Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziś u mnie w mieście widziałam nekrolog ...żyła 104 lata

Polecane posty

Gość gość

niewiarygodne, co sądzicie o tak długim życiu? czy chociaż jedna osoba na 100 dożywa takiego wieku? widząc czasami nekrologi powyżej 90 lat , uważam ,że to już wielkie szczęście ale przekroczyć setkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam zamiar zyc co najmniej 100 lat, a najlepiej ok 120-150 chyba niedlugo to bedzie mozliwe, jak bedziemy wszczepiać elektroniczne organy w ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle lat żyje się dobrze, pod warunkiem, że człowiek dobrze czuje się fizycznie. Miałam babcię po udarze, udało nam się wrócić prawie do stanu sprzed udaru, ale te 99 lat, to w tym przypadku nic przyjemnego, jeśli nie była do końca sprawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzisiejszych czasach to dobrze jak połowę tego dozyjesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, moja babcia żyła 93 lata i do końca była sprawna, sama chodziła na zakupy, nie traciła pamięci, potrafila dojechac gdzies autobusem, tramwajem, korzystała z telefonu, niestety miała problem z osteoporozą, upadła na schodach, bolała ją głowa i w nocy zmarła,prawdopodobnie od upadku, coś w głowie pękło :O dziadek mojej kuzynki zyl 88 lat ale mial ciągle jakies problemy ze zdrowiem, nie widzial na jedno oko, niedosłyszał, byl po dwóch wylewach i u niego to była męczaca starosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy jaka jest jakość tak starczego wieku, bo jeśli masz się w miarę dobrze, nie jesteś zależny od innych, nikt nie musi ci zmieniać osranych pieluch, ani wnosić do wanny żeby podmyć tyłek to jest ok, ale jeśli jesteś całkowicie zdany na pomoc innych to nie widzę sensu tak długiego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe dlaczego ''Żył 104'' nie pisało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piwosz 22lata dziś to zalezy jak kto sie odżywia i czy ludzie dokuczali mu w życiu , i 80 latek.latka może zapieprzac rowerem pływac itd. Ale dzisiejsze jedzenie, leki, powietrze rozwala człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od kiedy to na nekrologach piszą powód wieku? ale podejrzewam ta osoba musiała prowadzić bardzo zdrowy tryb życia, nie mieć stresów w życiu,bo stres też skraca życie, nie była na pewno obciążona chorobami genetycznymi a może była lekarką, lub obracała się w środowisku lekarzy, wykonywała systematycznie badania, była leczona może inaczej niż przeciętny człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo nieliczni dożywają takiego wieku, w ogóle nieliczni dożywają dziś 80tki nie mówiąc już o setce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzimy że ta Pani urodziła się gdy nasz kraj był pod zaborami i miała już 7 lat gdy Polska odzyskała niepodległość. Każdy ma dporo wspomnień sprzed tego wieku... czyli pamiętała zabory, miedzywojnie, napaść Hitlera, komunę a potem Grodzką w ławie poselskiej. Kobieta przełomu czasów normalnie. To nie było tak dawno gdy byliśmy pod obcym butem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech Bóg ją przyjmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama ma 81 lat. Nikt ale to NiKT nie daje jej tyle. Ubiera sie normalnie, spodnie, bluzka, nie jakies spodnice za kolano jak stare babcie ;), fryzure ma normalna, nie na "baranka" albo "wystrzyge". Ma duzy dystans do siebie, uzywa laptopa, jest bardziej na czasie niz niejedna 60-tka ;). Ale to jest tez kwestia podejscia do sprawy wieku, ja nigdy domu nie slyszalam od nikogo z mojej rodziny "jestem stara, jestem stary". Nie mozna jeczec, trzeba sie pogodzic z tym ze czas leci i trzeba ZYC, miec zainteresowania, miec znajomych. Trzeba tez dbac o siebie. Moja babcia (mama taty) zmarla jak miala 100 lat i kilka miesiecy. Byla swiadoma, sama sie poruszala, do konca lubila sie wystroic, byla elegancka, taka z klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×