Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż obraził się że rzuciłam butem w drzwi i nie odzywa się już 4 dni

Polecane posty

Gość gość

nienormalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzucanie butem to dla mnie zachowanie uderzające w godność człowieka bo wiąże to z formą okazywanie przemocy, agresji. Gdyby tak zrobił mój maż na serio bym się przestraszyła takich zachowań bo nie czułabym się bezpiecznie i na pewno czułabym się zraniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja była kiedyś w złości skopała wiaderko od mopa, po tym po nim skakała i zostały strzępy plastiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedyś rzuciłam butlą z wodą w drzwi i zbiłam szybe od drzwi i jakoś nikt od tego nie umarł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale durne tłumaczenie, to że rzuciłaś butelką w drzwi i nikt od tego nie umarł nie znaczy że zrobiłaś dobrze. Jakbyś dostałą w pysk od męża też byś nie umarła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale robicie z igły widły,zaraz przemoc,no ludzie. Ja jak czyms w nerwach walne to moj mąż sie smieje tylko z tego,ty pipucho nerwowa ostatnio powiedzial ,zaraz na goła d**e dostaniesz,tak fajnie na luzie i ze smiechem to powiedział ze i ja wybuchnełam smiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko odwroc sytuacje. Jeśli to maz rzucilby czymś to byłabys smiertelnie obrazona i zalozylabys temat o tym jak to cie nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×