Spotkałem wczoraj moją byłą

"Narzucać, wymagać, oczekiwać" - to, mogli rodzice. Dorośli rozmawiają, idą na kompromisy, uzgadniają, wyrażają szacunek do siebie poprzez to, że nie narzucają własnego zdania jako nieodwracalnej alternatywy, nie żądają bo "jak nie to sobie uszy odmrożę"...Dorośli. A ty jesteś wychowany w rodzinie, gdzie wszyscy bali się tatusia bo "jak nie, to on pokazał, co potrafi? Tragiczne są wzorce wyniesione z własnej rodziny: zaborczość, głupota, hipokryzja, nieudolność bycia samym i podejmowania własnych decyzji bez pomocy drugiej osoby, sztywne zasady doprowadzające do ucieczki od tyranii.. Tfu, wybacz, ale jesteś debilem!

No to jestem albo debilem, albo frajerem. Zgodziłem się, że spróbujemy jeszcze raz, chcę jej uwierzyć, zaufać ale ciężko jakoś

Jesteś debilem i frajerem. Ale możesz ją jakiś czas bzykać a potem powiedz, że szykuje ci się wyjazd i nie chcesz się wiązać.

skont na tym forum tyle jadu ?

skontowni :P

hahahah dobre! Autorze widocznie kochasz ją jedną szansę zawsze można dać! Powodzenia:)

Dla laski ważniejszy był wyjazd niż ty i związek i jeszcze chcesz się z nią spotkać? Frajer.

Staram się trzymać ją na dystans. Wczoraj nie widzieliśmy się chociaż bardzo nalegała. Tylko kontakt telefoniczny.

Zaczynasz od nowa trzymając na dystans? Idiotyzm.

Wiem, jestem idiotą, debilem i frajerem. Nie mogę w jej obecności logicznie myśleć, rozum odmawia rozsądku, nie ogarniam już tego wszystkiego, sam odmawiam sobie szczęścia.

ani jednym, ani drugim, tylko sfrustrowanym desperatem.