Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój ojciec wyrządził straszne zło przez swoją desperację

Polecane posty

Gość gość

żeby zakładać z moją matką rodzinę,mimo,że ona go tak naprawdę nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego go nie chciała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo niby jako dziewczynę i chłopaka łączyło ich wiele,ale czuła,że ją czymś strasznie w*****a,i to nie w jakimś jednym aspekcie,ale w praktycznie wszystkich kluczowych,męczyła się w jego obecności,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego za niego wyszła? Na czym polega to zło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie miała dość twardego charakteru,żeby powiedzieć mu s********j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój ojciec jest aż tak zły? Co takiego robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to widać,czy ludzie się chociaż trochę dogadają,czy się męczą w swoim towarzystwie,jakimś zmysłem czuła,że to nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest zły,ale relacje na siłę międzyludzkie kończą się zle,i mój ojciec założył popierdoloną rodzinę z popierdolonymi dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu są ludzie,którzy jako tako przynajmniej do siebie pasują i tacy,którzy się będą irytować samą swoją obecnością,marnie skończy ktoś kto zle te uczucia rozpozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie to jest straszne,jak tacy kompletnie niedobrani ludzie chociaż gapią się na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jakiś bzdurny problem np.związany z wychowaniem dzieci urasta do nie wiadomo jakiej rangi,bo nie możesz w obecności kogoś tak obcego załatwić danej sprawy po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty nie lubisz swojego ojca? Twoja matka też brała w tym udział, nie obwiniaj tylko jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on już nie żyję od dawna,jako człowieka ja go bardzo lubiłem,ceniłem za wiele rzeczy,dzięki niemu pochłaniam książki,ale naprawdę uparł się na założenie rodziny,którą można nazwać domowym psychiatrykiem,my wręcz wyczuwamy w sobie te obce sobie geny,jak go np. zostawiała,a on ryczał pod blokiem,to się w końcu ugięła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdyby nie zmarł to by nas zrujnował,nie wiem z czego bym żył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"my wręcz wyczuwamy w sobie te obce sobie geny" Co masz na myśli? Twój ojciec po prostu zakochał się bez wzajemności. Smutna historia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w*******y się samym swoim istnieniem,najbardziej znienawidzony przez siostry jestem ja,który najbardziej wdał się w matkę ( chociaż nie do końca) siostry które są 100 procentowym ojcem z charakteru nienawidzą mnie,najwięcej konfliktów było i jest między siostrami a matką,brat jest pół na pół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a głównym powodem napięcia było to,że on czuł kompleksy,czuł,że ona go tak naprawdę nie chce i się wyładowywał,np.był radnym,a ona urzędnikiem w gminie,potrafił wejść do gabinetu i o******lać ją przy jej pracownikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego z nią został?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×