wszystko mi utrudnia sen..

Witam, jestem juz w drugiej polowie ciązy. mieszkam w domku jednorodzinnym, a za płotem mam specyficznego sąsiada ktory postawil tylko mury i trzyma z kilka kogutów i kilkanaście kur, indyki, króliki oraz psa ktory pilnuje tego wszystkiego. bałagan jest niesamowity, dziwie się że straż miejska czy sanepid nie zainteresowali się tym do dzis! nigdy mi to nie przeszkadzało, do puki nie zaszłam w ciąze. koguty pieją juz od 3 w nocy, czasem nawet wcześniej, potem gdzies kolo 4, pies szczeka i wyje (chyba za panem). i to wszystko mi udaremnia sen.. Dodam że w pokoju śpie z córeczką 1,5 roku (akurat z ona cudownie śpi, jak śpiąca królewna). Czy wy tez tak miałyście że wam byle co przeszkadzało jak byłyście ciązy?? Narzeczony mowi że przesadzam, bo on nic nie słyszał i że nie potrzebnie narzekam. Nie mieszkam na wsi, wiec nie jestem przyzwyczajona np do tzw wczesnych budzików - pianie kogutów... Uf .. wygadałam się :)

W ciaze zaszlac bedac juz w ciazy skoro mala ma 1.5 miesiaca?

haha półtora roku :) sorry

Normalnie cud. Zaszla w ciążę w 6 miesiącu ciazy

już temat edytowałam :) głupia pomyłka.. wychodzi nie wyspanie :P

Przejdzie ci. Uwierz mi, że do szczekania psa, czy pania koguta bardzo łatwo się przyzwyczaić. Gorzej gdyby sąsiad imprezowal, takie łubu dubu rzeczywiście nie jest fajne.

Kup sobie stopery do uszu

Jak stopery? Przy małym dziecku?

stoperów używałam jak byłam w pierwszej ciąży.. ale teraz to chyba nie bardzo ;/

To ze kogut pieje w nocy a pies szczeka cala noc to na wsi norma :) mi takie rzeczy nie przeszkadzaja jak jestesmy na wsi. Slysze je jak sie przebudzam czy do dziecka czy do lazienki. W miescie potrafia mnie wybudzic kocie wrzaski. Wtedy dopiero nie wiem co sie dzieje. Czy kogos zarzynaja czy co ;)