Niemowle jaka kaszka jest w miare ok? Najmniejszy syf

Bobovita chyba odpada.. Jakie polecacie? Jaglana juz je. Musi byc bez mleka kaszka..

Ja daje sinlac

Sinlac

Holle,ale nie wiem czy można bez mlela

gotuj np. ryz na wodzie potem zblenduj. raz kaszka ryzowa,potem jaglana, kasza manna do tego np.banan lub gruszka. nie musisz kupowac tych kaszek sklepowych(bobowita,nestle itd) sama gotuj,blenduj, ja tak robilam, jest to zdrowsze dla dziecka.

Sinlac to syf, sam cukier. Ja kupuje hole z pełnego przemiału, tylko musisz patrzeć by były bezcukrowe bo są dwie wersje. Teraz mam orkiszowa, gryczana, jeglana i kukurydziana z tapioki. W składzie nic prócz tego. Nooo, Wit b.

Holle, Topfer, Baby Sun, Nomina, Organix, Biobim, Hipp Bio niemiecki (polski jest chrzczony i nie ma tylu rozmaitych zboz w skladzie, tylko 2-3 najtansze ogolnodostepne). Poza tym mozesz mielic kasze ze sklepu (zwykle lub eko) do maki takim mocnym blenderem lub mlynkiem do kawy i masz juz kaszke, tyle ze bez dodatku syntetycznej witaminy B1, którą wszyscy prod. dorzucają ...bo prawo Unijne wymaga.

Wszystkie bezmleczne mozesz mieszac z: woda, mlekiem z piersi (podgrzanym max. do 40 st. C), dowolnym mlekiem modyf., mlekiem krowim albo kozim rozcieńczonym z woda 1:1, a do nich mozesz dodac przeciery owocowe lub warzywne (ze sloika lub domowe). Do bezmlecznych musisz dac 1-2 lyzeczki oleju roslinnego (bo na wodzie sa beztluszczowe), np. kokosowego, slonecznikowego, lnianego, rzepakowego, konopnego, kukurydzianego itp. (dowolnego lub miksu kilku z nich) albo 1 lyczeke masla. Do tych z mlekiem krowim/kozim musisz dodac 2 lyzki stolowe soku owocowego bogatego w wit. C, zeby ulatwic absorbcje zelaza. To sa info., ktore pamietam z opakowan kaszek Holle, Topfer i Sunval. Zreszta zajdz do pierwszego lepszego Organica i sama zobacz.

Te nowe z Bobovity nie są wcale takie złe (mam na myśli te w woreczkach w kolorze jasnobrązowym). Wcześniej podawałam małemu tylko kaszki własnej roboty, Nominal, Topfera, niektóre Hippa (trzeba dokładnie sprawdzać skład, bo nie wszystkie są ok). Holle moim zdaniem jest przereklamowane, a Sinlac to już w ogóle. Dobrym pomysłem jest gotowanie dobrej jakości kasz, zblendowabie ich i uzupełnienie wartościowymi tłuszczami i owocami czy warzywami.

Ja widze ze holle wchodzi na forum z dosc perfidna reklama:o dla mnie produkt ktory musi stosowac takie chwyty zostaje od razu skreslony :o

Ja tam nie wiem czy to chwyt reklamowy czy nie ale też używam kaszek holle bo nie mają żadnych dodatków tylko wit.B i są z dobrych zbóż: owsiana,jaglana,orkiszowa.....innych zdrowych takich w mieście nie ma,córka do tej pory lubi i je codziennie kasze z mlekiem a ma 3 latka

3 latka to powinna jesc normalne kasze :o przeczytaj sklad. Chyba ze sie zmienil. Jak ja ostatnio kupilam holle to miala dodatek wit b. A miala dlatego ze jest tak samo mega przetworzona i trzeba ja bylo wzbogacic sztuczna witamina. Nie da sie bez wzbogacania. Inaczej to jest po prostu breja. Trociny. Nic wiecej. No moze troche blonnika. Ta kasza byla ugotowana,zmielona, wysuszona i pokruszona byscie mogly dodać tylko wody. Sorry. Wolalam sama ugotowac kasze i ja zblendowac. Przynajmniej wiedzialam ze daje pozywny posilek. Od święta moge zrozumieć, na szybko bo nie zawsze sie da stac przy garach. Ale zeby w codziennej diecie? A o reklame chodzilo mi ze raptem na glownej od groma poodswiezanych watkow sprzed paru lat w ktorym slodza jakie to holle wspaniale.