Mam 28 lat, dom, pieniądze oraz nieudane małżeństwo na koncie

Bez przesady, każdy z nas ma jakąś przeszłość.

Daj spokój, laski uciekają z różnych powodów i z różnych też zostają, jesteś bardzo młody jak na samotnego faceta, wszystko przed tobą, a kto wie, może nawet twoja przyszła żona właśnie zaczęła 1 klasę gimnazjum?

no to jaki problem? wbij sobie na http://ekstaza.pl i znajdz jakas laske ;) zycie toczy sie dalej :)

Jest tutaj sporo dobrych ludzi, co jest budujące. Dzięki, chociaż na pewno nie będzie łatwo... Tym bardziej, że tak jak wspomniałem, stałem się po tym wszystkim jakiś taki rozdrażniony i mam wrażenie, że odsuwam przez to znajomych. Walczę z tym, mam nadzieję, że w końcu znajdę złoty środek...

Znajomych/przyjaciół nigdy od siebie nie odsuwaj. Ci ludzie się o Ciebie martwią i chcą dla Ciebie jak najlepiej, doceń to, bo w dzisiejszych czasach cięzko spotkać wartościowych ludzi, którzy widzą coś więcej, poza czubkiem swojego nosa.

wszystko łatwo powiedzieć, gorzej zrobić...

Tak, łatwo powiedzieć i zrobić. Co takiego oni Ci zrobili, że ich od siebie odpychasz? To była żona Cię zraniła/zdradziła i zostawiła, to na nią jesteś zły, nie na ich, oni nie są temu winni.

to, że teraz jestem o wiele bardziej znerwicowany, niż kiedyś... no i nie zawsze radzę sobie z nerwami, czasem powie się trochę za dużo, dzięki czemu człowiekowi w danej chwili ulży, jednak później bardzo tego żałuje

A nie możesz tych nerwów rozładować w inny sposób? Jeśli będziesz w sobie pielęgnować tą złość, to nie ruszysz do przodu.

pracuję nad tym - jest siłownia, jest basen, jest sporo aktywności fizycznej, więc nie jest tak, że nic z tym nie robię

Dobrze, że chociaż próbujesz coś z tym zrobić.

Na Twoim miejscu , poprosilabym o pomoc mojej tarocistki Sofii. Ona zawsze mi pomaga. Jej email tarocistkasofii@wp.pl

Pielęgnuj w sobie to co dobre, zapomnij krzywdy i nie życz źle tym, co je Tobie wyrządzili. Jeżeli dobry jesteś w tym co robisz to po prostu skup się na tym, bo jeżeli coś robisz i to daje Ci wyniki to także jest źródłem satysfakcji. Nie każdy może mieć wszystko na raz. Ciesz się, że u Ciebie wyjaśniło się teraz . Jesteś jeszcze młody i na pewno sobie poradzisz. Pieniądze nie są najważniejsze, ale są ważne - wiele par, na pozór szczęśliwych się rozchodzi przez brak pieniędzy - bo to źródło frustracji, kłótni i nieporozumień. A Ty je masz, więc teraz tylko ktoś miły do pary - poczekaj cierpliwie i samo przyjdzie. Zadbaj o nerwy - bo one mogą potencjalnie odpychać od Ciebie ludzi. Musisz być pozytywnie nastawiony, to przyciąga ludzi. Zacznij od przebaczenia wszystkim, którzy Cię skrzywdzili , to pomoże Tobie pogodzić się z porażkami na tym etapie. Nie miej do nich złości, bo to się mści na Tobie - złość zawsze zjada tego, kto ją karmi.

gość dziś Pięknie napisałeś/łaś, aż sama muszę skorzystać z tych rad, dzięki. :)

masz pieniądze i dom? świetnie. dom sprzedaj, zainwestuj część kasy w jakieś dobre lokaty i wyrusz w podróż przez świat! ja na twoim miejscu bym tak zrobiła :)

szczególnie w dzisiejszych czasach - kto wie być może z jakimś isis ;)

A może tak faktycznie spróbować żyć samemu. Tyle się słyszy o nieudanych małżeństwach. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że tych, których ludzie żałują jest z 80-90%.

Od roku jesteś sam, dobrze Ci z tym? Poza tym, zawsze tak mówicie, zostanę sam, a nawet nie będziesz wiedział kiedy, zwiążesz się z kobietą.

gość dziś a czy zaraz trzeba iść przed ołtarz ? Wiele ludzi może się kochać i być razem - to najważniejsze, a nie papier ...

gość dziś [20:00 - dla smarkacza wiekowego - czy też umysłowego ;) - może to tylko papier, ale większość ludzi jednak dorasta i zauważa, w ilu codziennych sprawach jednak ten "papier" jest ważny...

Autor wspomina, że ma spore pieniądze i potrafi je zarabiać, więc w jego przypadku - papier może być tylko przeszkodą

Poza tym, zawsze tak mówicie, zostanę sam, a nawet nie będziesz wiedział kiedy, zwiążesz się z kobietą. x Jeszcze częściej mówimy: jestem z kobietą, żałuję.

gość dziś Tak wiem, wy spotykacie straszne kobiety, my strasznych mężczyzn i po każdej porażce, coraz ciężej zaufać potencjalnemu partnerowi. Po czasie wychodzi prawdziwa twarz, ale trzeba szukać, choć ciężko w dzisiejszych czasach spotkać kogoś wartościowego, ale podobno warto mieć przy sobie taką połówkę.

gość wczoraj do czego ten papier jest ważny ? Do czego ? Chyba tylko do tego, żeby na końcu gościa móc dobrze oskubać z kasy :) Ten papier nie gwarantuje nic w kwestii uczuć i wierności, co najwyżej kłopoty i stres na koniec. Wiele osób przekonuje się, jak niewiele jest warty w istocie .... Ludzie jak chcą być ze sobą i się kochać i być sobie wiernymi to będą i bez tego, a zwłaszcza bez tego :)

odnoszac sie do dwoch pierwszych postow autora watku nie ma to jak na wstepie pochwalic sie jaki to jest sie bogatym i bedzie jeszcze bogatszym :D nic dziwnego ,ze jestes sam jak kolek :D jesli tobie przeszkadza wlasne bogactwo to wszystko rozdaj ubogim, a sam, w jednych lachach udaj sie na dworzec centralny tam na pewno nie bedziesz sam :D

Co wy z tym małżeństwem i papierkiem? Przecież można podpisać intercyzę i po sprawie, nikt nikogo nie oskubie.

gość dziś no to do czego Ci ten papier ? Jakiś sensowny powód podaj :) To pułapka cwaniaków na frajerów :) Co masz z tego papierka ? Tylko urzędy i prawnicy na tym korzystają :) Masz gwarancję dozgonnej miłości ?

gość dziś odnoszac sie do dwoch pierwszych postow autora watku nie ma to jak na wstepie pochwalic sie jaki to jest sie bogatym i bedzie jeszcze bogatszym smiech.gif nic dziwnego ,ze jestes sam jak kolek smiech.gif jesli tobie przeszkadza wlasne bogactwo to wszystko rozdaj ubogim, a sam, w jednych lachach udaj sie na dworzec centralny tam na pewno nie bedziesz sam smiech.gif xxxxxxxxxx Widać typową polską zazdrość. Dla osób niewierzących małżeństwo to nic mądrego.

gość dziś Oj, widać zazdrość, widać - autor napisał o posiadanym domu i pieniądzach w kontekście krzywdy, jaką jest nieudane małżeństwo. Ale co niektórym trzeba kawę na ławę...

Naciesz się wolnością którą masz , bo nie jednemu facetowi na pewno tego brakuje :P Rób to czego podczas małżeństwa robić nie mogłeś. Korzystaj z tego, nie ma co się użalać nad tym co było. Skoro Ciebie zostawiła to jej strata, może to lepiej że teraz a nie nie wiadomo ile byście się męczyli :D