Mój facet wystawił mnie dla ludzi z pracy. Poszli sobie na wódkę.

Wiecie czemu jestem zła? Bo zaplanował ten wieczór ze mną. Mieliśmy iść na kolację. Był też umówiony na piwo z ludźmi z pracy, ale powiedział, że tylko na jedno i jeszcze mi bezczelnie pisał smsy, ze mu się nie chce. Dopytywałam: na pewno na jedno? Twierdził, ze tak i wróci do mnie na wieczór. Przed chwilą zadzwonił, że na stole leje się wódka i tam zostaje. A ja zostałam sama z szampanem w lodówce. Jestem zła - co innego, jakby mi powiedział, to bym się z kimś umówiła, a tak.... zmarnował mi piątek. :( Przykro mi :(

Jak woli "lejaca sie wodke" od ciebie wiedz, ze cos sie dzieje. Generalnie ma na ciebie wyebane, albo jest amatorem %. Poszukaj lepszego faceta.

Po co się z Tobą umawiał i jednocześnie ze znajomymi? Wiadomo, że u facetów na 1 piwku się nie kończy, szczególnie jak jest weekend i spotyka się kilka osób. Weź jakąś koleżankę i idźcie na drinka, albo potanczyć, a najlepiej jedno i drugie :)

nie kłamał, że nie ma ochoty na piwo, bo miał na wódkę.

Wiesz jaka bedzie dla Niego najwieksza kara? Jak rano na niego nie nawrzeszczysz i nie bedziesz chodziła z fochem całą sobotę, a wstaniesz wypoczeta, w swietnym humorze i zajmiesz się SOBĄ! Rozumiesz o co chodzi- nie obeszło Cie to, ze Cie wystawił. Skoro Ona ma Cie w d***e, niech wie, że Ty go też i specjalnie Ci na tym wieczorze nie zalezalo. Zrób sobie maseczke, paznokcie, ulubiona sałatkę na obiad. Wieczorem wyskocz z kumpelkami na wino i pogaduchy. Z moim postąpiłam tak dwa razy i od 3 lat mnie nie wystawił...

"gość dziś Po co się z Tobą umawiał i jednocześnie ze znajomymi? Wiadomo, że u facetów na 1 piwku się nie kończy, szczególnie jak jest weekend i spotyka się kilka osób. Weź jakąś koleżankę i idźcie na drinka, albo potanczyć, a najlepiej jedno i drugie usmiech.gif" U alkoholikow sie na jednym piwku nie konczy. Jak FACET sie umowi z kobieta, to chocby skaly sraly przyjdzie, bo szanuje ja i woli spedzic z nia czas, a nie chlac. Chyba, ze jej nie szanuje. Nie wiem z jakimi ty sie spotykasz. Co innego kiedy jest umowilony TYLKO ze znajomymi, co innego jak dla wody wystawia dziewczyne.

O, świetny pomysł! A jak do mnie zadzwoni, to co mu mam powiedzieć? Bo, przyznam szczerze, mam szaloną ochotę na niego nawrzeszczeć i się obrazić....

A wiecie, co mnie najbardziej boli? Że ci "ludzie z pracy" to jeden kolega i same koleżanki z działu...

Jak na Niego nawrzeszczysz to ten odwróci kota ogonem- że jestes histeryczką i przeciez taki wieczór mozecie miec codziennie. Zadzwoni- staraj się nie okazywać emocji, bez nerwów, na totalnym luzie rozmawiaj. Po 21 wyłącz już telefon, jak będzie pytał rano dlaczego nie odbierałas (choc nie sadze by zalany dzwonil o tej porze) powiedz, ze zasnelas i juz. Naprawdę parę związków nauczyło mnie tego, że "mniej wyj****e, a będzie Ci dane"- to najlepsza recepta na chłopów. Sam zacznie się zastanawiac, dlaczego jak zwykle nie robisz mu wyrzutow i rozkmini, ze moze Ci nie zalezy, jak jest normalny to skuma i zacznie sie starac i zabiegac :)

hahaha, miej w**********-n-e a bedzie Ci dane :D:D:D, dobre musze wdrozyc w swoim zyciu ta zasade :D:D:D

Martwię się tymi kobietami, z którymi tam jest...

O nie sie nie martw, przeciez on o nie dba jak razem pija wodke. Martwilabym sie raczej o siebie, bo jestes w zwiazku z kolesiem, ktory cie nie szanuje.