Czy zauważyłyście, żeby po CC Wasze dzieci...

będziesz kradła potrzebującej xxx dopóki płace skladki na nfz to NIE KRADNE!!!!!!!!!!!!!!

Tu autorka: tak cc będzie w prywatnej klinice. Nikomu niczego nie kradnę.

Może nie do końca odpowiem na pytanie, ale... rozwój waszych dzieci, w większości wypadków to indywidualna sprawa. Piszę " w większości", bo wiadomo częśc dzieci może cierpieć na skutki różnych komplikacji, które zdarzyć się mogą w trakcie porodu (zarówno sn jak i przez cc..). Śmieszy mnie jakieś generalizowanie: "moje po cesarce wybitne", a po sn - ma problemy. Dla przykładu opiszę moje dwie córki - obie urodzone sn, 10 pkt w skali Apgar, podobne, bezproblemowe porody. Obecnie jedna ruchowo jest taka sobie, ma niewielkie problemy z koordynacją, ogólnie powolna (po prostu taki typ), natomiast druga *****iwością i koordynacją przewyższa większość rówieśników (też taki typ). Próbuję wam pokazać, że GENY z reguły mają diametralne znaczenie... Dzieci są różne i (z reguły) sposób porodu ma średnie znaczenie... A już pisanie tutaj o czytających 2-3 latkach, znających tabliczkę mnożenia i do tego stających na rękach, robiących gwiazdy i w ogóle jest rewelacyjne. Pracuję z dziećmi - jedne rozwijają się szybciej, inne wolniej, jedne sprawniejsze ruchowo, inne - manualnie, ale takich omnibusów (jak parę osób opisało) to jeszcze nie widziałam (może za mało widziałam....). Patrząc na dzieciaki widać przede wszystkim ich podobieństwo do mamy, taty (wygląd, sposób zachowania, cechy temperamentalne), sposób wychowania, a nie to czy są dziećmi cesarkowymi czy po porodzie sn.... I mam na myśli większość (a nie te z porodów przy użyciu kleszczy, z mała liczbą punktów w skali apgar itd)