Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet zaproponował mi spotkanie mimo że....

Polecane posty

Gość gość

Jestem gruba. Oczywiście odmówiłam. Uznałam, że zrobił to, bo miał w tym jakiś interes. Pytanie do was: czy umówilibyście się z kimś grubym i nieatrakcyjnym, aby zrealizować prywatną korzyść? Czy nie brzydzilibyście się spotkać z taką osobą i narazić na wyśmianie - przecież inni ludzie by na was patrzyli. Nie mówię o monstrualnej otyłości oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaka facet moze miec korzysc ze sie spotka z dziewczyna. moze jednak mu sie podobasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo zaczęliśmy współpracę i może liczy na to, że zejdę z ceny itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze to nie jest randka tylko po prostu spotkanie a ty sobie w glowie cos urobilas... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 152
pewnie chciał sprawdzić twoje gardło , czy jest glębokie .. Dobrze ze odmówiłaś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ptysiu, to jak to dokładnie było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisał do mnie smsa po pierwszym spotkaniu biznesowym, że chciałby mnie bliżej poznać i zaprasza na kawę w bardziej kameralnym otoczeniu. Może i sobie coś uroiłam i może to rzeczywiście ciąg dalszy spotkania, i będzie chciał rozmawiać o interesach. nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdym razie odmówiłam i będziemy się spotykać tylko oficjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi byś nie odmówiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszę poważnie. Zresztą nawet jeżeli facet ma szczere intencje, to odpada w przedbiegach, bo gustem nie grzeszy. Jeżeli istnieje cień szansy, że mu się spodobałam, to musi być coś z nim nie tak. Albo ma poczucie, że nie zwiąże się z normalną i ładną dziewczyną, albo celuje w bylejakość, bo chce mieć kogokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze lubi cos innego co masz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nic nie mam. Widzieliśmy się raz, więc nic o mnie nie wie. Jedyny powód, dla którego mógł mnie zaprosić na spotkanie prywatne to chęć wynegocjowania lepszego kontraktu. Może chciał się przypodobać i poświrować, żebym później sama zaproponowała lepsze dla niego warunki. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie chce wskoczyć na trzecią fale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie uważa, że skoro jestem gruba, to jestem też desperatką i ucieszę się jak głupia, jeżeli ktoś mnie zaprosi na spotkanie. Wiem, gdzie jest moje miejsce w szeregu i nie zamierzam się łudzić nadzieją, że cokolwiek dobrego w kwestii uczuciowej mnie spotka. Śmieszne tylko, że ktoś stosuje takie tanie chwyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za kretynka ! ! ! x Przez piętnaście lat nie udało mi się, zdobyć okrągłej dziewczyny, bo wszystkie uważały, że skoro mam branie u tych "pięknych", to pulchnymi interesuję się tylko dla śmiechu :(. x Dopiero krąglutka znajoma, wyjaśniła mi to niepojęte dla mnie zachowanie. x Są faceci, którym okrągłe babeczki (oczywiście nie wszystkie :D ) PODOBAJĄ SIĘ, bardziej od tych szczupłych :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Być może są, ale jest ich niewielu, a ty należysz do wyjątków. 1 na 1000 się taki trafi. W każdym razie grube kobiety nie mają się co łudzić. Jeżeli wejdą w związek z kimkolwiek, to tylko dlatego, że ta druga strona jest zdesperowana, albo widzi, że będzie miała z tego jakieś korzyści. Ja mam, np. dobrą pracę i dużo zarabiam. Wiem, że pewnie jakiś facet do związku by się znalazł, ale nie dlatego, żebym mu się podobała, tylko przez to że miałby przy mnie stabilność finansową. Mając tę świadomość, odrzucam wszystkich "adoratorów". Jestem gruba i nieatrakcyjna, ale się szanuję i wiem, że nie powinnam łudzić się nadzieją na cokolwiek. Każdy musi wiedzieć, gdzie jest jego miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malcolmxxx
Ja znam wiele grubszych kobiet które mają facetów czy mężów. Jak facet ci się nie podobal to dobrze że odmówiłaś ale jak ci się podobał to trochę bez sensu bo zawsze kogoś będziesz odrzucała ze względu na swoje kompleksy. Poza tym jak jesteś gruba ale masz ładną twarz i duży biust to nie jeden facet może na ciebie polecieć bo schudnąć wcale nie jest tak ciężko ale rób jak chcesz to twoje życie tylko później nie żałuj takich postępowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Tu autorka ... Jestem gruba i nieatrakcyjna, ale się szanuję i wiem, że nie powinnam łudzić się nadzieją na cokolwiek. Każdy musi wiedzieć, gdzie jest jego miejsce.<<< x Jak nie jesteś smarkata, to dawaj fotki na maila :P. x Przynajmniej nie będę Cię musiał utrzymywać :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnie zdjęcie mam z dyplomu. Nie robię sobie zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz ochotę, to możesz zadzwonić i pogadamy tylko :). x Nadwaga nie jest dla mnie jakimś fetyszem, ale widząc dziewczynę szczupłą i pulchniejszą, zawsze bardziej reaguję na pełniejsze kształty :). x Dlatego uważam, że głupoty pleciesz o tym swoim miejscu w szeregu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego pełniejsze kształty, a co innego kształty tucznika, grube uda i wielki tyłek. Faceci nie lecą na świnie, tylko normalne, ładne, szczupłe i zadbane kobiety. Mówiąc o pulchniejszych, masz na myśli takie, które mają wyraźnie zaznaczone krągłości, a nie rozlewające się fałdy sadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taką figurę jak ta Pani. http://www.cosnowego.idiks.org/wp-content/uploads/2013/12/Plus-Size-Dresses-001a0-220x300.jpg Dlatego też nigdy nie chodzę w sukienkach. Nie wiem, ile ważę, bo ostatnio ważyłam się jeszcze w liceum. Nie umiem się odchudzić i już. Nie zamierzam się odchudzać. Już się pogodziłam ze swoim wyglądem i tym, że będę sama do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I czego Ty chcesz od swojej figury ? ? ? x Może masz bardzo brzydką twarz i dlatego masz kompleksy ? x Chcesz powiedzieć, że nikt Cię nigdy nie kochał :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego chcę? To chyba widać. Nieproporcjonalnie duża dolna partia ciała, duży biust, który kojarzy się raczej z krową dojną niż kobietą, i grube uda. Twarz to akurat mój największy (podobno) atut, bo od zawsze słyszę, że mam ładną buzię... Chociaż ja sama uważam, że mam pospolitą i raczej brzydką twarz. Dziękuję, że jesteś na tyle taktowny, że nie nazwiesz mnie wieprzem, ale mam lustro i widzę, jak wyglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO z tego, że nie nazwał CIę wieprzem, jak wyzywał Cię od kretynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Ty wymyślasz znowu z tym biustem ? x Moja długoletnia Pani miała rozmiar 85GG/H i nigdy nie było mi dość wtulania się w niego :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że niewielu Panów ma takie preferencje. Dobrze, że znajdowałeś kobiety, które spełniały Twoje oczekiwania. Ale w życiu raczej nie spotyka się wielu facetów z takim gustem. Poza tym nawet nie zastanawiam się, czy komuś bym pasowała, bo po prostu nie dopuszczam do siebie myśli, aby z kimś być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie narzekaj na swój wygląd, bo masz już zdanie wyrobione, tylko idź i się spotkaj z tym gościem to zobaczysz o co chodzi. Jak o niższe ceny, to wiadomo - niech spada i powiesz sobie "a nie mówiłam", ale może jednak nie o biznes chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×