Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Serio osoby z malycch miasteczek i ze wsi postrzegaja tych z duzych miast jako..

Polecane posty

Gość gość

lepszych? Chodzi mi o tych z Warszawy, Poznania, Wroclawia, Krakowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepszych nie, ale może bardziej obytych przez dostęp do wielu rzeczy, czego nie ma w małych miastach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupiś ci z Warszawy Poznania Wrocławia itd są z malych miast i wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to co mieszkańcy malutkiej Warszawy i reszty sądzą o mieszkańcach Tokio, Nowego Yorku, Szanghaju? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Tak mogło być w czasach serialu daleko od szosy. Dzisiaj wsie i małe miasta to sypialnie biznesmanów i innych ponadśredniozamożnych ludzi, którzy nie chcą się cisnąć w blokowiskach, a internet, telewizję i samochody mają więc wiedzą dobrze jaki to miód żyć w centrum Wrocławia np. :) To raczej niektóre osoby z dużych miast mają nadzieję, że są lepsze, ale też chyba coraz rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam na wsi na agroturystyce a jestem z Wrocławia. Z jednej strony czułam lepsze traktowanie bardzo goscinne akurat tak sie zdarzyło ze zachorowałam tam i musiałam isc do takiej małej wiejskiej przychodni. Pielegniarka od razu pobiegła do lekarza ze maja goscia z wrocławia, zupełnie jakbym była jakąs wazna osobistościa. Lekarz mnie bardzo dobrze potraktował, wogole inaczej niz w miescie. nie rozumiem tego wlasciwie dlaczego.. Z 2 jednak strony slyszalam takie słowa jakby z wyrzutem "bez naszej ciezkiej pracy wy w miastach nie mieli byscie co jesc" wiec w sumie nie rozumiem. Ja sama wolalabym mieszkac na wsi, w czystym powietrzu, zeby moje dzieci mialy prawdziwe podworko, mogly sie wybiegac, byly zdrowe. uwazam ze ludzie z miasta sa gorsi pod wieloma wzgledami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heynał
wypowiem się jako rodowity Warszawiak, który od dłuższego czasu mieszka na wsi , ludzie ze wsi i z małych miasteczek wyśmiewają wprost warszawiaków , poznaniaków , itd. warszawianka w czasie pracy zaliczyła w czasie przerwy w pracy lunch w chińskiej restauracji i na obiad wszamała gołębia albo kota i po pracy wróciła metrem do wynajętej kawalerki w Kabatach i padła na swoje wyro a dziewczyna ze wsi po pracy przyjechała busem i do swojego domu ma jeszcze kilometr do przejścia , przebrała się w ciuchy robocze i w kotłowni trzeba posprzątać, węgiel wrzucić do pieca, trochę drewna przygotować a latem ur******* kosiarkę i kosi zielsko wokół domu , nie ma porównania, to są DWA ŚWIATY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam w małym miasteczku przy Warszawie mój ojciec jest z Warszawy a matka ze wsi z drugiego krańca Polski babcia oczywiście mieszka w Warszawie nie postrzegam mieszkańców naszej stolicy jakoś inaczej niż resztę społeczeństwa naszego kraju ludzie się niczym nie różnią problem jest tylko w tym że niektórzy mają kompleksy z powodu swojego zamieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno uwierzyc ze ktos ma sypialnie 150 km od warszawy. Oczywiscie sa jakies podmiejskie wsie ktore tymi sypialniami sa ale wiekszosc wsi to jefnak wsie. Poza tym juz sama twoja wypowiedz o blokowiskach o czyms swiadczy. Ja mieszkalem i na wsi podmiejskiej i w bloku. W bloku staly samochody po 500 600 tyś pod domkami stoją skody. Czy uwarzasz ze Ci bogaci ludzie są tak głupi że wybrali życie w blokowiskach a nie na wsi Po drugie poczytaj posty nawet na kafe. Są ludzie którzy nigdy nie byli w restauracji, teatrze a szczytem randki jest kebab. Faceci którzy podniecają się nowymi felgami podczas gdy w mieście każdy wie że lepiej jeździ się komunikacja. Różnica jest i to cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy. Niektórzy podziwiają niewiadomo za co, a inni pogardzają, bo to to z miasta to nic nie potrafi, a te magistry i doktoraty to po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heynał
kobieta/ facet ze wsi poradzi sobie w dużym mieście bez żadnego problemu , kobieta/facet z dużego miasta ZGINIE na wsi , ponieważ nie zna możliwości przetrwania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z Kabat. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ manipulujecie slowem Oczywiście że tak jest,mieszkałam w różnych małych miejscowościach i zawsze ludzie zazdroscili "miastowym "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heynał
w tej chwili w woj. małopolskim sypie śnieg a wracając do tematu jeszcze kilka lat temu była tendencja, że kobiety ze wsi uciekały do miasta , nie chciały pracować na wsi i na wiejskiej gospodarce, jechały studiować do Kielc, Wrocławia, Rzeszowa, Warszawy itd. i teraz jest ciekawostka, zaczynają wracać na wieś ! dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kielce to nie miasto a czemu wracają - dopłaty. Ale generalnie w porównaniu z innymi krajami u nas wciąż dużo osób mieszka na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rolnictwo w Polsce niestety upada stąd wsie to albo sypialnie, albo wspomniana tu agroturystyka albo (coraz rzadsze na szczęście dzięki emigracji) postpegeerowskie enklawy biedy, ale nawet tam wolą marzyć o UK i Norwegii niż o jakiejś Warszawie. Żeby mieszkać na wsi dzisiaj, trzeba być bogatym: musisz mieć własny samochód, musi być Cię stać na opał, na przejazdy, na przechowywanie dużych ilości towaru. Niestety nie ma już tak, że uprawiasz parę hektarów ziemi, wieczorem oglądasz Polsat i jakoś się żyje. Takie gospodarstwa są nierentowne, chociaż to smutne, ale jak chcesz być rolnikiem to musisz mieć dużo ziemi, drogi sprzęt i pracowników. I takie przemysłowe gospodarstwa są na wsiach. Ewentualnie rolnicy, którzy poza rolnictwem mają firmę np. budowlaną. I nie ma nic dziwnego w posiadaniu sypialni/daczy 150 czy nawet 200 km od Warszawy, bo tam siedzi żonka z bachorami, a mąż zajeżdża na weekendy. W każdym razie ludzie ze wsi to nie są już dzisiaj osoby, które moga zazdrościć czegokolwiek osobom z Poznania czy Wrocławia bo niby czego? Peweksu? Biedrony są wszędzie, przez neta można kupować ciuchy takie same jak w Złotych K****ach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heynał: właśnie tak!. Sam jestem ze wsi i nie wstydze sie tego bo dzisiejsza wieś nie jest całkowicie inna. Do mojej wsi przeprowadził sie facet który ma firme kasy jak lodu i do firmy wozi go szofer. Faceci ze wsi potrafią wiele rzeczy sami zrobić i w mieście odnajdują sie bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W małych miastach mieszkaja w wiekszosci oszolomy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wprowadzasz miasto czy ogólnie życie do Biedronki to w zasadzie nie ma oczyma mówić. Zjeść wysrac się obejrzeć polsat tak właśnie wygląda życie na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem, że rolnicy u mnie na wsi to tacy co mają mnóstwo ziemi, i maszyn. Jeżdzą na wycieczki a to w alpy a to do grecji a żonki wożą sie autami a to do fryzjera a to do kosmetyczki a latem leżą na tarasie i wielki problem, że wogóle obiad taka ugotuje. Mój sąsiad tegoroczny dochód ze sprzedaży plonów. 650tyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×