Myjecie rece po kazdej wizycie w WC

Tak tak tutaj wszyscy myjecie yhhym.

no przecież kilka osób napisało, że po szczaniu nie myje, to co się czepiasz?

Bezwzględnie tak, to elementarna higiena. Brzydzę się tymi, którzy nie myją.

DO OBURZONYCH skoro widziecie osoby, ktore nie myja rak i tak was to pbrzydza, to dlaczego nie zwrocicie uwagi >?

Tak, myje ręce nawet po siku bo tak samo jak i przy drugim dotykam toalety, splukuje wode, wycieram się.. A po przyjściu do domu to obowiązkowo. Nie korzystam na szczęście z komunikacji miejskiej bo te rurki często aż się kleją. Ale dotykam np pieniędzy które przeszły przez wiele brudnych rak..

gość dziś --> Bo to indywidualna sprawa kazdego i szanuje jego wolnosc ... ale obrzydzac mnie moze :P

Zawsze zwracam. Swojego eks przyuczyłam.

Nie wstyd wam tak kłamać

Co innego ktos z kim sie mieszka a co innego kolezanka w pracy... koezanka w pracy mnie nie dotyka, partner czy dzieci juz i owszem ;)

Nie widze powoduaby nie myc rak po skorzystaniu z wc. Dziecka ucze tego samego.

Nie. Nie myję rąk w domu po sikaniu. Myję je jak wracam do domu, przed jedzeniem i innymi czynnościami. Myję często kibel. Nie widzę powodu myć się za każdym razem jak dotknę ubikacji.

robisz siku, rąk nie umyjesz a potem tymi łapami dotykasz blaty, talerze, kanape, dziecko przytulasz :o

Oczywiście, że tak !

a w łazience mam czysto to zdarza mi się nie umyć rąk po samym oddaniu moczu. a to co zostawiłaś kiedy dotykasz spłuczki i klamki po kupie to już się po sikaniu nie przyklei do ręki? I nie przeniesiesz tego na jedzenie itp?

Ostatnio 2 razy na siłowni zauważyłam, że osoba przed mną nie umyła rąk. Ohyda. Zawsze wydawało mi się, że to nieprawda, że ludzie nie myją, ale teraz przekonałam się, że tak jest.

O k.... no jestem w szoku! Nie dotykasz Moczu mowisz? To kupy chyba też nie dotykasz. Wszystkiego w wc dotykasz. O f**k, mam nadzieję, że cię nie znAm i nigdy nic u Ciebie nie zjem. Nie pojmuję. U mnie myje się ręce po każdym powrocie skadkolwiek, po każdej wizycie w wc i przed jedzeniem. Nie., nie mamy nerwicy. Dbamy o higienę. potem się dziwić, że wszędzie zoltaczki i inne choroby, jak u ludzi tak z higieną na bakier

W domu nie zawsze. Przysiądę na muszli, podetrę się papierem i nie razi mnie, że dotknęłam spłuczki. Idąc tym tokiem to trzeba systematycznie dezynfekować też klamki, bo przecież jej dotykamy. Poza domem myję ręce zawsze, u siebie mam wysprzątane i jeśli nie nie idę do garnków czy zapuszczać kropli do oczu to czasem sobie odpuszczam. Bez przesady. A jak bierzecie ulotkę z wycieraczki czy list ze skrzynki to też zaraz myjecie ręce? Wypadałoby, ale nie sądzę, że jest to przez wszystkie praktykowane. Mówię tylko o sikaniu we własnej łazience i nie podczas okresu. Na pewno mycie po każdym skorzystaniu z łazienki nie jest nadużyciem, dla mnie jednak temat do przeżycia.

HMMMja myję ręce zawsze jak mam robić jakiś posiłek :-o nie zależnie czy sikam czy nie bo z tego co czytam to wy myjecie po siku ok i co bawicie się z dzieckiem robicie coś w domu i potem posiłek z myślą aha myłam ręce po siku :-o obrzydliwe jesteście nie czasem po siku nie myję ,ale zawsze jak mam gotować albo pielęgnować dziecko :-) i to jest chyba logiczne

Jakoś nie werzę w to, że jak ktoś jest brudasem i nie myje rąk po skorzystaniu z wc ma czysto w łazience.

Słuchaj, laski sobie tyłka rano nie myją (watek równoległy), ale makijaż zrobią. Ja nie zawsze umyję po sikaniu w chacie, a mam czysto w łazience. Powiem ci, że w szafie z ciuchami mam pierdzielnik, buty w przedpokoju się walają, ale łazienka jest pachnąca i wysprzątana na tip top. U siebie czasem nie umyję rąk po siusiu, rzadko, ale czasem jakoś mi się nie chce, np. jak świeżo pokremowałam ręce ;P

Ale to nie chodzi o to czy macie.czysto w łazience czy nie tylko ze jak się.podcieracie to dotykacie moczu albo kalu. Ja zawsze myje serio mam taki odruch po prostu nawet o tym nie mysle

Tak zawsze myje, tak samo zawsze po przyjściu do domu,ze sklepu czy skądkolwiek, brzydzą mnie brudasy co nie myją i roznoszą zarazki i pasożyty bleee znałam takiego jednego faceta,kolega z pracy, który kiedyś sam się przyznał ,że nie myje rąk po wyjściu z ubikacji bo go rodzice tego nie nauczyli :-/ no rzeczywiście jest czym się chwalić że sie jest mega syfiarzem,a facet wykształcony i w ogóle szok

Po przyjściu do domu, przed przygotowaniem posiłków, zajmowaniu się dzieckiem zakłam, że tak. Ale czy po każdym sikaniu w domu (nie w pracy czy w centrum handlowym)? Mi zdarza się nie umyć w domu, tak może w 20%

Zawsze myję. Ci, co nie myją są obrzydliwi.

kiedyś przyszła do mnie koleżanka.. jadłyśmy popcorn z jednej miski. Poszła do toalety i nie umyła po sikaniu rąk.......... odechciało mi się już tego popcornu :O

po kazdej wizycie w toalecie, nie mowiac o przyjsciu do domu z podwórka, po kichaniu... kurde mozna puscic pawia,

Miałam szefową, która myła ręce także przed skorzystaniem z ubikacji (nie wiem czy w domu też), bo mówiła, że nie chce dotykać bielizny brudnymi rękami. Brzmi to logicznie, choć była to osoba, która miała obsesję na punkcie higieny.

też tak czasami robie, jak czuje, ze rece mam nieswieze np odeszlam w danej chwili od robienia kotletow, to tez myje przed, logiczne, nie chce sie wybrudzic

Kto chociaż raz w życiu chorował na salmonellę, to myje przed i po. Ja chorowałam...

Oczywiście, że myję. I co z tego, ze nie dotykam moczu. Kału też raczej nikt nie dotyka a jednak większość myje ręce.