Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agatka1406

czy puściłybyście faceta

Polecane posty

samego na tzw balety?pytam gdyż wczoraj mój pojechał sobie a ja nie bo musiałam zostać z córeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest Twój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie? Nie jestem bluszczem. Kiedy on wychodzi ja zostaje z dziećmi, kiedy ja wychodzę zostaje on. I nie Widze w tym absolutnie żadnego problemu. Każdy ma prawo do własnej przestrzeni. Facet idzie z kolegami to nie bede się za nim wlekla i to samo w druga strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój nie lubi baletu, mówi że to dla gejów. Swoją drogą dziś założył kalesony... niby ze zimno, ale kto go tam do końca wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obawiam sie ze twoj facet ma ukonczone 18 lat wiec nie masz nic do gadania w kwesti puszcze, nie puszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojego zawozilam i przywozilam jak juz sie nachasal .. jego kolegow rowniez rozwozilam. Z kolezanka sie podsmiewalysmy ze o swoich sie nie boimy bo jada w konkretnym celu - konkretnie napic. A jak sie napija to zadna juz nie podejdzie :P A na poważnie troche tego zaufania trzeba miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"puścić" faceta na balety? Już ci z tego gdakania na grzędzie całkiem odwala. Czy to dziecko twoje jest czy zwierzę, że go "puszczasz" lub ewentualnie nie? Normalna para czasem bawi sie osobno, a trzymanie kogoś na smyczy "bo może zdradzić" to jakiś debilizm godny co najwyżej niedorobionych 15-latków. Facet ma mnie nie zdradzać, bo mnie kocha, a nie dlatego, że go trzymam w klatce, a gdybym wypuściła to wyru/cha co popadnie na dyskotece. No ludzie! Ktoś kto ma naturę zdrajcy to i tak zdradzi, koniec kropka. Ja też się bawię czasem bez niego i jakoś nie jest to dla mnie pretekst do zdrady. Co za idiotyzm :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój nie tylko chodzi na balety, nie wraca wtedy na noc ! :D Nie mam zamiaru ogladac go gdy jest napity i szargac sobie nerwy.. Wraca juz trzezwy, na kacu i.. czekaja na niego stesknione dzieciaki :p Normalnie ma obowiazki, a nie dzien ochronny. Jest dorosly i ponosi konsekwencje swoich wyborow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam tylko poznać zdanie innych..nie trzeba od razu mnie bluzgac.to nie jest tak ze mu nie ufam wrecz przeciwnie chciałam tylko poznac jakie wy macie do tego podejscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naszczescie nie mam takiego problemu. moj woli siedziec z nami. a jak chce sam spedzic czas to idzie do gabinetu i napieprza w gry komputerowe i to raz na 2 mc. a tak pracuje w domu i wiekszosc wolnego czasu spedza z nami ;) Ale jakby chcial wyjsc - to za pewne pojdzie ale nie za dlugo, ze wzgledu ze nie pije alkoholu, do klubow (nawet gogo) nie chodzi, tanczyc nie lubi :P Trafil mi sie czlowiek nadzwyczaj spokojny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×