Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość Ale babka

Dziecko zanim pojdzie do szkoly kosztuje w utrzymaniu nie wiele.

Polecane posty

Gość gość Ale babka

Zgadzacie sie z tym? Oczywiście nie kupujemy super drogich wózków, ubranek i reszty gadżetów tylko staramy sie rozsadnie gospodarowac pieniędzmi. Napiszcie co Wy robicie by macierzyństwo nie kojarzylo sie tylko z kasa i kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmie piersia Ubranka dostalam uzywane tak samo sprzety fotelik i wozek. Czesto w ciucholandzie kupuj***ardzo dobrej jakosci ubranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No najdroźsze to sa pampersy i mleka modyfikowane.Wózek dostałam,mase ubranek,wanienke.Kupiłam fotelik,łóżeczko i rożek.Nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Autorki: jeżeli nie inwestujesz w dziecko to kup sobie chociaż słownik ortograficzny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie niewiele. Prawie nic. Wszystko dostalam, troche pokupowalam. Ciuchy dostaje po dzieciach brata, buty, kurtki...itp Boje sie szkoly i wydatkow na ubrania, teraz jest rewia mody. Widze to wlasnie po moim starszym bratanku, buty Puma, plecak adidas, bluza, spodnie 4F itd. Jakis koszmar. Worek pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ale babka
To zalezy od regionu Polski. U nas w gorach raczej widze ze rodzice nie stroja tak. Juz w przedszkolu widze ze raczej nie wydaja ludzie wielkich pieniedzy by dziecko ubrac. Czemu slownik ortograficzny? Gdzie zrobilam błąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez uwazam ze nie jest to wydatek ogromny by dziecko wyrosło. Ja wychowalam 3 i nie uwazam ze potrzebna jest duza kasa. Najstarszy syn poszedl na studia, corka ma 14 lat, synek 10. Maz zarabia 2,5 tys ja 1800. Mamy domek nie duzy i dzialke po rodzicach. Maz budowlaniec to i zaoszczedIlismy na fachowcach. Zyje nam sie dobrze i nie brakuje niczego. Do pracy poszlam 5 lat temu. Nie robilam z tego tragedi ze poswiecam sie dla dzieci i rodziny. Za Normalne to uwazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez wychowalam dwoch synow. Maja 16l i 13l. Do pracy wrocilam jak mlodszy poszedl do przedszkola w wieku 5 lat. Maz zarabia nie duzo i ja tez ale mieszkamy u moich rodziców i ich dom przepisali nam jakies 4 lata temu. Zykemy zgodnie i tez dobrze sobie radzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze jak masz dziecko rok po roku albo z roznica 2-3 lat to to idzie szybciej... Mam syna ze stycznia 2011 i corke z grudnia 2012. Na poczatku bylo duze zamieszanie i zmeczenie. Ale obydwoje Chodzą do przedszkola. Mam teraz czas dla siebie. Za rok wracam do pracy. Da sie? Da sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No najlepsza jest niewielka roznica bo czlowiek szybciej wroci potem juz na stale do pracy. No chyba ze ktos planuje 3,4 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak masz niewielka roznice wieku to ubranka z jednego dziecka nosi twoje drugie. A jeszcze jak dzieci sa jednej plci to juz w ogóle mozna oszczedzic. Kobieta za 4-5 lat wraca do zawodowego zycia. No gora po 6 latach... Wszystko mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie zgadzam sie. Mam dzieci w wieku 2 i 4 lat. Na jedzenie (zdrowe) wydaje sporo. Do tego buty co chwile, bo dzieci szybko rosna, nie mowiac o ubraniach. Jakies bilety,basen, wyjazdy to placimy za 4 osoby. Im starsze tym wiecej and wydatkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella  86
Autorko nie popełniłaś błędów, wszystko ok osoba, która tak twierdzi nie zna się na ortografii. Wszystkim na forum juz proponowała słownik ort. Pisząc z tel. l zamiast ł, a zamiast ą ja nie traktuję jako błędu. Zarzucała osobom, które pisały stylistycznie poprawnie, że nie umieją się wyrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×