Po jakim czasie facet powinien mieć powazne plany w stosunku do kobiety?

Ja spotykam się z mężczyzną już dwa lata- spotykam, bo on wciąż nie potrafi zdecydować się na związek ze mną, choć twierdzi, ze lepszej kobiety ode mnie nigdy nie miał, zę niczego mu przy mnie nie brakuje. na przeszkodzie wciąż stoi mu... byłe małżeństwo! Jest od 5 lat rozwiedziony i cały czas rozpamiętuje to małżeństwo, mówi, ze przez to nie potrafi zdecydować się na tak poważny krok, jakim jest związek. Kocham go bardzo, on też twierdzi, zę mnie kocha, mimo wszystko na spotkaniach się kończy, on nic ze mną nie planuje, cały czas podkresla, zę kiedyś planował i nic z tego nie wyszło. Rozumiem, że jest rozwodnikiem, ze wiele przeszedł w małżeństwie, ze bardzo kochał swoją żonę, bo wciąż o niej wspomina. CZy po tych 2 latach już mu to powinno przejść i powinien przestać żyć przeszłością?

ale ty jestes glupia. facet cie wykorzystuje, a ty jestes slepa... gdyby mu na tobie zalezalo to juz dawno bylibyscie razem. Spotykac sie 2 lata i nie byc w zwiazku bo on jest rozwodnikiem? i ma uraz do zwiazkow? :D gdyby cie kochal, to nie mialby takich dylematow. Zreszta bez przesady, rozumiem ze moze mu sie nie spieszyc do kolejnego malzenstwa - ale zwiazek? przeciez to nie jest przysiega. Facet znalazl sobie darmowy seks i mu tak dobrze, a ty nadal wierz w te bzdury ktorymi cie karmi ;)

Po dwóch latach znajomości to ja już byłam żoną... Dziewczyno, ogarnij się, bo on się Tobą tylko bawi.

NO własnie seksu nie ma, bo on nie uznaje seksu jak nie jest w związku, więc na seks się nie zgodził. On wciąz nie potrafi się zdecydować, czy lepiej mu samemu, czy lepiej byłoby mu z kimś. Mieszka sam. tak się zastanawiam, czy on przypadkiem nadal nie kocha tej swojej zony, bo często o niej wspomina, jakie dobre ciasta piekła, a to dobry obiad kiedyś ugotowała itp. Spokojnie czekałam, aż mu to przejdzie, ale nie wiem, jak długo jeszcze mogę, jestem młoda, chciałabym wejść w związek- normalny związek! Czy rozwodnik nie moze być normalnym facetem? To już mój drugi przykład rozwodnika, z którym było coś nie tak. Poprzedni rozwodnik, który wszedł ze mną w związek pewnego dnia wyznał mi, ze mnie bardzo kocha, ale też że zawsze już będzie kochał też swoją była żonę, choć nigdy by do niej nie wrócił. Powiedział, ze kocha nas obydwie, po czym ja zerwałam związek z nim natychmiast. Chyba tutaj zapowiada się to samo. mam 35 lat, z tamtym zmarnowałam 6 lat, na tego czekam i on sam nie wie, czego chce. Czy rozwodnicy są zawsze tacy popaprani?