Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wydalam 400 zł na ciuchy! Czy to dużo?ocencie

Polecane posty

Gość gość

Kupiłam za to: -3 pary rekawiczek -3 kombinezony -1 dzinsy -2 pary spodni -1 koszule -1 spódnicę -1sweter -2bluzki - 20 skarpetek -blyszczyk,woda toaletowa i gumki do wlosow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wydałaś dużo. Za to bardzo dużo kupiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
400 zł na ciuchy... przebijam : 817 zł na bieliznę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
817 na sama bieliznę?to cos Ty kupiła? 8 seksownych koszulek? 16 stanikow? HAZE. Dzięki za pocieszenie...czyli uważasz, ze zrobiłam dobry biznes?nie wydalam na głupoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, dlaczego na głupoty? Ja potrafię wydać kilkaset funtów na ciuchy i w sumie kupić płaszcz i buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
800 zł na bieliznę? Przecież to są 4 porządne staniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie kupiłaś te wszystkie rzeczy jak ci tak tanio wyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupilam w znanej sieciowce (nie pisze jakiej żebyście nie uznali mnie za spamer rekalmujacy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mało wydałaś, kiedys zdarzyło mi sie wydać 500zł na raz to pamietam mniej rzeczy miałam spódnicę, spodnie, koszulę, bluzę i buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciała bym wydać tyle na ciuchy:) jak miałam figure to nie miałam chajsu i czasu żeby poszaleć na zakupach bo praca ciągle na coś trzeba a teraz mam siano i czas- to nie mam figury (7mc ciąży) i nic dobrze nie leży do tego też nie ma sensu kupować za dużo... Ale za to kupuje ciuszki dla córci i partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydałaś mało i same praktyczne rzeczy. Ja idę do sklepu, kupuję jeansy, tunikę i ze 2 bluzki i 500 zł nie ma... A jak trzeba płaszczyk na zimę kupić i buty, to z 800-1000 idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co 3 kombinezony? Masz 3 dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ciąży będziesz znowu mogła kupować dla siebie, juz tylko kilka miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta sieciowka to chyba prędzej jakiś lumpeks!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczy byly w większości z wyprzedazy,kombinezony damskie czyli dol (nogawki) połączone z gora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwota nie jest bardzo duża ( tzn oczywiscie zalezy ile zarabiasz i na ile sobie mozesz pozwolic), ale za to kupilas bardzo duzo rzeczy, czasami ja kupie tylko kilka rzeczy np 2, 3 swetry, plus ze 2 pary spodni i tyle wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulaaaaaaaaaa899
To musiał być jakis bardzo tani sklep bo w innym za sme 3 kombinezony by tyle wyszło, albo z te 4 pary spodni ,ktore kupiłaś też spokojnie tyle by moglo wyjść i to wcale nie byłyby drogie spodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mało ja mam ze 2600 zł na rękę i ostatnio na kiecke i czapkę 200 plus buty i jeszcze jedna kiecka i wydałam w tym miesiącu juz 600 zł na ciuchy w poprzednim tez tyle poszło mam wrażenie, że robię na same szmaty a gdzie fryzjer kosmetyki. Auto raty paliwo, serwis itp.. Jak tu żyć w tym kraju ledwo odkladam na wakacje te 5-6 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oho bogaczki z kafe zaraz cie objadą, że tyle to tygodniowo na waciki wydają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulaaaaaaaaaa899
Ja tam nie jestem bogaczką, zarabiam średnio,ale chodze po sieciówkach to się orientuje ile co mniej wiecej kosztuje, za bardzo tanie spodnie można zapłacić najmniej 80- 100 zł, to takie minimum. Autorka pisze, ze kupiła jedne jeansy i dwie pary spodni , co nam łacznie daje 3 pary, powiedzmy jakby kosztowały te minimalne 80 zł to by było już około 250. Najtanszy kombinezon to jakies 50 zł razy trzy to nam daje 150 zł. 250 zł plus 150 juz nam daje 400 za same spodnie i kombinezony! A gdzie jeszcze reszta zakupów? Więc to chyba jakaś sciema , bo te ceny ,ktore podałam są właśnie z wyprzedazy, normalnie takie ciuchy by kosztowały i tak wiecej jak napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najdroższe spodnie z sieciówki jakie mam to 49 zet, ale mam też za 16 i za 17,70 w życiu bym nie kupiła w regularnej cenie byle portek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja nie wiem gdzie autorka to kupowała. Chyba naprawdę w lumpeksie. Do jakiego znanego sklepu ( soeciowki) nie wejdziesz to spodnie kosztują 80-100 zl. To na bank byl lump albo bazar bo skarpetki w sieciowkach są po 10-15zl/3 pary wiec wydaje mi się to nieprawdopodobne biorąc pod uwagę jeszcze ta wode toaletowa i błyszczyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka, zapomnialam dodac,ze tyle zaplacilam, bo mam znizki pracownicze :D bez nich bym dala z 600zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×