Nie czytam książek BO NIE LUBIĘ !

po prostu mnie męczą, denerwują, zaczynam cos czytac i zaraz mam dość, ja po prostu nie moge się skupic dluzej na jednej czynnosci, musze cos robić, dlatego nie czytam bo nie lubie, męczy mnie to... dlaczego mam robic cos czego nie lubie ? wiekszosc ludzi również nie ma żadnego pożytku z czytania książek, co im daje czytanie romansów, kryminałów, horrorow, powieści ? gdyby czytali kwartalniki wydawnictw naukowych, encyklopedie, ksiązki naukowe, medyczne to rozumiem, wtedy zdobywają wiedze...

Nie lubisz bo nie znalazłaś takiej która by Cię wciągnęła. Też tak miałam bądąc nastolatką aż wpadłami w ręce jedna książka i przepadłam! W książkach można się "zgubić". To inny świat oraz można się czegoś nauczyć, wyciągnąć wnioski. Książki to nie to samo co obejrzeć film. "Poradniki" omijam szerokim kołem.

chwalisz się czy żalisz? ktoś ci każe czytać, dziecino?

moze masz ADHD ? ludzie z tym schorzeniem nie moga sie na niczym skupic, ciagle muszą cos robić bo wariują

W ogóle nie rozumiem jak można nie czytać książek. Dla mnie to rzecz jest niepojęta. Na własne życzenie ograniczać swoją wyobraźnię, zamykać sobie dostęp do wiedzy, zubażać zasób słownictwa i obniżać zdolność inteligentnej wymiany argumentów w rzeczowej dyskusji. Nieczytanie książek to dla mnie synonim słowa głupota. Dlatego ja np. uwielbiam czytać książki i czytam min. 2-3 miesięcznie, a czasem jak wychodzi w jednym okresie kilka fantastycznych to nawet 5-6.

ja się nie muszę skupiać, żeby przeczytać jakąś książkę:O x wiekszosc ludzi również nie ma żadnego pożytku z czytania książek, co im daje czytanie romansów, kryminałów, horrorow, powieści ? x większość jest zawsze głupia a czytanie beletrystki poszerza wyobraźnię, poprawia pamięć (stymuluje mózg pod końcem szukania analogii i nawiązań), uczy myśleć alternatywnie itd.

ja się nie muszę skupiać, żeby przeczytać jakąś książkępechowiec.gif x wiekszosc ludzi również nie ma żadnego pożytku z czytania książek, co im daje czytanie romansów, kryminałów, horrorow, powieści ? x większość jest zawsze głupia cool.gif a czytanie beletrystki poszerza wyobraźnię, poprawia pamięć (stymuluje mózg pod kątem szukania analogii i nawiązań), uczy myśleć alternatywnie itd.

są i ambitniejsze książki i ambitniejsi autorzy, skłaniające do wielu przemyśleń i refleksji np. dostojewski czy witkacy wiem co masz na myśli, autorze, ale nie każda książka wchodząca do kanonu literatury pięknej to taka byle opowiastka służąca jedynie rozrywce

Czytanie rozwija wyobraźnię, co za tym idzie - kreatywność. Wzbogaca słownictwo, poszerza wiedzę o świecie - nie tylko tę encyklopedyczną.

Witkacy lubil narkotyki