ciało, biust niewielki więc podtrzymujący stanik niepotrzebny. Któregoś dnia pojawili się jacyś ludzie co ją mocno krępowało, ale mi bardzo się podobało jak odważnie się prezentowała. Na drugi dzień z obawy że znowu będą zaczęła zakładać bieliznę. Zabrałem, karnie wybrałem dla niej najcieńsze i jasne legginsy i top, dałem klapsa w pupę i jazda na poranny trening. Strój wśliznął się oczywiście tam gdzie mógł, sterczało co zwykle w emocjach, wyglądała cudownie. Wtedy co prawda byliśmy jednak sami, ale następne dni już nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię jak moja kobieta kupuje sobie erotyczne ubranka ale nie gumowe majty typu Rutowicz. Ostatnio podejrzałem co tam wertuję i kupuję je w sklepie w zaufaniu. pl Coś jej zaraz kupie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubię jak moja kobieta po porannym prysznicu ubiera się w cieniutkie legginsy i top bez żadnej bielizny pod spodem. Prowokuję ją do odważniejszych akcji - wyjście tak na taras czy w ogóle na zewnątrz do naszego ogrodu. Trochę się już przyzwyczaiła i czuje się swobodnie, nawet jak ktoś jest z sąsiedztwa czy na ulicy. Ale wygląda rewelacyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rzadko noszę spodnie, wolę spódniczki, mój mąż zresztą też. Ale czasem jest chłodno, czy sytuacja niesprzyjająca. Wtedy noszę cienkie legginsy, ale mąż nalega, żeby były bez bielizn :-) Zadowolony był dopiero jak zrobił w nich dziurkę w wiadomym miejscu :-) Moim zdaniem to wulgarne, uważałam, że ne jestem dziwką, żeby takie coś założyć. Ale sprawdziłam w lustrze, że z tuniką jest zupełnie bezpiecznie. Teraz mogę założyć "spodnie" i mąż nie narzeka, że nie wyglądam kobieco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W damskich spodniach wygladasz kobieco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to Twoj maz ma dobry smak jak Cie lubi w obcislych spodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez lubie gdy zona chodzi w obcislych spodniach, ma seksowny tyleczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to Twoj maz ma dobry smak. A moze Twoje posladki wygladaja seksowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bym chcial zeby zona tak sie ubierala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to macie fajne żony które chodzą w obcisłych spodniach. Moja ubiera tylko kiecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój uwielbia jak mam duzy dekolt i skapy stanik,a dodam ze mam co w nim nosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też fiutek staje gdy żona chodzi w białych obcisłych spodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też tak lubi, tylko nie wie że w pracy szef mnie dyma jak tak się ubieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to fajnie jak Cię w pracy szef dyma. Mąż ma mniej roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie Cię szef dyma, na biurku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 17.49 tak w pracy mnie dyma, spodnie w dół i dupcię wypinam mu, a mąż, cóż i dla niego starczy mojej prawie cnotliwej i rozkosznej pipeczki, nic mi przez to nie ubywa przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to wolę jednak w spódnicy szefowi cipkę wystawić, wystarczy podwinąć do góry i już jest akcja, zleje się to majtki na dupę i spódniczka w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×