Ksiądz który zakocha się w kobiecie traktuje ją jak kuszenie szatana

jaki temacik ,powiedzcie mi ze to pisz baba a nie ksiadz :_)) wiem że to ksiadz prowokuje i manipuluje , ja mam nocha !!! i

Kiedyś znałam takiego księdza, co potrafił płaszczyć się przed rodziną udając wielce rozmodlonego - wcielenie anioła z powołania do czasu aż pokazał o co mu tak naprawdę biega oczywiście byłam jego celem Po poznaniu bliżej było mu raczej bliżej w drugą stronę, zresztą udowodnił to nie raz- bezwzględny manipulant.....

:D taki jest kazdy jeden ,dlatego omijać i brac sie za normalnych prawdziwych naszych facetów , a nie za kukiełki w sukmankach psychopatów

Piszecie bez sensu. To nie jest tak, że kobiety kręci sukienka, stanowisko księdza, jego rozmodlenie itd. To się po prostu dzieje, tak jak w przypadku każdej innej miłości na zasadzie chemii. Ludzie się sobie spodobają i koniec. Często długo bronią się przed tym, ale z czasem rozum ustępuje miejsca sercu. Księża mają wtedy obowiązek powiadomić przełożonego i prosić o przeniesienie, by nie ulegać pokusom.

problem w tym, że żaden nie poprosił o przeniesienie tylko trwają w obłudzie do czasu aż ktoś namierzy kochanice wtedy nie proszą o przeniesienie tylko w obawie o swój tyłek mieszają właśnie ją z błotem mając w nosie co z nią będzie. Po pewnym czasie będą mieli następną naiwną do zabawy. Dla czarnego to nie problem tylko taki mają styl działania. Wykorzystać i w kąt potem wołają następna proszę i tak w kółko....

Skąd taka wiedza>?

Dokładnie ,taki czarny baranek skacze sobie jak filip z konopii bezduszny matoł dla którego liczy sie szalenstwo i światna zabawa o której bedzie sobie opowiadał nabijajac sie w towarzystwie kumpla z tej samej branży takii to chory świat

Dużo w tobie żalu, czuję że przeżyłaś to na własnej skórze, stąd wiedza rozległa na ten temat.

A później spowiadają dzieci z grzechów typu nie słuchałam mamy :)

szukasz naiwnej :D to wsród 13 latek

Oni się nie zakochują

Widać że czasem pisze ktoś kto wie coś na ten temat, to da się wyczuć.

np. co?

Niestety nie łudźcie się oazowe dziewczyny

Tak przeżyłam boleśnie na własnej skórze i odradzam stanowczo każdej kobiecie. Nic dobrego tylko bagno

przeżyłaś? to opisz ku przestrodze!

Nie mam siły opisywać mojej tragicznej konsekwencji bycia w relacji z księdzem. Przestroga nic nie da, gdyż piękny uśmiech,słodkie oczy, uwaga, zniewolą(odbiorą rozum) jeszcze wielu kobietom. Pozostają zgliszcza w sercu, zniszczone życie a o wierze już nie będę wspominać....

:D haha to frajerzy nieudacznicy też miałam takiego gnoja niedojrzałego :D dzisiaj bogu dziekuje ze mnie zostawił ciesze sie ze nie musze słuchac psychopaty dziwaka no i oglądać jego wstretnej gęby i niezbyt fajnej budowy ciała "dziadek garbaty " cześć piesni :)) teraz kocham kogoś kto ceni sobie najwyższe wartości jest czuły fajny miły i nie jest psychopatą , szpiegiem :D nie wyoblbrzymia i nie dziwakuje

Życzę szczęścia i ogrom miłości, by przykryła swym płaszczem złe wspomnienia po sukienkowym obłudniku.

gość dziś życie :( mimo wszystko jakbyś mogla coś napisać choćby początek , jak to się zaczęło ?

egoisci,obludnicy i tchorze koniec tematu

Przez przypadek pojawił się w moim życiu i zrobił wszystko by mnie zdobyć było sielsko- anielsko a na końcu podwójna trauma rozstanie i moja walka o życie, jak długo uda się naprawdę nie wiem.

gość wczoraj :( w moim życiu też ktoś pojawił się przez przypadek po raz 2 Z tym że ja mam trochę ciężki charakter Swoje przeszłam i wiem że jeżeli ktoś zachowa się w stosunku do mnie nieodpowiednio , w jakiś sposób będzie próbował mnie zmienić lub wykorzystać potrafię otworzyć drzwi i powiedzieć do widzenia lub sama wyjść nie oglądając się za siebie

gość wczoraj podwójna traum a? u Cibie i niego ?

Mówiłam o sobie mówiąc o traumie a u niego było wszystko OK - zabawiał się już z inną. Podłość i kłamstwa ma we krwi.

to jak większość facetów trafiłaś na palanta i tyle :( Stać Cie na kogoś lepszego ;) ps. w przyrodzie nic nie ginie ;)

Ksiądz pisał do pani Aleksandry, że leży nagi z ogolonym miejscem intymnym. Jest gotów. Brałby ją. Pytał, czy jest naga i w jakiej siedzi pozycji. Spragniona męskiej uwagi kobieta dała się uwieść. I to na końcu tej historii została skazana przez sąd, oskarżono ją o nadszarpnięcie czci duchownego. Gdzie i kiedy wydarzył się ten koszmar. W XXI wieku. W Polsce. Smutna historia pani Aleksandry G. z okolic Tomaszowa Mazowieckiego została opisana w tygodniku Polityka. 40-letnia rozwódka i nauczycielka WF młodzieży specjalnej poznała w 2005 roku na szkolnej wigilii wikarego z parafii we wsi Poświętne. Romans zakończył się dla niej tragedią. Teraz pani Aleksandra przyjmuje garściami proszki, które mają pomóc wybić jej z głowy myśli samobójcze. Natomiast zakonnik Zgromadzenia Filipińskiego, którego rzekomo miała skrzywdzić kobieta, ma się świetnie. Zakonnik na początku uwodził ją za pomocą sms-ów, później zapraszał ją na spotkania. I chociaż kobieta nie zgodziła się na pierwszych randkach na bliższe kontakty, w końcu romantyczny i elegancki duchowy doprowadził sprawę do pierwszego seksu. Wszystko odbyło się w celi klasztornej, która wyglądała jak ta z filmów. W pomieszczeniu stała wersalka, był też ascetyczny regał, materac i biurko. Za ściana była świątynia. Ksiądz prosił Aleksandrę, by się nie krępowała zapewniając, że każdy z nas jest człowiekiem. Duchowny okazał się być prawdziwym lowelasem: miał świetny, stylowy zegarek, zawsze pachniał dobrą wodą kolońską, miał motocykl, pił Ballantinesa. Miał też idealny uśmiech - mógł pozwolić sobie na licówki za 7 tys. zł. Tłumaczył, że "pracuje gębą", więc musi o takie rzeczy dbać. Z czasem uczucia kochliwego księdza zaczęły słabnąć. Koleżanki Aleksandry chciały sprawdzić, czy mężczyzna przypadkiem nie jest zainteresowany każdą kobietą, która tylko się zgodzi na stosunek z nim. Zaczęły do niego pisać, przedstawiły się jako Ilona. Duchowny też zaczął pisać do nich o miejscach intymnych. Zawiedziona miłością Aleksandra rzuciła duchownego, z czasem zaczęła spotykać się z innym mężczyzną. Okazało się jednak, że związek prześladuje ją niczym widmo. W mieście zaczęły się szerzyć plotki, okazało się, że matka nowego partnera wie o jej romansie z duchownym. Słyszała, że jest śmieciem, szmatą, bo tylkoszmata potrafi patrzeć na księdza jak na mężczyznę. Postanowiła coś z tym zrobić i zadbać o swoją godność, poprosiła więc znajomych o wsparcie. Razem zaczęli domagać się od duchowego, by w obecnośc***ani Aleksandry oraz swojego filipińskiego zwierzchnika wyraził skruchę i przyznał się do rozpusty. Nic z tego. Zamiast przeprosin ksiądz zaatakował: złożył zawiadomienie na policję o planowanym przestępstwie, które nosi znamiona szantażu. Wyznał, że boi się o swoje życie i zdrowie. Podczas kolejnych "negocjacji o zadośćuczynienie", które odbyły się w klasztorze, pani Aleksandra oraz jej znajomi zostali zatrzymani przez policję. Po obustronnych zeznaniach i przesłuchaniu świadków w styczniu 2015 roku sąd skazał Aleksandrę oraz jej znajomych za bezprawne groźby karalne na grzywnę 40 stawek dziennych liczonych po 30 zł. Mało tego, kobietę wyrzucono z pracy, została sama bez środków do życia. Syn Aleksandry, który płatnie studiował we Wrocławiu, musiał przerwać naukę.

ci podli duchowni maja wszechstronne zainteresowanie płcią przeciwną i nie tylko :D:D:D o tym kazda sie przekonaął która miała kiedyś ksiedza tfuu

Oni są odporni, co chwilę jawi im się w czasie mszy jakaś gwiazda, która w mini usiądzie w pierwszej ławce w kościele.

czy miłość mężczyzny do kobiety w ogóle istnieje, czy tylko żar ciał?