co dzis robiliscie z dziecmi? to malo?

- pieklysmy chleb - spacer - klocki - rysowanie - ksiazki - domino. Calosc jakies 5h. (w tym spacer 2.5) to malo? Dzieci juz spia - corka 3.5. Syn rok. Mamjakas manie na tym punkcie...

Jeżeli pracujesz, to sporo, jak siedzisz w domu, to malutko.

Nie pracuje. Ale same posilki to 2h

A co to! Jakies wyscigi? Ktos ci powiedzial, ze malo robisz ze taki temat zakladasz? Spoko. Duzo zrobilas. Wyluzuj.

Wszystko z toba ok daj na luz. Rodzicielstwo to nie konkurs na aktywny dzien tylko zupelnie co innego. Poswiecasz czas dzieciom, jestes z nimi, bawisz sie, opiekujesz, gotujesz im. Super.

Trochę mało. Codziwn tak masz?

dużo ja tez dziś caly dzień w domu z dzieckiem i nawet nie zrobiłam polowy tego co ty bo dziś miałam kiepski dzien.

Chwalisz się czy żalisz? Same maniaczki tutaj siedzą? Czy Wy nienawidzicie siebie czy co? A gdzie cieszenie się życiem, rodziną? Czy to jest jakiś konkurs? Żeby się pózniej pochwalić?

Ja zawsze robiłam przy córce tylko to co absolutnie musiałam. Od razu nauczyła się spędzać sama czas. W innym przypadku chyba bym zwariowała. I tak wieczorami mam dosyć. Teraz córa jest w szkole, i świetnie się dogadujemy i lubimy na wzajem.

A jakiej odpowiedzi oczekujesz? Pochwały że dużo zrobiłaś i jesteś dzielna matka czy nagany że za mało i jesteś wyrodna matka? Masz misję i twoim zdaniem należy prześcigac się w ilości rzeczy zrobionych z dziećmi? Robisz to wszystko bo musisz? Bo się naczytalas kolorowych pisemek jak to dziecko trzeba stymulować do rozwoju i podtykac pod nos zabawy bo samo nie umie się sobą już zająć? Czy robisz to bo chcesz? Bo sprawia Ci to radość? Jak widzisz musisz jeszcze dużo przemyśleć zeby zrozumiec to i owo

Ja też nie pracowałam i spędzałam czas w domu z dwójką dzieci (15mies różnicy). Nie potrafiłabym określić ile czasu spędzałam z nimi. Cały czas coś robiły ze mną. Razem przygotowywaliśmy posiłki, zmywanie naczyń, sprzątanie, oczywiście jakaś typowa zabawa czy rysowanie, malowanie farbkami, spacery, czytanie bajek, nawet jak ćwiczyłam coś to brzdące razem ze mną. Cały czas spedzały ze mną. I ciągłe rozmowy, rozmowy, rozmowy... Ale to procentuje, dzieci grzeczne, bardzo inteligentne, co widać po najlepszych wynikach w szkole. Teraz mają już 13i 14lat i nadal lubimy spędzać razem czas np wspólny rower czy bieganie, marsz. I nadal dużo rozmów :)

ja nie wiem jak wy musicie być niepewne swojego macierzyństwa skoro nie wiecie czy dużo czy mało czasu spędzacie z własnymi dziećmi i musicie pytać o ocenę. To przerażające...

Przesadzasz

OMG, 5 godzin tylko dla dzieci, jakies 8 h praca, pewnie drugie 5 gotowanie, pranie i sprzatanie, zostaje 6 na spanie.jakim cudem trafilas tutaj?zeby miec dzieci, musza one byc pasja i jedynym zainteresowaniem

Dużo, jak dla mnie bardzo dużo, ja mam roczniaka i ledwo obiad zrobiłam a tak to biegłam za nią cały dzien, bo gaz raczkuje i interesują ja tylko zwiedzanie swiata czyli salonu:)