Nowa min. edukacji a zmiany ws. szesciolatkow

Owa Pani zapowiedziala ze chce przywrocic obowiazek szkolny od lat 7. Jak myslicie, przejdzxie to? Interesuje mnie czy jezeli sejm bylby za to czy weszloby to od wrzesnia 2016 juz? Zna sie ktos na tym ile czasu jest na wcielenje w zycie ustawy?

sracie sie o ta ustawe jakby bylo o co moja corka poszla do szkoly w wieku lat 6-ciu i zyje wiecej bylo zabawy niz nauki ale przeciez polskie matki polki mysla,ze w szkole dzieciom sie krzywda dzieje

Dla mnie to masakra. Obecne 7-latki beda w drugiej klasie, a 6-latki zostana w zerowce. To gdzie pierwsze klasy? Chca robic bezsensowna rewolucje. Kto ma powody, niech odracza dziecko, a nie, ze wszyscy drugi rok w zerowce.

Jak wprowadzili gimnazjum to też z średnich szkołach nie było pierwszoklasistów bo zostali w trzeciej gimnazjum i to żaden problem.

No moze dla ciebie żaden

Ale z czym macie problem? Dzieciak nie ma predyspozycji, to odraczacie i już. Po co cofac cos, co dopiero zaczelo funkcjonowac i jest juz jakos poukladane.

OK wyplulyscie jad a czy ktos zna odp na pyt z pierwszego postu?

Jak dla nie powinni wrócić do starego programu od 7 latków i gimnazjum usunąć bo to największa głupota była ze w ogóle te gimnazja wprowadzili

Jaki jad? Gdzie? Wiecie, ile pochlona pieniedzy te nowe rewolucje?

Tak powinni zdazyc czyli rocznik 2010 powinien zostsc w zeowce. Mysle ze sie uporaja

22.12 dzieki za odpowiedz

a to rocznik 2010 to rocznik debilków :)

a to rocznik 2010 to rocznik debilków x jakie dzieci tutaj siedzą.... normalnie aż żal. aż tyyyle masz do powiedzenia???

ja byłam przeciwniczką tej reformy, uważam że dzieci 6 letnie nie są gotowe do warunków polskiej szkoły. Ale wszytsko zaszło juz za daleko i wg mnie bez sensu jest cofanie tego! Jeśli cofną ( a chyba tak bedzie) to aktualny rocznik 2009 będzie takim jedynym rocznikiem sześciolatków w szkole, co to jakieś króliczki doświadczalne???!!!! A za rok co? nie bedzie pierwszych klas? pójdą tylko odroczone teraz dzieciaki. Na wsiach takich dzieci jest dwoje, troje i co zrobią dla nich klasę?

tylko głupie dzieci się odracza od obowiązku szkolnego - skoro cały rocznik 2010 będzie odroczony tzn. że to głupie dzieci są

Czy wy naprawdę jesteście takie głupie?? A kto wam zabroni wysłać dzieci wcześniej do szkoły czyli od sześciu lat? Pozwólcie rodzicom decydować o losie SWOICH dzieci. Każdy rodzic wie najlepeij co jest potrzebne JEGO dziecku

jeśli twoje dziecko jest opóźnione i musi iść później do szkoły to o czym to świadczy

przejdzie, albo nie, ale nic nie zmieni mojego zdania o durnych polskich rodzicach dzieci zaczynających edukację. Mam obraz - dzieci siostry w Polsce, cała rodzina spięta nad lekcjami dzieci, i tu w jednym z zachodnich krajów - nie do pomyślenia, aby dziecko samo nie potrafiłoby odrobić lekcje. Rodzice sprawdzają, ale w procesie odrabiania lekcji nie uczestniczą, dziecko robi po swojemu, tak jak rozumie, jak zrobi zle, problemu nie będzie, ważne jest myślenie, podejście do tematu. Jak to się dzieje, że mój syn[12 lat, uczeń 7 klasy gimnazjum w Niemczech zna4 języki obce [oczywiście na swoim poziomie, o życiu studenckim pewno zbrakło by mu słów:D]. Angielski, włoski, francuski i polski, łącznie z opowiadaniem kawałów w tych językach . Nie są to języki opanowane na blachę, błędy językowe się zdarzają, ale dziecko potrafi się w tych językach komunikować. Język niemiecki jest jego narodowym językiem, tam się urodził i mieszka, z polskim też ok. Najlepsza reklama to fakt, że w Polsce syn był na 3 tygodniowym turnusie żeglarskim, nikt z kolegów nie poznał, że on nie jest rodowitym Polakiem, ba, nawet instruktor nie kapnął się! Sprawa rypła się na zakończeniu turnusu, wymieniano się adresami, telefonami.

22.41 zgadzam sie z Toba w 100%

ma obowiązywać od przyszłego roku i ja się ciesze że moje córeczki pójdą jako 7 latki aha no i od marca albo kwietnia 500 zł super będę miała na przedszkole prywatne dla starszej :-)

mój rocznik 2010, nie jest debilkiem, ale wolałabym go puścić do szkoły jako 7 latka widzę, przynajmniej na razie, ze gotowość psychiczna szkolna jest średnia, diagnoza wczesnoszkolna jest świetna, ale widze, że tylko zabawa mu w głowie, jak go uczę literek czy wyrazów to ma głowę, ale tylko na ok 20 minut wyścig szczurów w tej kwestii jest zupełnie niepotrzebny

ja byłam przeciwniczką tej reformy, uważam że dzieci 6 letnie nie są gotowe do warunków polskiej szkoły. Ale wszytsko zaszło juz za daleko i wg mnie bez sensu jest cofanie tego! Jeśli cofną ( a chyba tak bedzie) to aktualny rocznik 2009 będzie takim jedynym rocznikiem sześciolatków w szkole, co to jakieś króliczki doświadczalne???!!!! A za rok co? nie bedzie pierwszych klas? pójdą tylko odroczone teraz dzieciaki. Na wsiach takich dzieci jest dwoje, troje i co zrobią dla nich klasę? x No to rocznik 2009 będzie królikiem doświadczalnym. Tak samo jak 1986 był królikiem doświadczalnym w gimnazjum i przy maturze a 2006 czy 7 był królikiem doświadczalnym jako 6 latek w szkole. W polsce panuje jakaś dziwna oszczędnośc w stylu jest coś co nie działa do końca dobrze - to po co to zmieniać, niech zostanie tak jak jest - szkoda pieniędzy.

przejdzie, albo nie, ale nic nie zmieni mojego zdania o durnych polskich rodzicach dzieci zaczynających edukację. Mam obraz - dzieci siostry w Polsce, cała rodzina spięta nad lekcjami dzieci, i tu w jednym z zachodnich krajów - nie do pomyślenia, aby dziecko samo nie potrafiłoby odrobić lekcje. Rodzice sprawdzają, ale w procesie odrabiania lekcji nie uczestniczą, dziecko robi po swojemu, tak jak rozumie, jak zrobi zle, problemu nie będzie, ważne jest myślenie, podejście do tematu. Jak to się dzieje, że mój syn[12 lat, uczeń 7 klasy gimnazjum w Niemczech zna4 języki obce [oczywiście na swoim poziomie, o życiu studenckim pewno zbrakło by mu słówsmiech.gif ]. Angielski, włoski, francuski i polski, łącznie z opowiadaniem kawałów w tych językach . Nie są to języki opanowane na blachę, błędy językowe się zdarzają, ale dziecko potrafi się w tych językach komunikować. Język niemiecki jest jego narodowym językiem, tam się urodził i mieszka, z polskim też ok. Najlepsza reklama to fakt, że w Polsce syn był na 3 tygodniowym turnusie żeglarskim, nikt z kolegów nie poznał, że on nie jest rodowitym Polakiem, ba, nawet instruktor nie kapnął się! Sprawa rypła się na zakończeniu turnusu, wymieniano się adresami, telefonami. x Nie wiesz czego to wina? Polskiego systemu edukacji - bynajmniej nie mniej inteligentnych dzieci. Zaczynałam edukację w belgii, w polsce uczęszczałam do szkoły średniej. W podstawówce kochałam szkołę i jak byłam chora udawałam, ze nic mi nie jest byleby tylko iść do szkoły w polsce było zupełnie odwrotnie. Edukacja tutaj to jakas masara. Od dzieci, a w zasadzie ich rodziców tylko się wymaga i wymaga a później jak już się coś tam zaliczy można zapomnieć. Tutaj kładzie się nacisk na przedmioty z których jesteś słaby, tam masz się rozwijać w kierunku w którym jesteś dobry - i to jest logiczne.

Moja córka poszła w tym roku jako sześciolatek do 1 klasy. Nie ma problemu z nauką. I co z tego... Mam porównanie z 2 lata starszą siostrą, która poszła do szkoły w zeszłym roku do 1 klasy jako siedmiolatek. Młodsza nauczy się liter, nawet dobrze przeczyta czytankę :P Niestety ona sama nie widzi potrzeby by to umieć i to jest wina tego, że jeszcze nie dorosła, by zrozumieć, że umiejętność czytania jest jej potrzebna. Starsza na tym etapie nauki już wykorzystywała zdobytą wiedzę w zabawie a młodsza dalej myśli, po co mam pisać, jak mogę narysować. To jest właśnie brak dojrzałości szkolnej. Pracuję z dziećmi i widzę, że wiek 7 lat (mniej, więcej) to jest taki próg, w którym dziecko z maluszka zmienia się w starszaka, który myśli zupełnie innymi kategoriami. Jestem za przywróceniem starego systemu. Jedynie wkurza mnie to, że moje dziecko już zawsze do końca nauki szkolnej będzie startowało z tej niższej półki, bo nie dość, że młodsze rok to jeszcze z końca roku :O

Myślę że skoro raz 6 - latki musiały ix do 1 kl to powinno tak już zostać . Powiedzmy ze od września wrócą do starego systemu . No a co z Roczniki em 2009 ??? Mieli pecha tak ? Takie króliczki ???? Jestem za tym by 6 latki szły do 1 kl WSZYSTKIE

Nie tylko rocznik 2009 miał pecha - jeszcze I połowa 2008 musiała przymusowo iść do szkoły jako 6-latki

Mój syn jest z końca grudnia i go odroczę w prywatnej poradni , mimo że już umie wszystkie literki i trochę czyta. Według przedszkolanek w pełni przejawia gotowość szkolną, chwalą go za zdolności, zwłaszcza plastyczne. W tym roku zaczął też naukę gry na pianinie, co dziwne to chce mu się tym zajmować. Ja i tak wolę go odroczyć, bo chodzi do wspaniałego przedszkola, które kocha. Jak dla mnie to tez super sytuacja, bo odprowadzam tam trójkę dzieci, 8 godzin mam spokój, odbieram je z przedszkola najedzone, wybawione i szczęśliwe. Mam zamiar ten stan przedłużyć jeszcze o rok (jak się da to nawet 2 lata :P ), zresztą przed młodym całe życie, rok więcej sielanki moim zdaniem to sama korzyść.... i mam absolutnie w głębokim poważaniu to czy jakaś kura powie, że mój dzieciak jest debilkiem :D

w tym przypadku to ty jesteś debilką - skoro mając zdolne dziecko chcesz go odroczyć - potem dzieciak będzie się nudził w szkole, bo inni będą się uczyć literek i będziesz miała problem

Myślę że skoro raz 6 - latki musiały ix do 1 kl to powinno tak już zostać . x Bo co? Coś jest do d**y i warto ten stan utrzymać? Co się takiego stanie jeżeli reforma zostanie cofnięta?

Ostatnio było zebranie w zerówce i pani stwierdziła że większośc dzieci nie jest emocjonalnie gotowa żeby iść do klasy pierwszej.Nie potrfaią się skupić dłużej niż 30 min czy wysiedzieć w spokoju.Denerwują się jak im coś nie wyjdzie :/ I nie chodzi tu o umiejętości.Niestety ale od pierwszej klasy koniec z zabawą,dzieci od początku mają dużo nauki plus dużo zadań domowych( których w ogóle nie powinni mieć na tym etapie)