Dlaczego nikt nie chce wynająć mi mieszkania?

Mój mąż mieszka w Niemczech, jestem sama z dzieckiem. Mamy niezłą sytuacje materialna,ale ja wole mieszkac w Polsce, 2 h drogi od meza. Od kilku tygodni poszukuje mieszkania do wynajecia, pomaga mi nawet biuro nieruchomosci...i albo wszystkie oferty nieaktualne...albo wlasciciel nie chce najemcy z dziecmi. Masakra....jakim cudem Wy znajdujecie meiszkania?

a jakim wieku dziecko?

11 mies

nie masz wiarygodnej sytuacji finansowej, zle to wyglada ze rodzina jest rozdzielona. Ja szukam mieszkania takze i wiele osob nie chce wynajmowac rodzinom z dziecmi.Niestety .Dodam, ze szukam 3 pokoi wiec nie wiem jakiej parze bez dzieci jest potrzenych tyle pomieszczen

Mnie satysfakcjonuja 2 albo 3 pokoje. Po prostu wole mieszkac w Polsce niz za granica,a nie chce wracac w swoje rejony,bo wowczas dziecko bedzie mialo utrudniony kontakt z ojcem. Nie nadaję się na emigracje,a jeszcze po ostatnich wydarzeniach,to boje sie wsiąść w autobus czy metro,zwlaszcza z dzieckiem. Maz jak najbardziej pochwala ten pomysl.

nie wiem...bo dziecko placze,wiec sasiedzi moga sie denerewowac,bo dziecko moze cos zniszczyc w mieszkaniu...

Wiecie,ja nawet rozumiem wynajmujacego... po prostu mi ciezko....zaczynam powoli nawet myslec o kredycie..ale czasy takie niepewne,a nie wiem czy chce wiazac sie z ta czescia Polski,bo tam nikogo nie mam.

A piszesz/mówisz o umowie najmu okazjonalnego? Podpisujesz taki papier u notariusza, że w razie czego można Cię z mieszkania wykopać bo masz gdzie mieszkać (czyli np. adres rodziców etc). Wtedy właściciele bezpieczniej się czują. Bo bez tego matkę z dzieckiem kiepsko eksmitować. Zaznacz, że chcesz takie cos podpisać (to nie jest tak, ż e własciciel w każdej chwili może zrobić co chce - po prostu ma więcej możliwości jak Ty z umowy się nie wywiążesz czytaj=przestaniesz opłacać)

Ja z facetem wynajmuję i to własnie podpisywaliśmy. Bo młodej parze też niechętnie wynajmują - obawiają się, że potem oleje się opłacanie a w myśl polskiego prawa nie można ludzi na bruk wyrzucić, w szcególności kobiet w ciąży czy z dzieckiem (a mediów chyba wtedy odciąć się nie da i to właściciel musi opłacać). To przez nieuczciwych ludzi tak się zrobiło, że się nie ufa, że ktoś będzie grzecznie płacił a nie szukał haków jak pasożytować na włascicielu

A czy w tej umowie,nie bedzie mial prawa mnie wykopac z dnia na dzien mimo,ze place?bo np dziecko przeszkadza sasiadom>moje ebzpieczenstwo tez jest wazne

Ja tez preferuje bezdziene pary.

dziewczyno jedz do meza, bedzie wam latwiej i razniej. Wiem co pisze, mieszkam w Niemczech z 2 dzieci i mezem, nie wyobrazam sobie sie rozdzielac. Dasz sobie rade/W Niemczech jest bardzo spokojnie na razie, Merkel robi dobre wraznenie na terrorystach ( wiem, jak to brzmi)

Z tego co wiem to ta umowa ma zastosowanie przy normalnym wypowiedzeniu (które masz wpisane w umowę - czyli np. 30dni i tyle, a nie że Ty "na siłę" zajmujesz mieszkanie) albo w przypadku naruszeń umowy - czyli niepłacenie albo dewastacja mieszkania (ale to i tak wtedy jakieś 2tyg są). Ale, no wtedy wynajmujący musi opłacać składki do US a to już wielu się nie usmiecha Popytaj na wszelki wypadek w biurze nieruchomości, oni będa dobrze ogarniać te przepisy.

ale ja mieszkam w Berlinie...tu moze byc lipa:(

pozdrawiam kolezanke z Berlina.tez tam mieszkam:P

I nie boisz się?

nie

Ja powiem Ci,ze teraz troche ochlonelam,ale w pierwsze 3 dni po zamachach,balam sie w ogole wyjsc z domu,a co dopiero do galerii handlowej itp. Mimo wszystko nadal jest taka niepewnosc jak sie wsiada do metra

kochana,co ma byc to bedzie.nie tzreba sie bac.

znam ten ból. Z dzieckiem mieszkanie wynająć to dramat. Tyle się naszukaliśmy, że szok. A jeszcze dodatkowy problem to fakt, że nie jesteśmy małżeństwem a mój narzeczony nie jest ojcem dziecka w związku z czym mamy trzy różne nazwiska. Już byliśmy skłonni pójść do urzędu wziąć cywilny tylko my i świadkowie. Bez żadnego wesela. Na ślub w kościele i wesele zbieramy kasę jeszcze. Ale udało nam się wynająć odpowiednie mieszkanie. Poszukaj mieszkań do wynajęcia od developerów. Oni są bardziej przychylni takim rodzinom. też nie rozumiem co znaczy dziecko zniszczy mieszkanie, cóż takie dziecko może narobić ? Ściany kredką popisze ? Wielkie halo. przecież to się zamaluje...poza tym po to się kaucję wpłaca na wypadek gdyby coś uległo zniszczeniu w jakiś magiczny sposób :o

a gdzie chcesz wynająć? W Szczecinie? Czy w mniejszej miejscowości?

Tzw. wynajem okazjonalny tez nie chroni właściciela. Ktoś kto zgodził się przyjąć wynajmującego w razie eksmisji może się rozmyslic i wtedy właściciel zostaje z ręką w nocniku. Samotna matkę z dzieckiem trudno eksmitowac a jak do tego zalatuje lekka patologia ( 3różne nazwiska) to wiadomo że nikt Ci nie wynajmie.

Napisano wyraźnie, ze nie wynajmują rodzinom z dziećmi bo w przypadku niepłacenia nie da się ich eksmitować. A nie żadne kredki :O każdy woli zwiększać sobie prawdopodobieństwo zysku maksymalnie a nie ryzykować, że w raie czego zostanie z lokatorami niepłacącymi. Jest to krzywdzące, ale tak jest. Poczytajcie sobie ten temat: http://f.kafeteria.pl/temat/f1/czy-wlasciciel-moze-nas-wyrzucic-z-mieszkania-p_6296088

Myślałam o Gorzowie Wielkopolskim. Kostrzyn jest duzo drozszy i chyba ciezej sie tam zyje. Gorzów jest w porządku. Nie jest to jakies totalnie male miasto, bylam kilka razy, spodobalo mi sie. Szczecin tez bylby w porzadku. Male miasto juz tak hmm ciezej. Chodzi mi o to,zeby tato dziecka mial dobry dojazd z Berlina pociagiem/autobusem.

czy ty masz pracę? Pytam, bo sama wynajmuje w Polsce dwa mieszkania i faktycznie rodzinom z dzieckiem nie jestem przychylna, ale ostatnio do jednego zgłaszały się same rodziny lub samotne matki z dzieckiem. Zaryzykowałam na ten wynajem okazjonalny. Pierwsze jednak moje pytanie dotyczy pracy, czy oboje pracują, czy kobieta pracuje jak ma wynajmować z dzieckiem. No i finalnie wynajęłam samotnej matce z dzieckiem. Rok już mieszka i nie chcę zapeszać, ale póki co jest naprawdę świetnym lokatorem.

W Szczecinie wiekszy rynek to i łatwiej coś znaleźć. Ale z drugiej strony jest dalej to i z dojazdem gorzej. Pociągi tak średnio jeżdzą, busów mnóstwo jest - ale one wiadomo, nie są takie bezpieczne. Trudna decyzja Ale zdziwiłam się, że kostrzyn drogi jest

A co to za patologia idiotko ? Dziecko ma ojca, regularny kontakt wszystko jest ok. Że nam nie wyszło no cóż bywa. Dzieckiem opiekujemy się wspólnie i teraz dogadujemy się dużo lepiej niż mieszkając pod jednym dachem. Nie ma miłości nie ma związku i kropka. Mam narzeczonego dobrze nam razem więc chcieliśmy zamieszkać wspólnie i tyle. A co do tematu Żeby nie można było wyrzucić matki z dzieckiem właściciel mieszkania musi być w zrzeszeniu prywatnych właścicieli. I wiem co piszę bo sama na własne oczy widziałam jak właściciel budynku w którym mieszkałam z byłym wywalał dziewczynę z dnia na dzień po 2 miesiącach nieopłaconych za mieszkanie. Podstawił samochód, dwóch jego pracowników zniosło wszystkie jej rzeczy i zawieźli ją pod adres zameldowania stałego. I nie było dyskusji. Nie była chroniona prawnie w żaden sposób. Poza tym jak ktoś chce to wynajmie mieszkanie każdemu tylko to trzeba łeb mieć na karku. Ja musiałam wskazać adres stałego meldunku na oświadczeniu, że w razie gdybyśmy nie płacili mamy tydzień na opuszczenie mieszkania i nie ma dyskusji. I nawet nie trzeba było do notariusza latać. Wystarczy dobrze sporządzone takowe oświadczenie. Mój podpis i właściciela.

Po kilku twoich postach juz by ci nie wynajela mieszkania.

Znaczy niby logiczne, że kostrzyn drogi bo we frankfurcie ludzie pracują (strasznie tam cięzko znaleźć pracowników po polskiej stronie), ale, że gorzów wychodzi taniej jestem zdziwiona. W szczecinie za 2 pokoje trzeba liczyć 1000-1400 za 2 pokoje, plus oplaty

Dlaczego bys mi nie wynajela meiszkania ( to ja autorka),po kilku moich postach? Nie rozumiem....