Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wytrzymalibyście tortury, żeby ocalić waszych bliskich?

Polecane posty

Gość gość

Bylibyście w stanie wejść np do wanny z kwasem i czuć jak wasze ciało, jego najczulsze punkty boleśnie są wyżerane? Albo wsadzili twarz do ognia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o k***a ale hardcore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma ludzi wytrzymujących tortury,ale dobrzy i zli torturujący,jak torturujący zna swój fach to każdy pęknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładam taki temat, bo to mój najpoważniejszy problem psychiczny. Wiem, że to dziwne, ale ciągle się zastanawiam ile byłbym w stanie znieść dla bliskich i czuję paniczny strach, że bym pękł, dlatego żyję z ciągłą nienawiścią do siebie. :( Nie wiem co z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy w dzisiejszych czasach jest potrzeba zastanawiania sie nad takimi zagadnieniami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że raczej nie dojdzie do takiej sytuacji, ale mimo to się nad tym zastanawiam i nie daje mi to spokoju od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma inny stopień tolerancji bólu. Jeden wysiada na widok samej strzykawki a drugiego to wcale nie rusza. Historia nam mówi że niektórzy wytrzymali wszystko i się niepoddali a drudzy poddali a i tak zginęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może fakt ,że ta mśl tak icę nurtuje mimo ,że zdajesz sobie sprawę z pewnej abstrakcyjności zagadnienia nie powinna cie skłonić do zastanowienia co tak naprawdę cie niepokoi, wzbudza obawę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepokoi mnie to, że mógłbym nie wytrzymać czegoś dla bliskich, boję się, że jestem takim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale np czegoś mógłbyś nie wytrzymać ? co w dzisiajszych czasch moze wzbudzać w tobie taka obawę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, że gdybym nie wytrzym ał tych tortur dla kogoś z moich bliskich to nie wytrzymałbym tego faktu psychicznie. Faktu, że nie potrafiłem się poświęcić i znieść nawet najgorszego bólu. I teraz ciągła niepewność jakbym się zachował i jakibym się okazał w tak ekstremalnej sytuacji nie daje mi spokojnie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w fakcie torturowania nie ma znaczenia wola torturowanego :) to nie jest coś co jest od ciebie zależne - tak jak nie możesz wstrzymać oddychania i żyć - tak nie od ciebie jest zależna wytrzymałość twojego ciała :)czy warto więc sobie zawracać głowę czymś co nie jest zależne od ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×