Poznałam na sympati faceta bez pracy który wyznał mi miłość

Witajcie może mi coś poradzicie? poznałam fajnego chłopaka ale jest niezaradny życiowy.. Mieszka z mamą w rozwalającym się drewnianym domku , pracuje bez umowy na czarno , ciągnąć to dalej? a co do mnie ja jestem studentką ostatniego roku mgr, pracuje i mam naukowe stypendium więc radzę sobie niczego od niego nie chce

wypowiedzcie się proszę czy dać szansę czy skreślić tą znajomość Facet ma 28 lat dodam

to test na twoje człowieczeństwo...

jak długo z nim rozmawiasz, spotkałąś sie z nim ?

sorry, 28 latek mieszkajacy z mama, pracujacy na czarno, nie zaradny? w ogole spotkalas sie z nim, czy wyznal Ci milosc przez gg? lepiej go olac

jesli pracuje na czarno to ma pracę

Wiemy ze sytuacja jest odwrotna niezaradna kobieto myslisz ze ktos w to uwierzy, to kobiety są zerami nie my to wy jestescie nie zaradne :D sciema

Spotkałam się z nim po miesiącu znajomości wydawał się ok jest po studiach tylko problem w tym że jest niezaradny.. Tak rozmawiam z nim on do mnie pisze ale byłam na chwilkę w jego domu bo czegoś zapomniał i mało się wystraszyłam warunki tam są straszne , kuchnia polowa którą się używało w poprzednim stuleciu jednym słowem dom wymaga remontu i to sporego to już nawet nie o to chodzi ale jest strasznym mamisynkiem biegał koło mamusi jak małe dziecko jak to zobaczyłam to się przeraziłam

To nie jest prowokacja , nie mam czasu na pisanie głupot , widać to co opisałam to nierracjonalne chyba dla niektórych ... Mógłby ktoś mądry mi doradzić co o tym myśleć? bardzo prosze

Już w drugim wątku piszesz, że jest niezaradny. Jeśli wjedziesz z nim w życie, bedziesz jego mamusią i opiekunką. Ani on nie będzie szczęśliwy (utrzymanek kobiety) ani Ty (nie będziesz go szanować). Dlaczego chcesz z nim być?

Skoro bezrobotne niezaradne kobiety trzeba kochać i utrzymywać to facetów też :D

Dlatego że wydaje się dobrym człowiekiem. Byłam kiedyś już z facetem można rzec z wyższych sfer który mnie zdradzał ten wydaje się być całkowitym przeciwieństwem byłego ale denerwuje mnie ta jego niezaradność boje się że niczego się nie dorobimy .. Ja już mam odłożoną pewna sumę pieniędzy mimo że studiuje dziennie i pracuje na pół etatu ale oszczędzam i udało mi się odłożyć prawie 20 tys a on nic totalnie , boje się życia z nim...

up

Daj jej szansę cholerny chlopczyku - materialisto. A nie, sorry, to kobieta. Wobec tego uciekaj od tego nieudacznika