Czy można kochać tyrana ?

Witam forumowiczów. Mam dość wstydliwy problem o którym nie mogę porozmawiać z nikim. Od 5 miesięcy jestem z mężczyzną ( typowym cholerykiem). To była miłość od pierwszego wejrzenia. Zamieszkalismy ze sobą po 3 miesiącach i od tego czasu zaczął pokazywać rogi. Robi mi awantury, wyzywa mnie, czepia się nawet mojego psa (o sam fakt, że istnieje), nie hamuje się w przekleństwach w moim kierunku(potrafi powiedzieć wypie*dalaj), ostatnio przeszedł sam siebie kiedy zrobił mi awanture o to, że nie ma obiadu. Przeprasza a za 2 dni znów szuka powodu.. Co robić ? pomocy ! *Dziękuję za hejty.

wiśta wio pogon drania

Toksyczny związek typowy dla sexu z nim siedzisz

Nie dla sexu, kiedy jest normalny jest dobry człowiekiem. Seks jest ani super ani zły. Normalny

jak go tak kochasz to mecz sie z nim :D bedzie tylko gorzej

Naprawdę nie wiesz co zrobić?

no rzeczywiscie dobry czlowiek :D od czasu do czasu kiedy jest normalny , masz to na co pozwalasz :D

Nie wiem skąd tyle jadu w Tobie ale czasem są sytuacje, że się nie wie co robić bo z jednej strony się kogoś kocha a z drugiej ta osoba rani, zaczelismy mieszkać razem i jakby nie patrzeć nie mam się na razie gdzie podziać. Dlatego szukam do tego czasu jakiejś rady żeby to przeżyć.

No teraz żartujesz! Ty może kochasz, ale on Ciebie na pewno nie, skoro się tak do Ciebie odzywa. W życiu bym sobie nie pozwoliła na takie traktowanie, kobieto trochę szacunku do siebie samej.

Doprowadził mnie do takiego stanu, że nie jestem sobą przy nim. Stałam się ofiarą i nie umiem się od tego uwolnić.

Nie umiesz, czy nie chcesz? To tylko 5 miesięcy, nie 20 lat. Jesteś tak słaba psychicznie, że w tak szybkim czasie można Cię od siebie 'uzależnić'? Nie będzie lepiej, tylko gorzej.

ja bym nie mogla.

kochać można, ale żyć się z takim nie da.