Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co Was denerwuje w Waszych mezach,partnerach. Luźny temat

Polecane posty

Gość gość
Wyciska syfy na całym ciele,ma taką kaszkę na ramionach,plecach i gdzie niegdzie na udach..najlepiej mu sie wyciska gdy siedzi gdzieś na słońcu, ja krzyczę żeby przestał bo jeszcze bardziej sobie roznosi a on ze i co z tego. Do dermatologa sie nie wybierze.Po prostu stary i głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że najchętniej zagracil by całe mieszkanie szafkami, szafeczkami 'bo nie mamy gdzie trzymać rzeczy' jak sugeruje ze lepiej kupić jedna duża szafę do sypialni i ze zmieszczą się i ręczniki i pościel i inne rzeczy a te szafki wtedy by się zwolnily na co innego to już mu nie pasuje:^ a ja lubię przestrzeń. .minimalizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- syfi strasznie, np jak cos gotuje to kuchnia wyglada jakby granat ktos wrzucil, albo rozwala swoje brudne skarpety czy koszuki po mieszkaniu, czy zostawia wiecznie kubki tam gdzie pil. Ale jak mi sie nie chce posprzatac, to sam czasami zaczyna sprzatac z taka mina i robiac taki halas, jakby chcial mi powiedziec- zobacz syfiaro robie to za ciebie. - jak robi zakupy to kupuje tylko niezbedne minimum. I tak czesto na rano brakuje buoek, bo pan kupil tylko na kolacje Albo kupil sok, ale tylko jeden i po 5 min. nie ma, bo dzieci wypily. No a 2 sie panu nie chcialo nosic, chociaz wiadomo, ze jeden to za malo. - mlaska jak je np jablka czy cukierki,tv potrafi zagluszyc - wszystko wie najlepiej, a ja juz sie bje cos powiedziec bo potrafi ze mnie idiotke zrobic. Tak potrafi przekrecic co powiedzialam, za sama zaczynam w siebiemwatpic, - wszystkim pomaga zde swojej rodziny, nie ma czasu ale kazde gowno zalatwia, a jak ja cos od niego chce to sie nazywa, ze mu d**e truje, Ogolnie czuje ostatnio jakbym wszystko zle robila i tylko mu trula d**e. Nie wiem moze przemeczeni ostatnio jestesmy, ale tylko na siebieostatnio warczymy i zastanawiam sie dokad to nas zarowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko to, że on jest typem chomika i "wszystko mu się przyda", ja najchętniej robilabym selekcję niepotrzebnych gratow co tydzień. Czasem wywalam cichaczem jakieś starocie bo już mnie ch.uj strzela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej denerwuje mnie jego jedyna wada-jego matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojj na pierwszym miejscu t chyba zbytnia poblazliwosc dla corki, która potrafi być jak z piekla rodem, ale tatuś zawsze skore ocali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21:40 robię takk samo jak Ty z nachomikowanymi rzeczami. Gdybym nie wyrzucała cichaczem, w naszym domu nie byłoby już przejścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex D
no to zaczynam dziś kocham Cię!!!! (ale takich orgazmów to pewnie nie zapewnię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mnie denerwuje tym ze ręcznik który wisi w lazience do wytarcia rąk on używa czasem do wycierania nóg!!! I nie rozumie moich pretensji bo przecież nogi miał czyste:/ a ze nigdy nie jestem pewna czy znowu nie wytarl nóg to ja wycieram ręce w swój ręcznik kąpielowy, a dziecku w jego kąpielowy. Poza tym musze mu zwracać uwagę ze do mycia rąk(mam na myśli przede wszystkim po toalecie) używa się mydła a nie ze tylko ochlapie je wodą i myśli ze czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to zaczynam
ex D dziś szkoda:( dla tych orgazmów rzuciłabym go w cholerę w ciągu sekundy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafi sobie porządnie tyłka podetrzeć i wiecznie ma osrane gacie! Czasem mam ochotę założyć mu je na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.56 wygrałaś! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha. .chyba powinnam się cieszyć ze nie mam faceta jak was czytam, pierdzenie,bekanie, zabawy ptakiem,brudne lustra, marudzenie,chrzakanie,wymadrzanie się. .osrane gacie i inne :^0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gacie mnie rozyebały. Mój były zawsze mi zostawiał te cuda do prania. Jak dorosły chłop nie umie tyłka podetrzeć. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to zaczynam
zaczynam mojego dziada doceniać dzięki wam. Dzięki. Łapy myje zawsze, a gaci osranych przez tyle lat nie uświadczyłam. Naprawdę dziękuję za śwadomość, że może być gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:40 mnie też się to nie mieści w głowie, ale coś w tym jest ze większość facetów nie umie dobrze d**y wycierać i zostawiają pasy startowe :// ochyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mojego meza pasuje z 80% które wymieniliscie... wyobrażacie sobie jak on mnie musi w*k*u*r wiać? !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymień na lepszy model, byle miał długi okres gwarancji:) a serio musi cię wk*****ać. Nie dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak ty go musisz kochac, albo miec orgazmy!!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:53 kocham go,bo oprócz tego że mnie w*****a jest opiekuńczy, zawsze jak ma wolne przynosi rano kawę do łóżka, często kupuje kwiaty bez okazji,liczy się z moim zdaniem,czuje się przy nim bezpiecznie,wiem ze mnie kocha, itd.no ale to temat o wadach których też ma wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu, babki!! po co w ogole wy jestescie ze swoimi facetami?!?! (oprocz tej od orgazmow ;) ) z tych opisow wyika wasza pogarda dla nich, a jak mozna w ogole byc z kims godnym takiej pogardy??? moj mnie irytuje bo caly czas uparcie twierdzi, ze nie sika pod prysznicem! :P a kazdy wie, ze swiat dzieli sie na dwie grupy: tych, ktorzy sikaja i klamcow :D i bardziej w.q.rwia mnie jego matka, jak truje du.pe przez telefon przez 40 minut i kazda rozmowa jest o tym samym, on jej to smao tlumaczy ta tak samo histeryzuje, a mnie szlag trafia, ze taka pi/zda wolowa z niego jest, ze skoro raz, drugi, piaty nie trafilo, to niech jej powie, ze jak jeszcze raz zacznie to samo gadac to sie rozlaczy az do niej dotrze, ze skoro ona go nie przekona, do niej nie trafia to nie beda o tym wiecej rozmawiac. ale z drugiej strony to jego sprawa, mnie szlag trafia kiedy slysze ich gadke, dlatego on najczesciej idzie gdzies indziej, na pietro do sypialni albo do lazienki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój to chyba wszystko co w temacie - brudne gacie tlumaczy tym ze przeciez nie zuzyje calej rolki papieru skoro w majty sie wwtrze - pas startowy na kibelku - hihi coz to takiego - puszcza baki - przeciez nie bedzie co chwile z lozka wstawal - lubi gotowac ale jak juz cos ugotuje to wszystko z szafek powyciaga, jak robi sniadanie do pracy tez wszystko zostawia. Nie przeszkadza mu ser czy wedlina ktora lezy caly dzien na blacie - mamie uwagi nie zwroci bo przeciez tydzien temu jej mowilem i dalej robi to samo - co wieczor jak lezymy w lozku przynosi cukierki, paluszki, chipsy i inne smieci i zre w tym lozku jak prosiak. Nie musze chyba dodawac ze wszystko jest w poscieli - przez tydzien nie wyniesie po sobie zadnej szklanki ale jak juz zachce mu sie sprzatac to taki nerwowy ze ja np. wtedy chce zrobic cos innego - na kazdych zakupach jak tylko wejdziemy do sklepu musi kupe - po calym mieszkaniu rozstawia butelki po piwsku i strzela kapslami, pozniej je znajduje nawet w swojej bieliznie albo w dziecka zabawkach - i najgorsze co mnie denerwuje - kazdy kto ma wiecej niz on jest zlodziejem, wszystko soe tylko jemu nalezy. Jak ktos cos kupi remontuje albo ma kase to komentuje no tak biedaki poeniedzy nie maja. Normalnie do szalu mnie to doprowadza Poza tym jest kochany dobrze gotuje, jak sprzata to dokladnie i kocha mnie i dziecko. Ale to temat o wadach wiec sie nie rozpisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham mojego meza. Ale... wyciska z siebie pierdy. Unosi jedna noge, napina sie i wali - im dluzej i glosniej tym wieksza jego radosc. Brzmi to jak muzyka, ze wzgledu na zroznicowana intonacje. Tlumaczy to tym, ze musi-inaczej bedzie bolec go brzuch. Kladzie sie w ciuchach do lozka. Zeby po poludniu odpoczac. A potem w tym lozku farfocle od skarpet i w ogole...brzydzi mnie to. Wyrywa sobie wlosy z nosa-leca mu wtedy lzy i cieszy sie, bo mowi ze to jest orzezwiajacy zabieg. Wywala wora jak ze mna rozmawia i drapie sie wykladajac mi przy tej okazji swoja wiedze na jakis superwazny temat. Czasem jak go w ptaka przy swietle caluje to widze ze az strupy ma. Jak obcina paznokcie i skorki to lubi sobie kawalek takiej skorki pożuć. W ogole lubi żuć. Znajdzie jakis kawalek plastiku i pcha zaraz do gęby. Nie umie przepraszac. Jest egoista i maminsynkiem. Nie dba o nasza relacje. Cale dnie najchetniej spedzalby z przyklejonym do dloni smartfonem. Jednak żaden bąk czy uj****e lustro nie mogą konkurowac z jego matką. To jego najwieksza wada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najbardziej wkurza jak jest pantoflarzem i nie ma swojego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Draska na majtach, śmierdzące nogi, nie wiem dlaczego, grzyba chyba nie ma. Kupuję mu rozne specyfiki, ale chyba nie używa. Mówię wam jak buty zdejmie to muchy mrą w powietrzu. Z tym pierdzeniem to samo, nogą macha żeby wyszedł głośniejszy. Bo jak mówi, bok mu wyrwie. A co mnie najbardziej w*****a, to to, że w tym co chodzi idzie spać. Potrafi wziąć prysznic i nałożyć przepocona koszulkę. I rzeczywiście lustro uwalone zawsze jakby pluł. A i wszystko sam zrobi. Dwa lustra obsadzał, jedno zbił, drugie ukruszył. Kabina prysznicowa pęknięta. Drzwi obsadzał, każde zadrapane. Tralki przy schodach upieprzone w kleju. Ale nie, sam najlepiej zrobi. Trochę siadł jak kazalam mu czyścić wszystkie okna w salonie po malowaniu. Kupiłam taśmę chroniącą, ale nie bo fachowiec nie używa. 5 okien jakby specjalnie pomalowanych farbą. 2 dni czyścił he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj jest mistrzem w puszczaniu cichaczy takich mega smierdzacych i paleniu glupa ze to nie on a juz najlepiej wychodzi mu to w samochodzie . Ostatnio dzieci chcialy 'w biegu' wysiasc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha ha ..dobre . Mój mnie wkurza tym , że beka i pierdzi . Ubrania i wszystko inne zostawia na wierzchu i robi się z tego sterta łachów . Nawet nie pytajcie jak chrapie , kiedyś mu powiedziałam , że jeszcze raz to głowę będę mu skręcać na bok do chrupnięcia , tv na maksa i tak nie słychać . Kładzie sie na drzemkę bez mycia po pracy i z godziny robi sie 4 a potem już mu się nie chce , goli się raz w tyg a czasem rzadziej bo mu sie nie chce . Kiedyś przed wyjściem żeby wstydu nie było z zaskoczenia mu po brodzie przejechałam i już musiał się ogolić . Czasem wygląda jak wieśniak albo dziecko specjalnej troski , nic mu się nie chce i jak nie musi to nie robi .Jak go obudzę gdy śpi to puszcza wiązanki na lewo i prawo , rzadko przeprasza , nie kupuje kwiatów i ogólnie nic miłego dla mnie nie robi , seks do d**y . Kuzwa dużo tego , pół może ma wad ale już tyle przeszliśmy razem i wiem że mogę na niego liczyć choć też nie zawsze . Często nie dotrzymuje słowa i gdy mówi zaraz to wraca za 3 ,4 h a jak jestem zła to mówi , że się czepiam i nic się nie stało , aaa dziecka uczy dziwnych przyśpiewek , przezywanek z przedszkola czy podstawówki , taki dzieki osioł . Sama już nie wiem czemu z nim jestem , beze mnie to jest sierota . Kiedyś było in inaczej , czułam sie jak zagubiona dziewczynka przy nim , zadbany był i brzucha nia miał, albo na serio faceci się zmieniają albo maskują kilka lat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale był już taki temat jakiś czas temu "dziwactwa i natręctwa waszych mężów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha fajny temat :) pani od orgazmow najlepsza :D u mnie nie jest az tak zle, niektore z wymienionych tu zachowan maz mial ale udalo mi sie je zwalczyc i juz nie wystepuja zupelnie (np. przeklinanie, sprzatanie po sobie, zmywanie naczyc na biezaco). Ale jest jedna rzecz ktora u mojego meza mnie strasznie wkurza, a jeszcze bardziej wkurza mnie swiadomosc ze nie moge jej zwalczyc. Mianowicie, moj maz jak jest lekko podpity ma za dlugi jezor i potrafi wygadac wszystkie nasze sekrety. Niewazne czy siedzimy ze znajomymi czy z moja rodzina, a on potrafi wystrzelic z takim szczegolem np. z naszego zycia intymnego, ze mam ochote go zdzielic po glowie i zapasc sie pod ziemie. Jedyne pocieszenie ze pij***ardzo rzadko, bo zawod mu nie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kim jest z zawodu? Pilotem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×