Co myślicie o ludziach którzy mają dziesiątki, a nawet setki znajomych ?

na fejsbukach po 50-100-200 niewiadomo ile znajomych, na innych portalach to samo, w telefonie dziesiątki, setki numerów... mam wrazenie, ze takie osoby najczesciej nie mają przyjaciol tlyko samych znajomych... ja nie wiem czemu wy chcecie miec tak bardzo tych ''znajomych'' ja wole miec kilka bliskich osób, 3 kolezanki i kolege z którymi czesto sie widuje na zywo a nie na jakims zasranym fejsie, pamietamy o sobie, pomagamy sobie gdy trzeba, poza tym mam jedną bliska przyjaciolke od lat... po co wam ci znajomi ? te udawane, fałszywe komplementy, zyczenia na swieta, na urodziny, bawi was ten cyrk ?