Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

himpokrytka

w 1990 roku na mojej ulicy

Polecane posty

Gość gość
czyli jaki wniosek Ewelinko? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmiem twierdzić że już nigdy na mojej ulicy nie urodzi się siedmioro dzieci choćby i 5 tysięcy było dawane becikowego, nie ma komu rodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak suk rozpłodowych, dających się zalewać uciekającym mężom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewelina daj jakąś nową focie, humorek ci sie poprawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lata 90 to było 4/5 dzieci rok z roku, po 2000 zaczęło drastycznie spadać i tylko w 2011 udało się i urodziło się aż pięcioro dzieci... 2012 troje także też nieźle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
około 30 kobiet zdolnych jest lecz nie wiem dokładnie ile wyjechało na stałe a ile w celach zarobkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pragnę dodać że gdyby wszystkie kobiety które pochodzą z mojej ulicy mieszkały na niej nadal, dzieci było by stosunkowo więcej średnio o jedno co rok, nie było by tak źle wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewelina jest zimna jak sklala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zimna jak lód a twarda jak skała... choć jak dzisiaj płakała to pragnęła by matka to zobaczyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie było mnie niecałe 2 tygodnie, miałam powody. Choć myślałam że nie pojawię się chociaż miesiąc a po cichu liczyłam że do świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×