Poznałam fajnego chłopaka czy mogę go sama zaprosić?

Czy muszę czekać aż sam mnie zaprosi?

Zależy jakim typem dziewczyny jesteś. Jeżeli "lubisz" czekać to czekaj a jeżeli nie masz problemu żeby go sama zaprosić to zaproś :)

Musisz czekać, wtedy Cię nie zaprosi.

to wstyd by kobieta pierwsza wychodziła z inicjatywą:O lepiej odpuść sobie takiego tzw. "chłopaka" (facet powinien mieć jaja), zasada jest jedna, jak facetowi zależy sam poderwie, jak nie zależy nic nie zrobi, a ty masz czarne na białym

mozesz zaprosic.

Czyli mam czekać? A jeśli on nie wie o moim istnieniu to też powinnam czekać? A czy mogę się spotykać z innymi i czekać aż on mnie zaprosi?

jeśli nie wie o twoim istnieniu to jesteś mu obojętna, więc zadaj sobie pytanie, chciałabyś kogoś komu zwisasz i powiewasz? :) a co do drugiego pytania, nikt ci nie broni spotykać z innymi.

Nie zapraszaj go, o nie nie nie nie, bo to jest po prostu strrrrrraaaaaszneeee! Nie można zapraszać, to zbrodnia w biały dzień, morderstwo, złodziejstwo, gwałt i rabunek!!! Masz czekać i się naburmuszać do czterdziestki, a potem kupić sobie kota. Jak zaprosisz, to co inne księżniczki na to powiedzą, zastanowiłaś się?

Jeśli on nie wie o twoim istnieniu to jak go poznałaś?Dobre to :-)

czekac to mozesz na spadek po bogatym wujku ;) ja chlopaka, ktorego kompletnie nie znalam, nawet jego imienia, ani jego znajomych, nic, zaprosilam na studniowke :P i patrz zyje! a chlopak sie zgodzil :)

Możesz go zaprosić ale koniecznie musisz być bez bielizny bo będzie sprawdzał czy masz twarde sutki, ja tak sprawdzam jak mnie kobiety pidrywaja. Po tym wiem czy lecą na mnie z podniecenia czy na kasę. Jak ma twarde suty to wiem że z podniecenia.

gość dziś to wstyd by kobieta pierwsza wychodziła z inicjatywąpechowiec.gif lepiej odpuść sobie takiego tzw. "chłopaka" (facet powinien mieć jaja), zasada jest jedna, jak facetowi zależy sam poderwie, jak nie zależy nic nie zrobi, a ty masz czarne na białym xxxx :D wstyd to jest krasc. Autorko ja wyszlam z inicjatywa w kierunku pewnego faceta :) zaprosilam go na randke. dzis jest moim mezem :)

Ta od wstydu to kolejna królewna z drewna. Nie ma co zawracać sobie głowy tego typu bredniami.