który lekarz mówi prawde.skracajaca szyjka

Prosze,pomóżcie mi bo wariuje:-( Otwórz byłam u mojego gina, zbadał mnie i powiedział,że jest krótka szyjka ,na ok.1,5cm (jestem w 27tygodniu).Zadecydował krążek na następny tydzień. Skonsultowalam to z innym lekarzem,który zrobił mi usg od dołu,zmierzył szyjke i powiedział,ze jest ok i ma 4cm. Podpowieddzcie mi drogie mamy,przyszłe mamy czy się martwić ?to badanie usg jest chyba wiarygodniejsze?dokładnie zbadane ile ma szyjka,czy też sugerować się tym pierwszym doktorem?? Dodam,ze chodzę do jednego lekarza,ale coś mnie tknelo żeby skonsultować tą sprawę... POMOZCIE,prosze...

Nie mozna ocenic dlugosc***alcami. Ja zawsze mialam robione usg dopochwowe w celu zmierzenia szyjki.

Też bym bardziej wierzyła w usg. Też jestem w 27 tygodniu i moja lekarka badając mnie oceniała długość szyjki i stwierdziła, że jest ok ale może to potwierdzić tylko usg, które wykonała. Na Twoim miejscu poszłabym raz jeszcze na wizytę lub usg do 3 lekarza bo wolałabym dmuchać na zimne w tej sytuacji. Nikt z nas nie odpowie Ci jaka masz długość szyjki...

Dziękuję za odpowiedź. Też mi się wydawało,ze wiaeygodniejsze jest usg,tylko dlaczego ten moj gin tak ocenił??

Czy w ciągu 2dni się mogła wydłużyć??szczerze watpie

Up up

Mogła się wydluzyc

A ja bym wierzyła swojemu lekarzowi. On bada Cię regularni i nawet jeśli pomylił się w długości to zauważył, ze skróciła się od ostatniego badania. Bo nawet nie długość szyjki jest najważniejsza (niektóre kobiety z taką krótką zaczynają ciążę) a to co się z nią dzieję.