nigdy nie miałam na sobie ani spódnicy ani sukienki, są tu też takie osoby?

uważam że spódnice i sukienki nie pasują do mnie, poza tym za dużo odkrywają, a wstydzę się bardzo okrywać choć w najmniejszym stopniu ciało

jest coś takiego jak spódnica maxi, można ją nosić do t-shirtów

myśle że żadne spódnice nie będą pasować

Do komunii też?

również miałam spodnie ale bardzo szerokie żeby nie było widać

Jak lubisz sie zakrywac, to na islam przejdz suko, teraz to bedzie w modzie

lubię chodzić w spodniach, a to że lubię być zakryta nie znaczy że jestem tak głupia żeby zostać muzułmanką

nie ma nic złego w tym że wole być zakryta :)

Kompleksy?

ja miałam kiecke na ślubie brata , na uroczystosciach szkolnych i na bierzmowaniu a tak to nie nosze tez wcale

w małej części to przez kompleksy nie zaprzeczam

na bierzmowaniu również byłam w spodniach :)

Ja to chce jak najwiecej chodzic w spodnicach sukienkach, mialam taki zamiar juz rok temu, gdziecaly czas w spodniach chodzilam. Malo kobiecosci. Orzez rok nakupowalam spodnic i sukienek ale w dzisiejszych czasach nie zawsze jest dobrze wychodzic w spodnicy czy w sukience, powoli jednak zaczynam ubierac odczasu do czasu kiecke z czasem chce coraz czesciej, zwlaszcza ze mam zkurat zgrabne nogi. Uwazam ze kazde kobiecie pasuje kieca tylko w za!eznosci od figury trzeba dobrac kroj i dlugosc...

Sukienki są niepraktyczne..nosze zima spodnie lub leginsy bo cieplej a latem szorty bo w mini trzeba się pilnować by nie pokazać pipy.nienawidzę rajstop dlatego nie mam jak nosić spódnicy gdy jest zimno a spodnica plus leginsy wygląda dziadowo

Ja tez nie lubie rajstop dlatego zaczelam nosic ponczochy sa gites. Polecam. Nie chodzi nawet o to ze sa seksowne czy cos po prostu nie uciskaja bioder jak rajstopy itd. Nosze samonoszki ale mam tez pas do ponczoch, tylko jeszcze nie kupilam ponczoszek do pasa do ponczoch, musze poszukac. Fajnie sie czuje w kiecce rzeczywiscie bardziej kobieco...

jesteś babochłopem

rajstop też nie cierpię, są strasznie nie wygodne uważam że nie każdej kobiecie pasują sukienki, spódnice, myślę że sama wyglądałabym w takim czymś głupio, śmiesznie, idiotycznie spodnie są według mnie o wiele bardziej praktyczne, na każdą porę roku i pogodę można je założyć

To dziwne ale serio kobieta a przynajmniej ja sie czuj***ardziej zmyslowo kobieco w kiecce. Tez kiedys tak czulam ze bd smiesznie wygladac w sukience itd dlatego zmiany takie powoli trzeba wprowadzic. Ja przez caly rok sie przybieralam kupowalam wiecej nowych spodnic i kiecek i powoli zaczynam sie w nie ubierac, myslenie z czasem sie zmienia i pozniej bd normalne ze masz ochote np ubrac dzis kiece..

Autorze czy jesteś facetem?

jestem kobietą, jednak myślę że na mnie nie pasują te typowo kobiece ubrania, ale nie jestem mimo wszystko babochłopem :)

ja z dnia na dzien przestawilam sie na spodnice :)

a ja z dnia na dzień kocham bardziej spodnie :P zwłaszcza teraz w zimne dni :)

no niestety, taka prawda spodnie są praktyczne , dlatego je nosimy... lubię spódnice i siebie w nich, zawsze muszą być też obcasy - ale nie jest to zbyt wygodne. Każda kobieta wygląda dobrze w spódnicy, tylko musi ją odpowiednio do siebie dobrać, inna sprawa jak się człowiek w stroju takim czuje, nic na siłę, lepiej być ubranym niż przebranym.

do niskich osób nie pasują spódnice, na średnich i wysokich pięknie wyglądają ;)

no ja jestem właśnie niska :)

Niestety wbrew wszelkim opiniom jednak "wygląd się bardzo liczy". Jak spojrzeć na rożne badania atrakcyjności , to 90% mężczyzn uważa że kobieta w sukience jest bardziej interesująca i atrakcyjna niż w spodniach. Nie wiem dlaczego... ale tak jest. Wszystko zależy jak chcesz siebie kreować. Jak chcesz wyglądać przeciętnie, szaromyszkowato, nie zależy ci na uwadze to spoko, chodź dalej w spodniach (i trampkach). Ja chyba nie mógłbym być z dziewczyną która nigdy nie założyłaby ładnej spódniczki albo sukienki... coś by mi brakowało, to tak jakby być z facetem który NIGDY nie kupił ci kwiatów albo perfum. Znam dziewczynę która non-stop chodziła w spodniach, a była całkiem zgrabna. No i któregoś dnia przyszła w spódnicy, czarnych rajstopach i butach na obcasie... Pamiętam jakie zrobiła na mnie wrażenie zakładając noge na nogę, nie mogłem się skupić. Teraz często chodzi w spódniczkach, bardzo mi się podoba, ale niestety męska konkurencja wzrosła :-)))) tak to już jest.

nie lubie zwracac jakiejkolwiek na siebie uwagi, wstydze sie wzroku innych, źle się czuje gdy ktoś na mnie patrzy

Dziewczyny chodząc w spódniczkach wietrzą sobie pize.

kolega Tommy jaki domorosly stylista & kaznodzieja :D dowiedz sie, ze w dopasowanych spodniach mozna wygladac bardziej sexy niz w sukience. X mirrr jezeli jestes krepa daruj sobie spodnice i sukienki. na ulicach widzi sie sporo przysadzistych kobiet w sukienkach/spodnicach i efekt jest porazajacy :O ciuchy trzeba dobierac do figury. nikt mi nie wmowi, ze gruba i niska dziewczyna bedzie fajnie wygladac np. w spodnicy olowkowej. sorrki.

jestem szczupła, drobnej budowy, to że nie lubię chodzić w takich rzeczach nie znaczy że jestem przy tuszy