Pomyliliscie się kiedyś w ocenie kogoś?

Bo mi się zdarzyło niestety. Kobieta była dla mnie słodka, uprzejma, urocza.. a potem słyszę z jej ust 'suka' albo 'ku/rwa' na kogoś. I mi zbrzydla bo mialem ja za dame a ona chyba tylko udawala?

Tak,myślałam że facet jest odważny prawomocny i dobry,kilka lat tchórzył,oszukiwał mnie,wyciągał w kłamstwa innych,bawił się moimi uczuciami,spiskował za moimi plecami z innymi,wyjawił moje tajemnice,złośliwie utrudniał mi życie wiedząc jak mi ciężko

Nie.

poznałam miłego sympatycznego a pozniej sie dowiaduje że surwysyn okrada ludzi kawał c***a

To niesamowite,jak bardzo ludzie są niewiarygodni, nieidealni, nieeleganccy,zawodni, prawda autorze? Pełni wad!! To straszne!

Topik wyglada na prowokacje choc sam temat ciekawy. Jakie kryteria przyjmuszesz w swojej "ocenie kogos" ?

Niestety tak.

zazwyczaj się mylę w ocenie ludzi ale bywa że zgaduję ale to raz na 100 przypadków

Jakos,odpukac,nie. Zawsze jest cos,taki podskorny "prad",ze niby jest ok,ale cos nie pasuje.

Karzdy z nas z pewnością był w takiej sytuacji

W takim razie ponowie pytanie - Jakie kryteria przyjmujecie w ocenianiu innych ?

Hmm,ciekawe pytanie:). Sa oczywiscie takie "bezwgledne" typu brak wulgaryzmow itp. Drugi dla mnie to czy patrzymy w tym samym kierunku,chodzi o system wartosci,podejscie do ludzi. Jesli tutaj nie trybi nic z tego nie bedzie. Zwracam uwage na zachowanie po prostu, w roznych sytuacjach,na podejscie. To mi mowi czy ten czlowiek nadaje na moich falach. No i czy tylko mowi. Oczywiscie sa jeszcze niuanse w zachowaniu typu niby ktos sie usmiecha,ale tego usmiechu nie widac. Niby pierdzi kwiatkami,ale to kwiatki sztuczne.

Bardzo łatwo się pomylić. Wielu ludzi świetnie opanowało manipulację aby sprawiać dobre pierwsze wrażenie, a potem dopiero wychodzi jacy naprawdę są. Można też czasem kogoś ocenić niesłusznie negatywnie. Ważne żeby nie oceniać zbyt pochopnie i zbyt szybko nie wyciągać wniosków.