Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wasza ulubiona ksiazka z dziecinstwa :)

Polecane posty

Gość gość
Nie jest ważne jaka książka, czy stara czy nowa, bo stara może być uniwersalna a nowa mieć wiele trudnych/nowych słow. Tylko żeby nie robić problemu z tego że dziecko pyta. Tych pytań zada przecież setki przez swoje dzieciństwo.. Jaki jest problem w tym żeby wytłumaczyć czym się różni wspimniany kałamarz od stalowki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'dzieci z bulerbyn', 'akademia pana kleksa', seria o panu samochodziku, 'czarne stopy', 'spotkanie nad morzem'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dynamiczne bo dziecko trzeba przyciągnąć, przytrzymać przy tej książce. Szybko się nudzi, pójdzie na pograć na komputerze i tam się cos dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 16.41, kt ma 60 lat - ja mam 42 ale jeszcze w latach 80tych obowiazywaly te same lektury i "wypisy" do literatury z ktorych uczyla sie moja mama w latach 60, wiec na pewno lektury nam sie pokrywaja. fajnie, ze jest tu ktos tez prawie w moim wieku i wie, co to za ksiazka "puc bursztyn i goscie" oraz "wsz powiem lilce"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 17:03 mam córke pare lat młodszą od ciebie, ale ona nie lubiła ani Puca i Bursztyna, ani Nemeczka. Szkoda, bo to takie wspaniałe książki. Jesteś o pokolenie młodsza ode mnie, a widać, że tobie też się podobają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach wiesz , nie wszyscy maja te same gusty , nie martw sie, tw cora na pewno ma inne zainteresowania. ja uwielbialam takie klimaty ale wiadomo, nie kazdy musi. pozdrawiam cie serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 25 lat, wyłam jak nemeczek umierał, puc bursztyn i goście też bardzo lubiłam, jeszcze Anię (do tego stopnia mi się spodobała, że namówiłam kolegę do czytania), czarne stopy itp, jednocześnie czytałam Harrego Pottera i serię Musierowicz i inne nowe książki .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kajtek czarodziej, Jelonek Bambi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele zostalo juz wymienionych. od siebie dodam Tajemniczy ogrod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W aeroplanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zielona pieczęć :-) super!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Cudaczek wyśmiewaczek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wymienionych wyzej dodam serię o Doktorze Dolittle,. ksiazki Grabowskiego o zwierzatach, Kubusia Puchatka i Alicjeęw Krainie Czarow - te dwie ostatrnie strasznie zmarnowane przez filmy - a przeciez tam najlepsze były smaczki językowe. Jeszcze ksiazki o Mary Poppins, Piecioro dzieci i coś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×