Czy już przygotowujecie się do świąt ? prezenty, 12 potraw, ciasta, itp ?

choinka, łosoś (bo karp jest wstretny)

Jeszcze nie, a obchodzę święta 2 razy

Wlasnie organizuje beczke do wedzenia bo w tym roku robimy wlasne wedliny.

Robię to wszystko maks tydzień przed. Co najwyżej uszka ulepie wcześniej

tak, juz mam przyprawy, mąke, dodatki i inne cuda bede piekła makowiec, piernik, robiła pierogi z kapustą i grzybami, 12 potraw nigdy nie robie bo zwyczajnie nie smakują mi ''tradycyjne'' swiateczne potrawy, a na mysl o barszczu mnie mdli :P

Dla mnie te święta nie istnieją,ani żadne inne :-P

Ja niestety nie przepadam za żadnymi świętami. Tzn. sam klimat jest fajny, nie powiem...Piosenki związane z zimą, świętami (ale niekoniecznie kolędy) , prezenty, radość dzieci itp. Ale sam fakt udawania jak jest pięknie i cudownie i wszyscy sobie wybaczają to jest jakaś kpina. Nienawidzę tego... Taki sztuczny czas....Nie oszukujmy się...

Ja uważam, że święta to przyjemny okres. Miasta ładnie ubrane, ludzie bardziej zadowoleni. Wszystko takie fajne jest. Jednak nie wszyscy muszą to lubić. Wiąże się to też z wydatkami na prezenty i inne rzeczy.

Ja uwielbiam ten okres. Jest miło i sympatycznie. To od ludzi zależy, czy ten czas przebiegnie w atmosferze wybaczania, a nie od świąt. Jeśli chodzi o zabieganie przedświąteczne, to jest kilka sposobów, jak tego uniknąć. Można np zamówić choinkę z https://choinkapoddrzwi.pl i nie musieć się martwić o nic więcej związanego z drzewkiem. Kurier dowiezie nam je kilka dni przed świętami w wybranym przez nas terminie. Dzięki temu oszczędza się mnóstwo czasu i energii. Polecam myśleć w ten sposób, a święte będą jeszcze przyjemniejsze :)

Ja tam wolę sztuczną choinkę

O nie! Co to byłyby za święta bez prawdziwej choinki. Żadnych sztucznych! Najbardziej lubię świerki takie jak na http://ogrodosfera.pl/choinka-swiateczna-swierk-pospolity-180-cm-premium , chociaż jodły też są piękne. Co prawda sztuczna choinka też ma swoje zalety, bo jest na długo, ale nie wyobrażam sobie świąt bez prawdziwej choinki i tego leśnego zapachu.

A ja się już powoli biorę za porządki.

A robicie kutię? Nie w każdym domu to jest.

ja juz powoli wszystko przygotowuje bo w tym roku bede miała u siebie sporo gości. dom wysprzątany, do trzepania dywanow zagonię w weeekend męza ;) z gotowaniem mam nadzieje pomoze mi troche mama i szwagierka, ale 12 potraw to raczej nie przygotujemy. najwazniejsze ze będzie karp, kapustka i barszcz z uszkami. a co do prezentow to jedna wielka masakra ;/ dzieci wymyslają coraz to nowsze zabawki a w portfelu pustki. ale chyba skorzystam z oferty wroclawskiego factory i futura parku, bo od jutra zaczyna sie tam fajna akcja. 300 zł na paragonie i dostajesz upominek. jak kupie wszystko razem to moze troche przyoszczedze a i ten gratis moze sie okazac ciekawy ;)

Swieta to dla mnie czas wakacji i slodkiego leniuchowania - tak obchodze swieta od ponad 10 lat z rodzina, najczesciej tez wtedy wyjezdzamy. Zawsze mi sie chce smiac z ludzi ktorzy cale tygodnie przygotowuja zarcie zeby je potem 3 dni palaszowac i kupuja prezenty na swieta, przeplacajac;-))