Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem jak zaczac ten temat. Zaczynam sie bac mojego chlopaka.

Polecane posty

Gość gość

Nie jestem idealna, ulegam emocjom, czasem popelniam bledy . Ale nie moge przezyc jednego. Pewnej nocy sie poklocilismy o to, ze nie chcialam z nim spac, chcialam wyjsc z pokoju a on w pewnym momencie popchnal mnie na lozku i przydusil mnie tak ze nie moglam sie ruszyc i powiedzial p*****l sie.Ja bylam tak przezaona i zszokowana, ze nawet sie nie odezwalam. On po chwili zapytal sie z przerazeniem w glosie czy cos mi sie stalo a ja sie poprostu nakrylam koldra i poszlam spac. On powiedzial przepraszam a ja bylam tak zdenerwowana ze sie nie odezwalam. On wyszedl z pokoju a kolejnego dnia zachowywalismy sie jak gdyby nigdy nic. Eh, musialam sie wyzalic. Co o tym myslicie? Zaznaczam, ze to nie jest tak, ze jestem jakas zahukana. Wrecz przeciwnie, mam wielu znajomych, studiuje na prestizowej uczelni, jestem z bogatej rodziny, jestem atrakcyjna itd. On pracuje w duzej korporacji, na odpowiedzialnym stanowisku (mimo mlodego wieku), jest swietnie wyksztalcony, ma zainteresowania i niby jest okej miedzy nami ale a sytuacja mnie doslownie przerazila :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nim a nie piszesz na kafe. Co to w ogole za akcje, ze ty z nim spac nie chcesz? Faceta ponioslo ewidentnie, moze tez stresujaca robota i poszlo. Ale grunt to porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buahahha jak sie chwali, ze bogata, atrakcyjna i do tego studentka dobrej uczelni ahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj jest po technikum a przez 11 lat nigdy nie uslyszalam nic zlego na swoj temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PEwnie i tak dalej z nim bedziesz, skoro od razu po czyms takim nie olałaś. kreci cie to? już taka jedna była, co myślała, że jej facet nie jest taki groźny, jak się wydaje, wybaczała mu, wracala do niego - i w końcu oślepił ją na zawsze wciskając gałki oczne wgłąb oczodołów i zgwałcił. Ale taaaki dobry i kochający miś był, bo po wszystkim odprowadził ja pod klatke schodowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupia dzida :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytalam dzis w fakcie o tej sytuacji. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam tak bo znam swoja wartosc i nie chcialam zebyscie myslaly o mnie jak o uzaleznionej od kogos zahukanej dziewczynce. Nie chodzilo mi o to zeby sie pochwalic, bo naprawde nie ma czym. Temat zalozylam, bo zwyczajnie przestraszylam sie jego agresywna reakcja. Kolejnego dnia on jak zwykle zrobil nam sniadanie i udawalismy ze wszystko jest okej. Temat tego wydarzenia poruszylam tylko raz. On powiedzial do mnie kompletnie bez zwiazku z niczym, zartem "ze nie moglby sie na mnie gniewac. A ja odpowiedzialam, ze ostatnio sie na mnie jednak zesloscil. Poczulam jakcaly zesztywnial, a ja sie tylko na niego patrzylam a on powiedzial bo sie glupio zachowywalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że wśród korposzczurów i lemingów, nie ma przemocy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19;03 - czemu piszesz do mnie z taka nienawiscia? Chcialabym uslyszec od Was zyczliwe, szczere slowa a nie wyzwiska. Jesli nie macie mi nic do powiedzenia to nie piszcie. Ogolnie dosc dobrze nam sie uklada, ale ta sytuacji i kilka innych daja mi do myslenia. Zaczynam sie bac jego wybuchow zlosci, bo w tych momentach wyglada jakby niekontrolowal siebie (jakby do niego nie docieralo co przed chwila zrobil). Raz widzialam, jak po rozmowie rzucil telefonem..... On jest bardzo ambitnym czlowiekiem, pracuje w wielkiej korporacji, ma sporo stresu bo pelni odpowiedzialna funkcje ale to nie jest wytlumaczenie. Boje sie, ze to jego charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co sadzicie o tej sytuacji? Zapomniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanie,. rzuc go. On nie jest dobrym czlowiekiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nim, mysle, ze w nerwachrobi sie rozne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jak byś była inteligentna to byś dziada pogoniła a nie pisała na forum chcesz pozwolenia kafe na rzucenie faceta? jeżeli ktoś jest agresywny to znaczy że zawsze taki będzie może się tylko pogorszyć człowieka nie da się zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnieć? Jasne, zapomnij. Nie zapomnij też zapominać za każdym razem gdy cię poddusi, uderzy albo w końcu skatuje 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedział ci ze się głupio zachowalas bo nie chcialas się z nim ruchoc?:D czyli masz być na kazde jego zawolanie, to mowi samo za siebie. na drugi raz nie tylko cie podusi ale i pewnie zg****i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wsrod bogatych tez jest patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzi w nim ziarno zła. Dopóki nie zwrocicie się oboje do Boga i nie zaczniecie żyć według Jego przykazań oraz uczęszczać do spowiedzi na Mszę i do Komunii, ziarno będzie kiełkowało i zniszczy Was i Waszą relację. Masz ostrzeżenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże kobieto uciekaj gdzie pieprz rośnie. kiedyś też miałam takie akcje z moim byłym już na szczęście, do dziś jest sam pieprzony agresor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie chcesz skończyć w kostnicy uciekaj póki czas.Nie słuchaj rad typu "porozmawiaj z nim".W takich przypadkach to nie ma sensu.jesteś jeszcze żywa i zdrowa- uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o wszystkim trzeba rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz pewnie jeszcze bardziej cie kreci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czeu nikt tej dziewczynie nie powie ze bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×