zrobilam licencjat na prywatnej a magisterke na UJ i teraz jestem szanowana

bo tak naprawde studiowalam tylko dwa lata na ujocie a mam dyplom koncowy UJOTU. I WIĘKSZOSC znajomych tak robi. nikt nie przyznaje sie ze robil 3 lata na prywatnej.tylko wszędzie piszą ,że na panstwowej ..wystarczy dwa lata dorobic na panstwowej po licencjacje i juz jestescie kims.

No. To norma:p

Fakt,to co piszesz:) Ja zrobiłam to samo:)Licencjat na prywatnej ,a dorobilam potem zaocznie na WARSZAWSKIM magistra i teraz mam dyplom magistra UW:) Znajomi tez na FB piszą zawsze tylko ,że skonczyli panstwową uczelnie ,a pomijają to gdzie robili licencjat:) To jest super wyjscie dla ludzi ,którzy chca mieć szacunek ,że ukonczyli UJ czy UW.

Tylko, że ukończenie UW, czy UJ to nie jest żaden powód do tego, by kogoś szanować, bo te uczelnie schodzą na psy, a swoją drogą od dawna nikną gdzieś w światowych rankingach. Zresztą to zależy od kierunku, a nie od uniwersytetu. Dyplom z matmy na podhalańskim uniwerku jest i tak więcej warty niż dyplom z jakieś europeistyki, czy bezpieczeństwa narodowego na UJ, bo ja wiem kto to kończy.

Jeszcze dodam ,że na prywatnej bylo o wiele ciężej..i mówie serio..na UW lajtowo te dwa lata przeszlam.dziwne ale prawdziwe.więcej nauki mialam na prywatnej zdecydowanie.mówie o tym znajomym to nie wierzą ,bo kieruja sie stereotypami.wedle ich myslenia to pewnie kazda blondynka jest glupia.

Poza tym studia zaoczne to jeszcze większy fake niż prywatne i śmieszne to jest.

$Ja zrobilem podstawowke unasz na wsi i tesz mnie szanują na,ulicy:-P

Hehe znam to :D ja tez mam licencjat z ekonomii na USZ, a magistra na dziennych na SGH i to sie liczy :) przeciez nie pojazuje licencjata jak mam magistra

Tak ty wiesz kto to kończy :)hahaha dobre.. TO ja wam powiem ,że ostatnio byly robione jakies testy czy coś , na ktorym wydziale na UJ studiują najinteligentniejsi ludzie i okazalo się,że na FILOZOFICZNYM .najwięcej geniuszy humanistycznych ukonczylo filozofie lub religioznawstwo na UJ. Wykladowcy stamtąd tez to potwierdzają ,,że ten wydzial jest bogaty w najbardziej myslacych i inteligentnych ludzi. O matematyce nie bylo mowy w tym rankingu.,

Kłamiesz. Na uj na magisterke nie przyjmuja po prywatnych uczelniach. Musisz byc po publicznej. Moze byc zaoczna ale publiczna. Wiem bo wlasnie jestem na uj

Ja rzuciłem studia w p*****ec po locencjacie i dzisiaj mam własną firmę.

oj jaka ty szczwana :D szacunek, wow!

A kto cię tak szanuje?

Co za zakompleksione kretynki tu siedzą :D Poza tym gów/no macie, a nie szacunek, dziś ostatni debil może mieć studia

Ona klamie bo na uj nie przymuja po prywatnych

Po ch*j iść na magisterkę, licencjat to też wyższe wykształcenie, więc po ch*j jeszcze dwa lata marnować i powtarzać to samo, zresztą brak kompetencji po tych studiach i zaradności wychodzi na jaw przy pierwszej potrzebie praktycznej weryfikacji umiejętności. Co do tych kierunków to też to zauważyłem( bo studiuję kierunek ścisły i humanistyczny), że na humanistycznych kierunkach są średnio inteligentniejsi ludzie, ścisłowcy mają tylko dobrą pamięć i szybko myślą, a poza tym to inteligencję dziesięciolatków( przeważnie), a sądzą o sobie ch*j wie co i z wyższością gadają o humanistycznych kierunkach, podczas gdy prawa jest taka, że za jakiś czas to na nich( ścisłowców), nie będzie popytu, tak jak już się wyczerpał na informatyków.

Ale p*********e. Teraz studia kazdy glupi ma wiec licencjat to gowno dlatego idzie sie na magiaterke zeby miec pelne wyzsze a nie jakis licencjat czy inzynier. Ja robilam zaocznie na publicznej uczelni licencjat, pracowalam, mam doswiadczenie zawodowe. Terax jestem na dziennej mgr. Bede miala dobre studia i dosiwadczenie zawodowe.

Oczywiscie, ze przyjmuja, sama tak robilam, a mgr na UJ bez problemu

KTO DO CHOLERY PUSCIL PLOTKE ,ŻE NA UJOT NIE PRZYJMUJA PO PRYWATNEJ UCZELNI???CHYBA WAS NIEZLE POGIĘŁO... ja skonczylam na prywatnej w krakowie 3 lata pedagogiki a potem od razu bez problemu przyjeli mnie na magisterskie na ujocie na ekonomię.. i malo tego na ujocie serio było łatwo zrobic tego mgr natomiast te 3 lata na prywatnej byly dla mnie horrorem..stresu sie najadlam ze az serce mi nawalo...DUZO CIĘŻEJ BYLO NIESTETY NIZ NA UJ.

Też studiuje na prywatnej, a magisterkę mam zamiar robić na panstwowej :) Potem o prywatnej nikt nie bedzie pamietał nawet

Podobno NIK przeprowadził kontrolę na 200 prywatnych uczelniach i mają odebrać licencjaty 300 tysiącom absolwentów prywatnych uczelni z lat 2004-2015 ze względu na uchybienia i niski poziom