Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chłopak obraża się, gdy nie mam ochoty na seks

Polecane posty

Gość gość

Witam serdecznie, czy ktoś fachowo, dobitnie czy też realistycznie, jest w stanie mi odpowiedzieć, dlaczego reakcją mojego (byłego już) chłopaka na mój brak ochoty na seks było, to że się na mnie obrażał? Dosłownie przewracał się na drugi bok, przykrywał kołdrą, milczał, pytany o cokolwiek odpowiadał nawet "nienawidzę cię". Nie używał argumentów typu "bo ja ci się pewnie już nie podobam" albo "już mnie nie kochasz", jak czytam zdarza się i tak, tylko włączała mu się agresja. Faktem jest, że widujemy się rzadko - raz, góra dwa na tydzień - oraz faktem jest, że mam pełen stresu okres związany z brakiem pracy, śmiercią kogoś z rodziny, innymi problemami, które spadły na mnie nieoczekiwanie. Kto mi wyjaśni skąd mogło brać się jego zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to skąd? Z jego zadufania w samym sobie i nie mającego pojęcia co znaczy szanować drugą osobę. Dobrze zrobiłaś pozbywając się takiego tłumoka i sobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż dupek zawsze pozostanie dupkiem, widać że tylko i wyłącznie na seksie mu zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jest kretynem który myśli wylacznie o swoich potrzebach. Na przyszłość jak nie znasz faceta to musisz spotykać się częściej - nie chodzi bynajmniej o seks (na poczatku związku jak dla mnei wcale nie musi on istnieć) - ale o to by faceta poznać. Jak się rzadko z kimś widujemy to żyjemy fantazją o tym jaki on jest. Potem nagle klapki spadają z oczu "ojej, on taki nei był".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×