Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strapiona koleżanka

Dobrze że nie poszłam na ginekologię tylko na farmację.

Polecane posty

Gość strapiona koleżanka

Ze mną w pokoju mieszka jedna taka co wybrała na ginekologię i teraz będzie mieć jakieś zaliczenie czy egzamin i tam jest m. in. badanie. Wczoraj gdy zjechałam do akademika a ona już była to przed snem poprosiła mnie czy mogłaby na mnie poćwiczyć badanie bo w poniedziałek z rana ma jakieś zaliczenie a nigdy nie badała w praktyce. Spytałam konkretnie czego ode mnie oczekuje a ona żebym się położyła na łóżku u uniosła nogi jak na fotelu a ona będzie mnie badać i wyciągnęła z torebki wziernik :O Teraz jednak trochę mi głupio, że jej nie pomogłam. W końcu to też dziewczyna w dodatku przyszły lekarz więc wstyd mogłam sobie darować. Uważacie, że powinnam pomóc? Dobrze, że jednak wybrałam farmację i nie mam takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty pie/przysz dziewczyno moze jest na położnictwie? nie ma ginekologii jako kierunku studiów,to specjalizacja ,która robi się po studiach być może koleżanka lubi dziewczyny i chce sobie pomacać,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
FARMACJA - no tak nie ma to jak byc ekspedientką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tm psychiatryku coś słabo leczą, moze zmień lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strapiona koleżanka
Ja nie wiem bo sama jestem na farmacji więc nie znam się na kierunkach tzw. lekarskich. Tu mała dygresja. Dlaczego ci z lekarskiego uważają się za lepszych od tych z farmacji? Ale to już inna inszość. Nie ona raczej nie lubi dziewczyn w tym sensie. Taką mam nadzieję, bo mieszkamy razem. Co prawda mieszkamy od października więc stosunkowo krótko ale do tej pory nie zauważyłam by jakoś leciała na dziewczyny czy na mnie. Jest co prawda miła, czasem nawet przesadnie przymilna ale sądziłam, że to taka kurtuazja przy poznawaniu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DARKFOR
Co to znaczy, że ona jest "przesadnie przymilna"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty glupia jestes ze jej nie pomoglas. jak jestes u lekarza faceta to sie nie wstydzisz a przed druga kobieta strzelilas buraka? mam nadzieje ze kiedys sama bedziesz miala jakis egzamin i tak samo zostanie ci udzielona pomoc kretynko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tępaki łykają jak pelikany prowokację jakiegoś ginekologa-amatora 5/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie prowo. To, że przyszła "ekspedientka" z apteki pomyliła specjalizację z kierunkiem mnie nie dziwi :D Jednak uczciwie przyznam, że są egzaminy z przeprowadzania badania i czasem dziewczyny ćwiczą zwyczajnie nawzajem na sobie bo jakie mają inne wyjście? Manekiny nie mają "dziur" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×