O podnieceniu ginekologów.

To że się podniecają ginekolodzy to normalna rzecz bo są wysublimowanymi facetami. A wam panowie żal że nie możecie się tak podniecać jak ginekolodzy.

A kto z was panowie będąc ginekologiem by się przyznał że młoda cipka go nie wzrusza i nie podnieca?

Mój ginekolog zanim zacznie badanie najpierw musi pokręcić się po gabinecie i tak patrzy i przygląda się na moją cipkę, potem delikatnie wkłada paluszki do środka i przysuwa się całym ciałem do mnie i wiem że na bank to go podnieca, mnie niestety nie, jestem za bardzo wstydliwa. Kiedyś nawet pomasował mi łechtaczkę i patrzył na moją twarz jak zareaguję... :D

Zapraszam autora i jego wyznawców rodzaju męskiego, by wykonali badania kontrolne u jakiejś pani urolog i drugie u pani proktolog. Niech na samych sobie sprawdzą jak dalece takie spotkanie moze byc podniecające, jak bardzo będą ich panie doktor zainteresowane ich seksualnymi organami :D Prognozuję spore zaskoczenie dla każdego z was :P

Brawo ! :D

po raz kolejny potarzam i daję przykład: - czy jeśli ktoś oglądał 2000 różnych filmików porno, czy oglądając filmik 2001 nagle staje się impotentem, bo ma przesyt? to ci odpowiadam po sobie, tak porno się nudzi w pewnym momencie, podkręcasz z czasem napięcie i dokładasz seks grupowy, przemoc itp, ale się nudzi z czasem, jak na to nie patrzeć to scenariusz jest taki sam , oral, c**a, anal, ewentualnie kolejność się zmienia. Włozyć , wyjąć, spust. Uwierz mi , że się nudzi

a co do tego porno to jeszcze ci dodam ze naprawdę po jakimś czasie wszystkie c...sa takie same. Wiem , bo w swoim czasie ogladałem tego masę

czy jeśli ktoś oglądał 2000 różnych filmików porno, czy oglądając filmik 2001 nagle staje się impotentem, bo ma przesyt? no akurat na to sa badania i to liczne i udokumentowane, że jak facet jest uzalezniony od porno to przestaje mu stawać przy normalnym seksie na zywo, a nawet w ogóle rezygnuje z seksu z zywą kobietą. Więć dalej chłopcze ogladaj to porno z ginekologami to sobie kiedyś narobisz wstydu w łożku z tym swoim zwiędłym flakiem, którego nic nie podniesie do góry

Kobiety proktolog i ginekolozki to jednak kobiety, one nie reagują tak na penisy jak faceci na ci/pki. Mężczyźni sa o wiele bardziej wzrokowcami niż kobiety. Zreszta zakładam, ze pewną cześć tych kobiet kręcą fajne penisy i ich właściciele. Odnośnie uzależnienia od porno. O takich skrajnych przypadkach w tym temacie nie mówimy. Od wszystkiego mozna sie uzależnić. Skoro sie jednak uzalezniles, to współczuje ci tego, ze masz sflaczały penis i jestes impotentem. Szczerze wam powiem hejterzy, ze nie oglądam żadnego porno z ginekologami, nie kręci mnie to. Zazdroszczę jednak ginekologom ich pracy, niestety nie poszedłem na takie studia, pisałem juz o tym. Ta zazdrość jest jednak pozytywna. Niech kazdy ma to na co sobie zasłużył i zapracował. Jak sobie pościelisz, tak sie wyśpisz oraz kazdy jest kowalem swojego losu. Hejt dla hejtu, trudno. Było dzis o was w innym temacie.

22.03. Czy jestem impotentem? Hm, chyba tak, bo stają mi jedynie sutki (penisa nie posiadam) :P Wiem za to jak wygląda badanie ginekologiczne. A takie domniemania malych chłopczyków z kompleksami o atrakcyjności seksualnej zawodu ginekologa jedynie budzi moje politowanie. Myślę, ze lekarzem nie zostałeś dlatego, ze zbyt późno o tym pomyślałeś, ale dlatego, ze zabrakło zdolności intelektualnych do podjęcia tego rodzaju studiów ( a może i jakichkolwiek studiów). Współczuję twojej dziewczynie (o ile ją posiadasz, w co wątpię).

Nieważne jakie studia skonczylem, przez skromność powiem tylko ze niezle i nieprywatne. Także na punkcie wykształcenia nie mam kompleksu. Odnośnie posiadania rodziny nie bede nic pisał, bo nawet jakbym cos mega pozytywnego napisał, to i tak byś nie uwierzyła, albo zaraz napisałabys, ze ściemniam, albo to niemożliwe, itp. Napisze rownież skromnie, ze tutaj tez nie mam żadnego kompleksu. :-) Hejterko, szukaj dalej mojego słabego punktu, bo widac, ze to robisz, aby mi dokopać. ;-) Jak na razie walisz na oślep ;-) Generalnie kocham ludzi i świat (sam siebie tez ;-) ), ale niestety go nie zmienię. Zło zawsze było i bedzie...

Nawet co do mojego wieku nie trafiłaś (patrząc na twój opis mojej osoby) ale miło, ze odbierasz mnie jako młodego duchem. Uwazam, ze warto czuć sie jakby zawsze miało sie 18 lat, oczywiście odpowiedzialność i doświadczenie życiowe bardzo sie liczą. Krytykujesz mnie za moje poglądy, bo sa inne niż twoje, nie możesz pogodzić sie, ze ktos moze myślec inaczej niż ty. Wiecej szacunku i tolerancji życzę. :-)

Jeszcze miałem napisac, ze próbujesz rożnych metod, aby wyprowadzić mnie z równowagi. Potem jakbym zniżył sie do twojego poziomu, uznałabys, ze odniosłas zwycięstwo i karmilabys sie takimi emocjami. Tak jak ty zachowują sie hejterzy. Oczywiście przyczyn hejtu jest o wiele wiecej, jest tutaj na forum fajny temat o tym.

Tak jak ty zachowują sie hejterzy. Oczywiście przyczyn hejtu jest o wiele wiecej, jest tutaj na forum fajny temat o tym. a ty autorze czemu hejtujesz? gdzie masz niedosyt?

Mój gin po poprzedniej pacjentce miał taką pałe że się bałam rozebrać i więcej nie chodzę do facetów ginekologów.

Kogo hejtuje? Podaj mi jakis cytat? Czy na pewno był to mój wpis? Jesli chodzi o sam temat, to nie hejtuje ginekologów, którzy sie podniecają ci/pkami. Stwierdzam fakt i przyznaje sie, ze gdybym mogł obecnie pracować w tym zawodzie, to byłoby wspaniale :-)

Szkoda ze zaden PRAWDZIWY ginekolog sie nie wypowie jak to jest naprawde.

Wielu ginekologów to zwykłe bezkarne chamstwo.Przykłady można tym tępy pajentkom można mnożyć co mają ginekologa za wielce lekarza. Ostatni przykład rodząca przy mężu w szpitalu martwy płód byle ginekolog przez dwadzieścia godzin konała rodzą pod prysznicem tylko z położną i zmarła. Gdyby nie mąż obecny cały czas przy tym porodzie nie było by świadka by się upomnieć o żonę.Wiec nie piszcie że to lekarz ma prawo oglądać i badać bez partnera to w większości bydlaki przykłady można mnożyć. Wystarczy zapoznać się z wyrokami Sadów fakty mówią za siebie! Wiem że jakiś ćpun będzie pisał o zboczeniu gdy jest partner przy badaniu czy porodzie. Wy to durne kupujecie a ginekolodzy się śmieją z was pacjentek.

"Szkoda ze zaden PRAWDZIWY ginekolog sie nie wypowie jak to jest naprawde." x Żaden się nie wypowie, gdyż mają w tym cel - ukrywać swoje podniecenie (czyli wzbudzać większe zaufanie) i mieć więcej pacjentek (więcej możliwości podniecania się oraz więcej kasy).

W zamach w Smoleńsku też wierzycie?

Nie wierzymy w zamach w Smoleńsku, ten temat o ginekologach to nie teoria spisku. Czy tak trudno sobie wyobrazić, że zdrowy mężczyzna (nie impotent) podnieca się ładnymi dla niego kobietami i ich ci/pkami? Dla mnie teorią spisku jest twierdzenie, że ginekolodzy mają przesyt. Przesyt to można mieć uprawiając seks dzień w dzień z jedną kobietą przez kilkanaście lat, ale znajdą się tacy, którzy i w takiej sytuacji nie będą przesyceni takim seksem.

kolejny psychol się wypowiada niestety :( ekstrapolując swoje chore wyobrażenia na innych. Lecz się chłopie bo wypowiadasz się za innych pisząc jeszcze, że coś jest faktem. Moim zdaniem nie skończyłeś żadnych studiów bo byłbyś mądrzejszy. a nie jesteś. Co widać po wpisach

Mnie by nie przeszkadzlao jakby moj mlody przystojny ginekolog sie na mnie podniecal-by mi to nawet schlebialo. Bo ja sie w nim podkochuje. Niestety ma zone. Widze ze nie tylko ja robie do niego maslane oczy, same ladne mlode laski do niego chodza wiec watpie zeby sie na mnie napalal.

To, ze użyłeś mądrego słowa nie oznacza, ze twoja wypowiedz jest mądrzejsza. Nie musisz wierzyć, czy skonczylem studia, czy nie. Nie to jest tematem przewodnim. Kolejnym i stałym chwytem hejtetow, jest posadzanie kogos o chorobę psychiczna, jesli brakuje im argumentów, wtedy ad personam trzeba "dowalić". ;-) Temat powinien mieć tytuł: w jaki sposób zapędzić autora w kozi róg. Jesli sie uda, wygrywamy. Biedni, sfrustrowani hejterzy w sumie żal mi was, bo macie trudne i szare życie.

gość 11:59, jak czytam twój wpis, to można zauważyć problem z interpunkcją i nie tylko. Można wywnioskować u ciebie kompleks braku skończenia studiów, stąd twoje argumenty w stosunku do mnie. Zawziętość i brak szacunku to też twoja cecha, ale nie o tym jest temat dyskusji.

Wykształcenie ludzie mają to do siebie, że używają wysublimowanych słów adekwatnych do sytuacji skoro twierdzisz, że jesteś wykształcony to czemu podkreslasz używanie takich słów? powinny być dla ciebie codziennością :)By mieć na ginekologów pojęcie musiłabyś być co najmniej ginekologiem i do tego z pewnym stażem :) nie twierdzę, że nie ma w ich profesji osób pokrewnych Tobie, które z niskich pobudek idą do tego zawodu :) Wszędzie są zgniłe jakbłka :) chodze na plaże naturystyczne i patrzę na kobiety i dostrzegam szczegóły ich pięknych ciał ale to nie znaczy, że leżę z wywieszonym jęzorem i stercząca pałą :) Zdarza mi sie pomyśleć, że chętnie pokochałbym się z jedną czy drugą ale nie są to obsesyjne myśli tylko miły przerywnik pomiędzy kąpielami słonecznymi/morskimi w toarzystwie mojej kobiety z którą co Cię może zszokuje wymieniamy się czasami uwagami na temat obecnych na plaży pań i panów :):)

to nie jest wypracowanie z j. polskiego więc nie szukaj dziury w całym :) bo o ileż łatwiej jest zaatakować za interpunkcje niż merytorycznie się wypowiedzieć w temacie. Piszę jak widzisz dużo więc nie zwracam specjalnej uwagi na szczegóły :)

To, że ktoś ukończył studia lub nawet jest profesorem zwyczajnym, nie oznacza, że jest mądry życiowo. Wystarczy spojrzeć na przykłady w telewizji, w parlamencie lub na jakiejś uczelni. Czy nie znasz gościu 11:59 tej prostej zasady życiowej?

"to nie jest wypracowanie z j. polskiego więc nie szukaj dziury w całym usmiech.gif bo o ileż łatwiej jest zaatakować za interpunkcje niż merytorycznie się wypowiedzieć w temacie. Piszę jak widzisz dużo więc nie zwracam specjalnej uwagi na szczegóły usmiech.gif" x Widzisz, jak cię nie atakuję za interpunkcję, ty tak to odbierasz. Szukałem źródła jednego z twoich argumentów.

Mam pytanie :) czy ja to napisałem ? cyt: "Nieważne jakie studia skonczylem, przez skromność powiem tylko ze niezle i nieprywatne. " Wybacz :)