Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podział obowiązków, płatności na wynajmie

Polecane posty

Gość gość

Mieszkam z 5 dziewczynami. Każda ma osobny pokoj. Nie przyjaznimy się, ale atmosfera jest dość fajna, czasami pogadamy, dogadujemy się w sprawach mieszkaniowych i nie wchodzimy sobie w drogę. Jesteśmy młode,mamy po 20 lat. Wolę najpierw się tutaj poradzić a potem ewentualnie pogadam z dziewczynami, nie chce wyjść na jakąś dziwaczke itp.Ale lubię mieć spokój, ciszę. Lubię medytować a jak nagle któraś trzasnie drzwiami az kapcie z nóg spadaja, albo puści radio w łazience na Maxa to mnie to doprowadza do szału. Druga sprawa : właściciel zabronił sprowadzać ludzi na noc-mamy taki zapis w umowie (wszystkie) , dodatkowo mi powiedzial, ze jezeli sie dogadamy miedzy soba to raz na jakis czas mozemy zaprosic chlopaka czy kolezanke. Innej dziewczynie ponoc powiedzial, ze moze zapraszac ,ale nie na zasadzie ze ktoś będzie pomieszkiwal ale te 2czy nawet 3 noce są ok. To jej wersja. I ona wręcz bezczelnie to wykorzystuje jak widać , bo potrafi wziąć do siebie faceta na 3 noce, dzień czy dwa spokoju i znowu 2/3 noce. Nie ma tygodnia żeby ktoś do niej nie przyszedł. Inna zaprosiła swojego na 3 dni, ale jak do tej pory tylko raz a mieszkamy tu od października. Oczywiście nie wspomnialy,ze kogoś zapraszają, nie mówiąc już o "dogadywaniu sie". Ta, która tak często zaprasza też ma problem z czystością. Nie przeszkadza jej brud co dla mnie jest uciążliwe,nie lubię syfiar. Posprzata ogólnie jak ma w grafiku ale na bieżąco to w życiu. Zresztą sprząta po łebkach, nawet naczyń nie potrafi dobrze umyc. Trzecia sprawa : na samym początku z aopatrzylam nas w różne środki czystości. Było tego całkiem sporo, wydalam około 80zł. Każda od siebie coś dała ale to były groszowe sprawy. Teraz wszystko się kończy i one proponują zrzute. Powiedziałam im ze poprzednio ja kupowałam, one na to,ze można by kupic wiecej,wiecie takie zagrania. Jak powiedzieć im żeby się nie obrazily ani też źle o mnie nie pomyslaly, ze nie życzę sobie przyprowadzania innych ja tego nie robię i nie lubię gdy ktoś obcy sie placze po domu, kapie sie czy korzysta ze wspolnego wc,papieru itp. - media akurat mamy w cenie więc nie mam argumentu) i nie chce sluchac bzykania za sciana, trzaskania drzwiami no i jak rozwiazac te finansowe sprawy. Chciałabym żeby każda poniosła te same koszta a nie na zasadzie, ze się będą zrzucać i ja dodatkowo tez. Ogólnie nie jest źle, nie chciałabym zepsuć atmosfery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nocowanie to normalnie, że Wy przestrzegacie reguł to ona też ma. Argumentem może być, że jak koszta nagle się zwiększą to każe Wam się rozliczać wg licznika. Co do reszty to się trochę czepiasz - jak amsz takie wymagania to mieszkaj sama. Możesz określi, że po 22 ma być cisza ale w ciągu dnia nie ma szans byś miała takie wyamagania. Jeśli chodzi o kasę to zrzucaj się normalnie, nie udowodnisz teraz, że dałaś 80zł. na przyszłosć to się bierze rachunek i dzieli równo na 5 a nie, że Ci sypią ile kto chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A apropos brudu, ustalacie grafik sprzątania i wynoszenia śmieci. I tyle. Ustalacie, że każdy kto ma "dużur" ma się przykładać. jak Tobie syf przeszkadza to pozostałym 3 pewnie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
One sa takie kluski, ze nawet jak przeszkadza to powiedzą że nie, ze jest ok, żeby nie było złej atmosfery. Machnął ręką. Na początku z nimi rozmawiałam, to tlumaczyly tą dziewczynę, ze pewnie się nie przykłada bo dużo pracuje,machnely ręka, a prawda jest taka, ze owszem pracuje ale ma biurowa pracę po 7godzin dziennie,pracę ma naprzeciwko domu, imprezuje,więc wiecie.... Nie chce wyjść na tą złą bo pewnie by tak było :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie dobry argument, ale tez ten jej facet nie zawsze się kąpie. Może z 5 razy mu się zdarzyło, więc nie wiem jakby na to zareagowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego? Chyba zazdrościsz. Przedstawilas to w taki sposób ze az czuć to ze jej nie lubisz. Jakby to innym przeszkadzało to by po prostu powiedziały. Serio. Nikt by się nie zaslaniał grzecznoscia. Nie wiem czego wy chcecie kupic za 80 zł. Domestos, plyny do mycia to ze 20 zl i powinno starczyć na kilka miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Lubię medytować a jak nagle któraś trzasnie drzwiami az kapcie z nóg spadaja, albo puści radio w łazience na Maxa to mnie to doprowadza do szału. X Nie wiem czego się spodziewałas wynajmując mieszkanie z 5 dziewczynami, bo chyba raczej nie ciszy. Ciszę będziesz mieć jak sobie kawalerkę wynajmiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie chemii... kupowałam jakoś tak w różnych dniach, przy okazji innych zakupów i wzięłam ze sobą. Na 2 tygodnie przed wprowadzeniem sie tutaj. Możliwe że nawet wydalam więcej niż 80zł. Chyba nie będą mnie ścigać jak "nie udowodnie". Myslicie ze mogłyby być tak chamskie ? One kasy nie oddały, ustalilyśmy , ze jak coś się kończy to każda po kolei kupuje . Od siebie każda dała to jakiś płyn do szyb, to worki na śmieci, takie rzeczy za 5zł. Polozylysmy do szafki. Postawiłam na widoku M.in płyn do mycia naczyn, mydlo do rak, czy też domestos w toalecie. Skonczylo sie i kazda po kolei kupuje. Ostatnio rozmawiały kiedy mnie nie było i doszły do wniosku żeby na zapas kupić te bieżące rzeczy (mydła, ściereczki itp) te na dłużej typu sól,kostki do zmywarki, srodki do czyszczenia kabiny itp. poprzednio dużo z tego sama kupiłam i nie wiem. Co powiedzieć, ze mogę zrzucić się na rzeczy których nie kupowałam a reszta mają się dzielić tyle razy żeby na głowę wyszlo Po te mniej więcej 80zl? Nie wiem czy wypada ale tez nie będę się składać skoro z tego korzystały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie przepadam za nią, za jej stylem bycia ale nie mam czego zazdroscic-serio :D pozostałe dziewczyny to jak od jednej matki. Spokojne, takie ciche myszki, grzeczne, jak coś im nie pasuje to nie powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, no ale nikt Ci nie kazał tyle płacić. Nie chcesz być "kluską" a na upierdliwe skąpiradło wychodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazał ci ktos nakupowac Bog wie czego? Wychodzisz na wredną sknerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady z tym skapiradlem. Owszem nikt nie kazał ale gdyby nie chciały to by nie korzystaly albo zaproponowały zrzute już wtedy, to były niezbędne środki a nie jakieś wymyślone I zbędne ;) Umawialysmy się, Że każda po kolei kupuje no i kupują mydła do rak czy takie rzeczy drobne ale teraz kończą się droższe środki czystości I już zrzute chcą robić, powinny się podzielić kosztami jak jednej nie stać żeby na raz kupić .. Nie pracują, ja tak ale kokosow nie mam i przecież teraz nie będę dokładać się do każdej zrzuty bo na tym stracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wredna sknere :D przeciez nie bede nikogo sponsorowac , z wrednoscia to nic wspolnego raczej nie ma.Po prostu mialam to przy sobie, a w domu był syf straszny i sprzatalysmy. Rozmawiałyśmy ze trzeba się zaopatrzyć I doszlysmy do wniosku ze kazda potem będzie odkupywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Drobne rzeczy " tez są drogie, może ci się wydawać ze przecież mydelko kosztuje grosze ale jak takich d**ereli jest 20to suma juz się uzbiera niezla. Nie podoba się to zmien mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam pomysł z gruntu był kretyński. Przecież logiczne, że różne rzeczy kończa się w różnym czasie, i co - jedna wiecznie będzie kupować coś po 10-15 zł a inna po 3-4? A Ty jesteś skąpiradło najwyraźniej skoro te kilkadziesiąt zł tak Cię boli (bo nie 80, część jak sama przyznajesz kupiły) i wszystko rozliczasz żeby byle stratną nie wyjść. Trzeba było paragony im dać skoroś taka skrupulatna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wredna jesteś bo zastanawiasz się jak komuś ZAKAZAĆ słuchania radia bo Ty medytujesz i oczekujesz ciszy :P Jak dla mnie jesteś upierdliwcem i tyle. Podejrzewam, że atmosferę zwiesisz nie tyle poruszeniem tych spraw co swoim podejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamontuj specjalne nakladki na drzwi nikt nie będzie ci trzaskal. A będziesz mogła podumać w ciszy. Naprawdę myslałas ze będzie cicho? 5 osób w mieszkaniu. Mlodych, wesolych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda miała kupować to samo. Mamy kolejność wg której kupujemy i sprzątaniu czyli skończyło się mydło, wg kolejności była np Iza to je kupiła, jak skończyło się to wtedy Anka. Na tej zasadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kto to wymyślił? Ty? Każdy przedmiot w domu ma swoją "kolejność"? Naprawdę siedziałyście i rozpisywałyście gąbki do naczyń, płyny różnego rodzaju, kostki do kibla? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie myślałam że będzie, celowo w ybieralam spokojne osoby, ta jedna to nie tyle wesoła co strasznie pusta.. W ogolecos do niej mówić to jak grochem o sciane. Jakby byla ciagle nacpana. Jedzenie tez podkrada, chociaz sie wypiera. ( kiedy bylysmy same zniknęło mi to i owo , niby w niedużych ilościach ale jednak) . Ostatnio też w smieciach leżał karton po mleku które było na jej Polce, i jakieś pół litra mniej mojego. Co tam, ze zabrakło, zamiast pojsc do sklepu który mamy na parterze budynku i windę( gdyby nie chciało się zejść krolewnie) lepiej ukraść wspollokatorce i nawet nie wspomnieć słowem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za durny sposob:o zamiast składać się raz na miesiąc i kupić to jakieś kolejki wymyslilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sposób z cichą osobą by się udał gdyby było was tylko dwie. Przecież to oczywiste że im więcej osób tym głośniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ja tego nie wymyśliłam ale to ma sens. Żadna wtedy się nie gubi, w grafiku sprzatania mamy taką samą kolejność jak i w przypadku zakupów . Zaczęlysmy ode mnie, potem jest reszta dziewczyn i jak coś się kończy to każda wie kiedy, sklerozy nie mamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś problematyczna. Niby taki chojrak a tylko dziewczynie dupę obrabiasz. Mi kiedyś znikła śmietana, to coś tam. Powiedziałam, że na przyszlość niech mi mówią to wracając se kupię a nie niespodzianki mam :P Od tamtej pory NIC nie zostało ruszone. Współczuję Twojemu facetowi jak tak wszystki wyliczasz i idiotyczne sposoby wymyślasz. Ciekawe jakbyś z facetem mieszkała :D Pewnie żarcie byś liczyła, bo facet więcej zje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha jeszcze o mleko się pluj:D powodzenia w kontaktach wspolokatorskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro te śmieszne kolejki mają sens to po co tutaj marudzisz? U nas zawsze były zrzuty, najprostsza i najnormalniejsza metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ja tego nie wymyśliłam ale to ma sens. Żadna wtedy się nie gubi, w grafiku sprzatania mamy taką samą kolejność jak i w przypadku zakupów . Zaczęlysmy ode mnie, potem jest reszta dziewczyn i jak coś się kończy to każda wie kiedy, sklerozy nie mamy X Nie ma sensu skoro jedna kupic musi mydło a inna plyn do szyb i domestos. Składki i jedna kupuje, inaczej zawsze problem będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn ja kupilam chyba wszystko, one to co miały ze sobą ( jedna miała płyn do szyb , druga worki, trzecia tez worki, czwarta zawieszke do wc). Więc wyszlo na zapas, mamy liste niezbędnych rzeczy, nie cudujemy,ograniczamy się do minimum, i tak jak np Izabelin kupiła kostkę to odpada z tego w tej kolejce. Może się to wydawać dziwne i skomplikowane ale w gruncie rzeczy takie nie Jest:P ono te kilkadziesiąt zł droga nie chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×