Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu ludzie w dużych domach maja jedno dziecko a w blokach po 3 lub 4 dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Mam znajomych, którzy dopiero co się wybudowali, przeprowadzili się do pięknych, dużych domów, ale nie są to ludzie bardzo zamożni, bo jedni sprzedali mieszkanie po babci i wzięli kredyt, drudzy w całości wzięli kredyt na wybudowanie domu, a jeszcze inni dorobili się pracą za granicą. Żadna z tych osób nie chce słyszeć o drugim dziecku, a dwie z par, w ogóle nie mają dzieci i ten temat ich nie interesuje. Mam natomiast rodzinę i znajomych w blokach i te osoby najczęściej mieszkają w dwóch, góra 3 małych pokojach, mają dwójkę dzieci i marzą o trzecim, albo nawet mają czwórkę dzieci i jest naprawdę bardzo ciasno. Moja siostra mieszka w 3 pokojowym mieszkaniu, ma trójkę dzieci i od lat myślą o czwartym, ale wiedzą, że do domu się nie przeprowadzą, bo na mieszkanie w bloku już mają kredyt. I ludzie z dużych domów i ludzie z bloków, jakich znam, żyją na podobnym poziomie, czyli przyzwoicie, ale bez szaleństw. Jak myślicie od czego to zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mentalność blokowa, w blokach w większości mieszkają prostaki i patole z tego co widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz że Ci ludzie z dużych domów nie chcą dzieci? Może nie mogą ich miec? Moi znajomi tez wybudowali duży dom, wszyscy myślą ze nie chcą miec jeszcze dzieci, ale prawda jest taka że od ponad 4 lat starają się o dziecko i nic, ale nikomu o tym nie mówią (ja wiem bo to moja przyjaciółka). A poza tym co Cie to obchodzi, mi to zwisa gdzie ktoś mieszka i ile ma dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
To jest aczej logiczne. Osoby z jednym dzieckiem sa zaradniejsze, potrafią myśleć perspektywistycznie , są życiowo zaradniejsze, zapewniają soboe poczucie bezp i dziekcu, a rodziny wielodzietne przeważnie przeciwieństwo. Bagatelizują rzeczywistość, nie podchodzą poważnie i przyszlosciowo do swojego życia i dzieci , prowadzą gorsze zycie , cisną się w mieszkaniu rodząc kolejne dzieci i nie patrząc na warunki . Dzieci się nie liczą, bo egozim rodzicow bierze gore, dzieci się nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo w domach mieszkaja z tesciami i wola aby tesciowa z pobudzonym instynktem macierzynskimk na menopauzie , wp*****lała sie tylko do jednego dziecka . drugi powód to ,ze nie moga czesto uprawic seksu w domu bo wscibscy tesciowie skladaja im niezapowiedziane wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma piernik do wiatraka ? mam dwoch synow ( maz chcialby jeszcze z parke ) i mieszkalam do tej pory w bloku. Mielismy 3 pokoje i szczerze napisze, ze o jeden za duzo. Dzieci wola mieszkac w jednym ( poki sa male ). Przeprowadzilam sie do domu i nadal nie chce miec wiecej dzieci, mimo ze miejsca sie zrobilo sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam z mężem i dzieckiem w dużym domu o kolejnych dzieciach nie chce słyszeć wole jednemu zapewnić byt i przyszłość liczy się jakość a nie ilość ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ci z domów nie maja czasu na dzieci :D Musza zasuwac na kredycik, który jest duzo wiekszy niz przy mieszkaniu w bloku, na oplaty i remonty w domu, które sa wieksze niz w mieszkaniu w bloku :P Poza tym na swoich metrazach , pogubli sie i nie wiedza juz co to bliskośc i więzi rodzinne.. Nawet na obiad matka zwoluje smsem ! :D Ja znam rodziny, które maja i domy i po 4woro dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie w bloku wcale nie jest takie tanie i czasem trzeba na to pracować całe życie jak na dom. My sprzedaliśmy kawalerkę, kupiliśmy duże, przestronne mieszkanie w bloku i jak na blok jest spore, bo ma 78 m, a do tego płacimy 500 zł czynszu miesięcznie i osobno za ogrzewanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam odwrotne spostrzeżenia. Wszyscy znajomi z bloków mają po jednym, rzadko po dwoje dzieci albo w ogóle. Jeśli znak kogoś kto ma 3-4 dzieci, to te osoby zawsze mają domy z dużą działką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja znam rodzinkę 2+4 w mieszkaniu 40metrowym! Duże prawdopodobieństwo, że za rok zmajstruja sobie 5. Nie żadna patologia, nie piją, nie palą, tylko myślą inaczej hehe Bozia da Bozia wychowa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie osoby, które znam, mają domy na 30 lat kredytu albo mieszkają z rodzicami. Stąd brak ochoty na więcej dzieci. W blokach więcej osób ma mieszkania bez kredytu - po dzuadkach, czasem kupione przez rodziców. Ale i jedni i drudzy mają po 1-2 dzieci, z 3 dzieci znam tylko 3 pary: jedni w dużym mieszkaniu bez kredytu, drudzy w domu z rodzicami (osobne piętro, może z 70-80m2), trzeci w domu 130m2 z kredytem na wszystko łącznie z lodówką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-' bo w duzy h domach duzo sie placi i starczy kasy na jedno dziecko a w bloku mniej i wiecej bachorkow można robiic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzieli kredyty to ich juz nie stac na dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×