Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tak się zakochalam ze zostawiłam meza

Polecane posty

dobrze autorko, że odeszłaś od męża, ponieważ go nie kochałaś. a teraz powinnaś zdać sobie sprawę, że twoje uczucie do tego drugiego jest dość złudne, ale tego nie zrobisz przy pomocy forum. polecałabym kogoś mądrego, kto spojrzy z boku - może być psycholog. X zauważ, że ten facet, którego sobie wyobraziłaś i w którym się zakochałaś, nie jest realny. ten realny uwiódł cię i spieprzył w siną dal, olewając ciebie i twoje uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co zrobic zeby zapomniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie myśl o nim,zmieniaj myślenie,nie napędzaj się mam wrażenie,że jesteś jakaś niedojrzała najgorsze są takie,żałosna jesteś-mężatka od siedmiu boleści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jego kobieta namierzyła ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie moge zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze jestem żałosna,zupełnie zidiocialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy tez kogos kochacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mam tak samo jak ty.Tyle ze ja zostawilem zone dla tej ktira teraz mnie nie chce :((( I to uczucie ktore nie chce przejsc...tak jak mowisz jak opetanie.I jestem juz grubo po 30 a czuje sie jak zakochany nastolatek...wszystko to jest bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadaj pajacu...mam gdzies twoje przytulanie...pisze do autorki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czas ,potrzebny czas,ja jestem w gorszej sytuacji niż TY ,cokolwiek nie zrobię przepadnę,czekam aż wszystko się uspokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana autorka
Gościu tak bardzo Cię rozumiem ,co się stało ze ona nie chce być z tobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zawsze szczery dziś Biedny maly misiaczek, przytulam, zycie jest taaaakie niesprawiedliwe a Los, ten to w ogóle wszystko gmatwa" Szczery, jesteś z******ty :D Rzygać mi się chce jak czytam wywody takich s*******i, co "nagle" po iluś latach małżeństwa stwierdzają, że to jednak nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana autorka
Macie racje,czuje się jak s...ka i nie wiem co mi odp******ilo.Oddalabym wszystko żeby mi się to nie przydarzyło.Chora sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 23.04...to idz I sie qrwa wyzygaj!!! Mi sie chce zygac jak ktos niedoswiadczony probuje sie wypowiadac w sprawie o ktorej nie ma pojecia I wszystko co potrafi to hejtowac bo zyje w jakiejs zludnej iluzji...oby to cie kiedys nie spotkalo bo wtedy wspomnisz moje slowa... Autorko bardzo chcialbym przejsc z toba na jakis priv bo tutaj nie ma sensu sie wypowiadac wsrod niedoswiadczonych tepakow...mozesz mail albo gg??? Bardzo zalezy mi na rozmowie z toba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego mi życzysz źle? Niewierność zaraz obok nałogu i bicia to największe s************o jakie można zrobić drugiemu człowiekowi. Ja po 4 latach związku usłyszałam od faceta, że mnie nie kocha, ale to jeszcze nic, stwierdził, że mnie nigdy nie kochał. 4 lata młodości mi zniszczył, zniszczył też całe życie, bo ja już nigdy nie zaufam. Jak można z kimś być, a szukać kogoś innego. Ludzie powariowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana autorka
Gościu GG nie mam a maila mam prywatnego wiec nie będę podawać. Spróbujmy pogadać tutaj może z czasem założę .Nigdy o tym nie myślałam bo wypowiadam się tu pierwszy raz.Nie liczyłam na słowa pocieszenia w sumie sama nie wiem na co liczyłam ??? Chciałam się po prostu wygadac, ulżyć sobie ale boli dalej tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana autorka
Tyle ze ja nie szukałam nikogo innego i gdyby mi ktoś jakiś czas temu powiedział ze tak się stanie to bym go wymiala i popukala się w czoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aitorko...prosze cie, zaloz maila lub gg I pomozmy sobje...jestesmy w takiej samej sytuacji.Ja tez nikogo nie szukalem tak samo jak I ty.Mam identycznie:(((ludzie ktorzy tego nie doswiadczyli nie zrozumia... Do gosc powyzej...nie zycze ci zle ale prosze cie nie hejtuj jak sama nie wiesz co bys zrobila w takiej sytuacji.Zraniplcie, oszukal...rrozumiem.Przykro mi ze cie cis takiego spotkalo po kilku latach ale nie musisz odrazu dowalac tym co przezywaja o wiele gorszy dramat.Rozpad malzenstwa w ktorym jest dziecko...potraficie to zrozumiec??? Ja kocham swoje dziecko ponad zycie ale zony nie kocham a chce zeby byla szczesliwa.Tylko ze ja jej tego szczescia nie dam wiec niech lepiej poszuka kogos kto jej je da.A co do dziecka zawsze bede blisko....autorko prosze cie, nie zwlekaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No I autorka sie zmyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie poszla spac...autorko nie boj sie napewno nie jestem nim...chce tylko pogadac o tym co nas spotkalo zweryfikowac to I porozmawiac co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedne misiaczki, naprawde, spotkala ich taka krzywda, niewdzieczny los uwzial sie na nich, no I jeszcze grom z jasnego nieba uderzyl prosto w ich wrazliwe serduszka. Przytulam najmocniej jak potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia to jeszcze mnie bardziej smieszy bo takich jest mnóstwo, ale meska piz.da która swoje wybory zwala na los "spotkalo mnie" mnie zwyczajnie oslabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana autorka
Haha zawsze szczery poprawisz mi humor jak Cię czytam,nie zwalam tego na los bo to tylko i wyłącznie moja wina,mogłam go olać,mogłam zerwać kontakt jak zauważyłam że zaczyna mi się to podobać ale to było coś nowego,czułam się atrakcyjna,fajnie wiedzieć że ktoś się tobą interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana autorka
Gościu pytasz co dalej ? U mnie nic,nie będę się do niego odzywać na siłę,narzucać się bo wyrosłam juz z tego.Skoro on nie chce to będę sobie to przeżywać sama,mam nadzieje ze tak jak mówią czas leczy rany,tym bardziej ze on już kogoś ma.W pewnym sensie go rozumiem,nie chciał mieć problemu jakim jest zajęta kobieta ale boli mnie to że mnie olał.Skoro wiedział ze jestem zajęta,po co cokolwiek zaczynał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz pewność że kogoś ma? Czy tylko przypuszczasz? Może on nie wie, że odeszłaś od męża, a to było dla niego przeszkodą nie do przeskoczenia? Często sami sobie wszystko komplikujemy nie konfrontując faktów, tylko domyślając się Bóg wie czego. Za szczerym, choć go (szczerze! :-P ) nie znoszę powtórzę, dobrze że odeszłaś od męża, skoro nie było tam miłości postąpiłaś fair dając mu wolną rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczery stan przed lustrem I popatrz sobie gleboko w oczy...ale tak szczerze...ciekawi mnie czy nie opuscisz wzroku :p Autorko a ile ta znajomosc u ciebie trwala I ile czasu juz jestes sama???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×