Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śmautorka

34 lata to zdecydowanie za późno na pierwsze dziecko

Polecane posty

Gość śmautorka

No załamałam się. Tak mi się życie ułożyło. Najpierw zmarnowałam 5 lat z nieodpowiednim facetem, potem byłam sama, bo miałam uraz, a potem w wieku 30 lat poznałam mojego męża jednak nie chciałam dać się ponieść samej chemii. Chciałam dać nam czas żeby się nie sparzyć. W styczniu wyszłam za mąż, a w czerwcu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Ucieszyłam się, mąż też, bo chcieliśmy tego dziecka. Na co nasze matki załamka :/ bo jak urodzę w przyszłym roku to już będę miała 34 lata, a mąż 32... tragedia! one już w tym czasie miały 10 i 13 letnie dzieci. Moja mama to już w ogóle mnie rozwaliła, bo najpierw jak to stwierdziła musiała przeżyć ślub starej panny, a teraz ta ciąża, no wstyd za wstydem. Pochodzę z małej miejscowości, ale mieszkam w mieście w którym studiowałam. Teściowa z jednej strony ma żal, bo się póki co wnuka nie doczekała, a z drugiej jęczy, że będę stara, że to nie te lata, że był na to czas, a nie teraz cyrk robić. To co mam zrezygnować z dziecka i męża najlepiej i kisnąć samotnie, bo się nie wyrobiłam? Jest mi bardzo przykro, że najbliższa rodzina tak się zachowuje. Moje siostry nie są lepsze. No załamana jestem. Nie da się tym nie przejmować bo to jednak mama i siostry. Mój tato nie żyje :/ mąż jest jedynakiem, jego rodzice są po rozwodzie i w sumie tylko teść się szczerze ucieszył. Załamana jestem reakcją pozostałych, bo w końcu kiedy mi się poukładało życie to wszyscy mają pretensje. Zawsze byłam na zawołanie sióstr, cieszyłam się jak wychodziły za mąż, rozpuszczałam siostrzeńców, a one wielką łaske mi zrobiły, że przyszły na mój ślub i przyjęcie i jeszcze powiedziały za matką, że całe szczęście, że tylko cywilny i obiad w restauracji i dobrze, ze nie u nich w mieście tylko u mnie, bo rok z domu by nie wyszły :/ Teściowa już niebyła taka wesoła, bo to jednak było w jej miescie i co ludzie powiedzą (tak już na pewno ludzi w mieście wojewódzkim to obchodzi ale co nagderały z moja matką do siebie to ich) :o dlaczego tak się dzieje? Nie mam nawet komu się wypłakać, bo mąż jest tak samo załamany naszą rodziną i nie chcę go dołować, a moje dwie przyjaciółki są na półrocznym szkoleniu zagranicznym. Miało być fajnie, rodzinnie, a wyszła kaszana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz to jednak trochę późno i ja im sie nie dziwię jakoś inni umieli sobie poukładać życie i jakoś innym się chciało moim zdaniem jesteś nieudolna ja w życiu nie tkwiłabym tyle lat w dennym związku no ale ja umiem myśleć i nie wierzę, że nie miałaś znaków np po roku że z tym gościem jest coś nie tak siedziałaś z nim czyli sama sobie to zrobiłaś. ja z takim typem właśnie zerwałam po pół roku i co dało się? dało się. za mąż wyszłam na ostatnim roku studiów i tuż po studiach urodziłam dziecko. teraz mam mieszkanie bez kredytu, dziecko, cudownego męża i świetna pracę i jakoś się dało. cud? nie, MÓZG!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie jak można 5 lat siedzieć z idiotą? chyba widziały gały co brały, czemu od niego nie odeszłaś. Najpierw siedzicie idiotki z idiotami, a potem płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, nie tylko twoja rodzina jest zacofana, ale "światła" kafeterianka również, więc się nie martw. Myślisz, że koleżanka powyżej się przejmuje opinią innych, że jest chamska, głupia i zacofana? Więc ty się innych opinia tez nie przejmuj. :D Ostatecznie masz 34 lata a nie 50, bo to faktycznie juz późno na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następna życiowa melepeta która nie umiała się ogarnąć w życiu, a teraz ma focha, że inni mówią jej szczerą prawdę. Trochę pokory kobieto!!!! przyjmij słowa prawdy na klatę zamiast jęczeć Ja też nie wyobrażam sobie w tym wieku rodzić, a potem siwa babuszka na wywiadówce z rześkimi atrakcyjnymi mamami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten komentarz powyzej to jakis zart. autorko ja w rodzinie czy u znajomych na palcach jednej reki moge policzyc osoby, ktore mialy dziecko przed 30-stka. rodzina, ktora mieszka w kanadzie to w ogole bije rekory, bo przed 40-stka decyduja sie na dzieci. ja w ogole nie znam ludzi, ktorzy mieliby poglady jak twoja rodzina. jakby byli cofnieci przynajmniej 50 lat wstecz. podejrzaw, ze nie chodzi im o pozniej macierzynstwo tylko w ogole maja jakie wąty do was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże nie wierzę w to co czytam, niestety ale nie dość że Twoja rodzina jest okropna i zacofana to jeszcze rodzina męża. Musisz przesatać się przejmować zdewociałymi moherami, bo to co opisujesz to jakaś paranoja. Najważniejsze że macie siebie z mężem nawzajem i tego się trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się wydaje że to czyste prowo ja wcale nie doznałam szoku czytając ten temat, 34 lata i dziecko.... dla mnie normalka. Moja koleżanka urodziła pierwsze mając 37 lat, teraz ma 40 lat i jest w drugiej ciąży, Wszystko dobrze z dziećmi. wolałabym urodzić pierwsze w wieku 30 kilku niż niż w wieku 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam się cieszę, ze urodziłam w wieku 22 lat. Nigdy nie lubiłam imprez typu chlanie ćpanie i kurwienie się jak inne więc cieszyłam się dzieckiem i macierzyństwem. Teraz mam właśnie 34 lata i nie wyobrażam sobie tych nocnych afer, kupek, zupek poza tym nie oszukujmy się to juz energia nie tai ciężko kości zwlec z łóżka, a gdzie do noworodka wstawać :o ja już bym nie mogła. Nawet nie wiesz na co się skazałaś na stare lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubas292929
a może po prostu nie przejmuj się aż tak tymi słowami? ja wiem że to cięzko bo to bliska rodzina ale jednak to twoje życie i nikt za ciebie niego nie przeżyje - lepiej że późno ale szczęśliwie wyszłaś za mąż i zaszłaś w ciążę, niż jakbyś miała na szybko pierwszego z brzegu idiotę za męża brać a potem w tym magicznym wieku 34 lat zostać rozwódką z dzieckiem. pamiętaj że to ty na codzień będziesz spędzać najwięcej czasu ze swoją NOWĄ najbliższą rodziną i ważne abyście we trójkę byli szczęsliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady, ja urodzilam w wieku 32 lat(przez 6 lat nie moglam zajsc w ciaze) na poczatku myslalam ...boze jestem stara, a dzis syn ma 10 lat i co?I nic! zycie dopiero przed nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następna życiowa melepeta która nie umiała się ogarnąć w życiu, a teraz ma focha, że inni mówią jej szczerą prawdę. Trochę pokory kobieto!!!! przyjmij słowa prawdy na klatę zamiast jęczeć Ja też nie wyobrażam sobie w tym wieku rodzić, a potem siwa babuszka na wywiadówce z rześkimi atrakcyjnymi mamami x a ty chyba z Koziej Wólki? jasne ty pewnie w tym wieku to pewnie babcią bedziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa, kafe... Kobieto, nie doczekasz sie tu normalnej odpowiedzi, co post, to hejter :) Jestem w prawie identycznej sytuacji - 34 lata, 1 dziecko w przyszlym roku sie rodzi, 5 lat stracilam z gosciem kretynem. Za to z mezem juz tez od 5 lat i tez sie nie spieszylismy z dzieckiem. Tyle ze u mnie z dziecka i slubu sie cieszyli prawie wszyscy. Powiem Ci jedno - zycie sie roznie uklada. Glowa do gory i do przodu, choc rozumiem, ze rodzine ciezko w 100% olac. Masz meza, ktory najwidoczniej Cie rozumie, dziecko w drodze. Ciesz sie tym, nie rozpamietuj, po co? Po stres? A przyjaciolki moze maja skajpa? :) Pozdrawiam, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez planuje miec dziecko w wieku 34 lat. no coz tak wyszło, ale za to w koncu mam super meza, b.dobrze płatną prace i wlasny dom bez kredytu. bedzie nam fajnie. co do ludzi i tego ze bede za stara na dziecko - to jakis absurd :O glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co , fajną logikę mają mateczki :D. Z ich toku myślenia i zawodzenia , wynika jasno że nie powinnaś mieć już dzieci i że to byłoby lepsze niż je mieć :D. Tak głupia to nawet moja teściowa nie jest :D. Dodam że swoje pierwsze dziecko urodziłam mając 30 lat a drugie mając 33 lata a ty możesz sobie spokojnie na dwójkę pozwolić bo naprawdę te trzy lata w przód czy wstecz nie robią różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam się cieszę, ze urodziłam w wieku 22 lat. Nigdy nie lubiłam imprez typu chlanie ćpanie i k**wienie się jak inne więc cieszyłam się dzieckiem i macierzyństwem. Teraz mam właśnie 34 lata i nie wyobrażam sobie tych nocnych afer, kupek, zupek poza tym nie oszukujmy się to juz energia nie tai ciężko kości zwlec z łóżka, a gdzie do noworodka wstawać pechowiec.gif ja już bym nie mogła. Nawet nie wiesz na co się skazałaś na stare lata x Pewnie u ciebie w wieku 34 lat brak tej energii i kości ciężko zwlec z łózka bo się za młodu wypompowałaś babciu przy dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się idiotami autorko! Ja mam 35 lat i spodziewam się pierwszego dziecka, jak urodzę będę miała już 36. To wasze życie i macie prawo żyć po swojemu, cieszcie się sobą, a inni to tylko nic nie znaczący dodatek. Pomyśl, czym one się szczycą? Tym , że w wieku 20- paru lat dały d**y pierwszemu lepszemu i pozwoliły zrobić sobie bachora? Też mi wyczyn!! Hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie teraz sa czasy, ze wlasnie tak kolo 30-stki mozna sobie pozwolic na dziecko. najpierw jakies studia, pozniej praca, jakis swoj kat i jest 30-stka na karku. zaraz pewnie sie zleca tutaj z tekstami, ze przeciez one mialy juz wszystko zalatwione do 25 roku zycia. jaaaaaasne, takie kity wciskajcie gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmautorka
Niestety to nie prowo :o moja mama zawsze była taką typową przekupą. Pierwsza do komunii w kościele żeby wszyscy widzieli itp itd... ja zawsze odstawałam od niej i sióstr, bo chyba jestem taka jak tata. Moje siostry to takie stare maleńkie. Noszą identyczne fryzury na chłopa jak mama. Kiedyś tu był temat o fryzurach na rekruta i o fioletowych dracenach na głowie hahahaha płakałam ze śmiechu, bo to o nich. Zawsze lubiły powierzchowność, wszystkie obrządki, pokazówki. Psioczą na proboszcza ale jak trzeba organizowac jakieś uroczystości na parafii to lecą pierwsze. Utyskują na szkołę ale każda w radzie rodziców zasiada, w trójkach, cudach. Kur/wa udzielają się, a upierdliwe są przy tym jak mało kto. Ja jako 20-latka uciekłam do babci do dużego miasta na studia niestety babcia już nie żyje ale nie o tym temat. Liczyłam jednak na takie babskie wsparcie myślałam, że skoro one takie pobożne matki polki to się ucieszą i jakoś wesprą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kompletnie olej te dołujące komentarze, bo to piszą osoby,które nie mają w życiu żadnych aspiracji,amblicji, jedynie rodzina dzieci....typowe kury domowe ale tutaj na kafeterii większość takich :) to jest Twoje życie nie ich, Ty jesteś teraz szczęśliwa i to jest najwazniejsze! Olałabym taką pseudorodzinkę! Teraz naprawdę multum kobiet rodzi pierwsze dziecko po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko to tylko wspolczuc. najgorsi sa wlasnie tacy dwulicowcy. w kosciele w pierwszym rzedzie stoja, a tylek obrobia nawet swojej rodzinie. to sa toksyczne osoby i najlepiej jakbys ograniczyla kontakt z nimi do minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jakie późno? Ja mam męża od 10 lat a dopiero teraz, w wieku 33 lat, zdecydowaliśmy się na dziecko. Przykre, że najbliższa rodzina tak was traktuje. Ja bym ograniczyła kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jedna rada : nie przejmowac sie ludzkim gadaniem, niestety nie kazdy to potrafi. Wierze ze moze Ci byc przykro, autorko, ze nie masz poparcia ze strony rodziny ale pamietaj ze to TWOJE zycie, masz go tylko JEDNO i najwazniejsze jest zebys TY byla szczesliwa a na szczescie nigdy nie jest za pozno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat miałam w wieku 25 lat wszystko ułożone. Męża dom dziecko ale kurde na to wiele czynników się złożyło i w większości przypadek. Tak się złożyło, że dostałam od razu po studiach dobrą pracę, bo ta firma akurat się otwierała i byli otwarci, potrzebowali pracowników, mogłam się szybko wykazać i awansować. Miłość spotkałam na studiach ale to już w ogóle loteria no miałam szczęście, na to wpływu się nie ma. Albo się spotka albo się nie spotka, a byle kogo nie ma sensu brać na zasadzie "byle się tylko w czasie wyrobić". W dodatku brat dziadka mojego męża zmarł bezpotomnie i za to, ze się nim opiekowaliśmy dostaliśmy po nim dom. Ale gdyby nie to wszystko na raz to na pewno nie robiłabym sobie dziecka z byle kim, bez warunków, bez kasy, bez pracy. Tylko czekałabym i układała wszystko ostrożnie tak jak ty autorko. No i nie przesadzajmy 34 lata to jeszcze całkiem spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ciesz się swoim szczęściem! Wiem, że Ci przykro, że nie masz wsparcia ze strony mamy i teściowej, ale jesteś już dużą dziewczynką, więc znajdź w sobie siłę by żyć własnym życiem bez oglądania się na innych. Założyłaś już własną rodzinę i to ona powinna być dla Ciebie najważniejsza a nie komentarze Waszych mam, którym trochę za bardzo zależy na tym, by ludzie nie gadali. Powodzenia! I gratuluję ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pitol autorko!! Masz męża, kochacie się a teraz będziecie mieć dziecko...tylko się cieszyć! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wyrobiłam z mężem, dzieckiem, domem, pracą i studiami przed trzydziestka ale prawda jest taka, że wiele szczęścia i przypadku się na to złożyło, a nie za/je/bista organizacja życia jak to niektóre tutaj opowiadają. Nie wierz im w te bajki o zaplanowanym dziecku z najlepszym księciem świata, skończonych studiach i zrobieniu błyskotliwej kariery w wieku 22 lat, a to wszystko z idealnie ułożoną fryzurą i bez niczyjej pomocy. Gdyby nie moje szczęście w życiu to czekałabym może i nawet do czterdziestki. Tak długo póki bym odpowiedniego mężczyzny nie znalazła, bo niestety ale na to kiedy zjawi sie "TEN" często wpływu nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko urodziłam pierwsze dziecko w wieku 33 lat, bierz się do roboty, bo to najfajniejsza sprawa pod słoncem taki mały szkrab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierze w ten temat. to zmyślona historyjka. polska wieś czy tam male miasteczko to nie kirgistan, uzbekistan ani pakistan!!! nikogo już od lat tu nie dziwi ciąża do 40-stki, ani śluby po 30-stce, tym bardziej że już nawet od ślubów się przecież odchodzi. głupi temat, a kury domowe jak zwykle łykają i przeżywają oooch i ooojejej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż przykro sie to czyta, naprawdę... Nie przejmuj się autorko!! Ja też byłam po 30-tce! Najważniejsze to mieć dziecko z odpowiednim meżczyzną- Ty takiego znalazłaś wiec będziesz sie cieszyła macierzyństwem! Wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×