Jak uciec od tego faceta?

Prosze doradzcie mi rozwiazanie. Nie chce z nim zadzierac, bo wiem, ze moze mi zniszczyc zycie. Wplatalam sie w glupia relacje, kilka razy spalismy ze soba. Ja mam 20 lat on 26. On od tego czasu nie daje mi zyc, wciaz zaprasza mnie na jakies wyjscia, gotuje dla mnie (prawie codziennie), tak sie zlozylo ze jestesmy wspollokatorami, ostatnio nawet niezapowiedzianie przyjechal po mnie pod szkole, na moje urodziny kupil mi prezent (mimo ze nie powiedzialam mu kiedy mam urodziny). Z drugiej strony zhakowal mi komputer, czyta wszystkie moje wiadomosci, bo zlamal haslo do facebooka i iphona i wiem, ze niewazne ile razy zmienie haslo do laptopa i telefona to on je zlamie (jest informatkiem). Jest niby mily ale chce od nigo uciec. Jak to zrobic madrze? Zeby zakonczyc te relacje ale nie narazic sie na wscieklosc? Raz powiedzialam mu, ze dla mnie to nic powaznego i ze przeciez NIE jestesmy w zwiazku i ze on sobie moze sypiac z kim chce a ja mam swoje zycie a on sie zezloscil i krzyknal na mnie "ze on sie tak stara a ja tego nie doceniam".... POMOCY