Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i29

Przeklinam los ze nie urodzilam sie normalna kobieta

Polecane posty

Gość i29
Mam nadzieje, ze twoja ignorancja dopuszcza inne opcje - sa kobiety, ktore lubia seks jak konie owies, a nie chca miec dzieci. To samo dotyczy tez facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i29 są inne drogi niż hormony: metoda objawów termiczna, gumki, itd. A teraz to już biadolisz. Napewno są wolni faceci. A brak doświadczenia to nie wstyd. Sam jestem prawiczkiem i nie traktuje tego jak ujme na honorze. Zmierz się z tym twarzą w twarz a nie uciekasz od sprawy. A to facetów nie ma, a to libido, a to doświadczenie, zaraz będzie że zła faza księżyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważamy, że przez słuchanie własnego ego sami przyczyniamy się do tego. Wzrost prestiżu, wzrost powinności przeważa, ponieważ za tym stoi oceniające ego. Czy możemy przeżyć chociaż jeden dzień, aby nie oceniać ? Oczywiście, że możemy, ponieważ brak oceny nie doprowadza do śmierci. Każda ocena to nasza iluzja. Brak oceny wiąże się ze swobodą. Niełatwo w niektórych sprawach związanych z uczuciami, relacjami utrzymać swobodę. Gdy jednak odważymy się na prawdziwość i nie będziemy chcieli okłamać samych siebie, gdy nie będziemy przymuszać się do oceny, to swoboda pozostanie. Zapewne, jak we wszystkim, trzeba znaleźć równowagę pomiędzy ocenianiem i brakiem oceny, aby uzyskać harmonię w przeżywaniu. Czyli Nasze ego, jak również ego innych ludzi spostrzega i ocenia wartość człowieka poprzez to ile ma, co posiada, kim jest. Tak np. swoją wartość kobieta może postrzegać poprzez to, czy ma dzieci, czy ma męża, jaki ma zawód lub w inny sposób. Postrzeganie swojej wartości zależne jest od kultury, a także wyznawanej religii. Dla EGO przeżywanie uczuć nie jest wykładnikiem wartości osoby. Czyli człowiek, który przeżywa, który jest wrażliwy, dla ego nie ma wartości. Przeżycia dla ego nie są żadnym osiągnięciem, ponieważ przeżywanie emocji czy uczuć nie jest dla ego wykładnikiem wartości osoby. Jeśli JEDNAK uświadamiasz sobie naprawdę, co jakiś czas przebywanie i doświadczanie tu i teraz, bez ambicji, bez roszczeń, bez planów to przybliżasz się do własnej prawdziwej Jaźni, która wtedy, właśnie w tym momencie tu i teraz nie jest żadnym obrazem czy konstrukcją umysłową obejmującą przeszłość i przyszłość. Polecam przy okazji książkę pt." Paradoks Czasu" autora P. Zimbardo, J. Boyd. ,,W obliczu wysokiej wartości, jaką przypisujemy czasowi, oraz w obliczu faktu, że czas jest najbardziej wartościowym z posiadanych przez nas dóbr, powala spostrzeżenie, że tak mało wagi przywiązujemy do tego, jak ten czas spędzamy i jak go wykorzystujemy. Ego konfrontuje się z byciem sobą w przezywaniu doświadczeń , w mierzeniu się z poczuciem winy i martwieniem się na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do obrzydzenia seksem to co cie konkretnie brzydzi? pisałas, że sie zaspokajasz czyli wkładanie paców do pitki cie nie brzydzi. może koootas cie brzydzi? w ostateczności można to robić po ciemku i na misjonarza. jeżeli partner i ty jestescie prawidłowo zbudowani i wyposażeni strefy erogenne to powinno ci obrzydzenie przejśc bo po to te strefy erogenne i wytwarzene poprzez ich stymulacje substancje i reakcje w mózgu są. pozostaje mozliwośc strachu. ale tu tez czas działa na twoją korzyśc. moze nie będziesz wilgotna od razu ale jak facet nie ma problemów ze wzwodem to powinien cie rozbudzic. to działa w dosyc zautomatyzowany sposób i nie trzeba nad tym rozmyslac w trakcie bo nie jest kontrolowane z poziomu świadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a już najbardziej wkooorfa mnie piertolenie o jakims ego srego i innych pierdołach. ego w rozumieniu egoistycznych potrzeb jednostki ma sie nijak do seksu b seks jednostce jest niepotrzebny do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i29
Niech sie przebije przez ta gore tesktu. Na razie odpowiem tylko na najprostsze pytanie - obrzydza mnie seks analny i oralny w strone faceta. A ja sobie palcow nie wkladam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piertol ego i inne wymysły jepnietych psychopatów daj sobie włożyć c****ja w peeeesde kochanemu mężczyźnie przy muzyce, zapachu, w miejscu, które lubisz i uważasz za bezpieczne. jak nie podnieca cie chamski seks to zorientuj się w możliwościach rozwinięcia gry wstępnej. to jest jak z chodzeniem. kazdy człowiek sie tego prędzej czy później nauczy bez wzgledu na ego bo tak jest skonstruowany. chyba, ze ty jestes skonstruowana inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdź faceta przy którym nie będziesz się stresowała z powodu jego niezrozumienia i próbujcie. tylko próbując można coś osiągnąc. jak nie będziesz próbowała to osiagniesz jedynie wnikliwe analizy kafeteryjnych froydzistów i innych zagubionych kretynów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowiek uczy się w dosyc prosty sposób. jak coś mu sprawia przyjemnosc to idzie w tym kierunku. tobie to nie sprawia przyjemności bo sie stresujesz ,boisz, wstydzisz....Te uczucia tłumia możliwą przyjemnośc. każdy to zna z pierwszego chociazby razu. a może nie? w każdym razie musisz spojrzec na to optymistycznie. z tego co piszesz tęsknisz za bliskośccią męzczyzny więc jakaś tarantula nie jestes. wróże ci dobrze o ile ty zaczniesz sobie dobrze wróżyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i29
Chcialabym znalezc takiego, ktory by mnie rozpalil i nie robil problemow, bo mu nie chce loda zrobic. Moze kiedys bym zrobila, ale teraz to jest traktowane jako must have od pierwszego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i29
Bo ja ogolnie lubie mezczyzn, ich towarzystwo, ale boje sie wysmiania (bo jestem dziewica i to stara), fochow (bo nie umiem tego, owego, bo tabletek sie boje), wyrzutow (ze za rzadko albo nie tak jak on by chcial).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinnaś miec z tym problemów o ile deklaracje kafeteryjnych pravików są prawdziwe:) masz dwa wyjścia: albo rozpocząć naukę z równie niedoswiadczoną osoba co ty albo z kims doświadczonym ale nie uzaleznionym od perwersji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I29: znajdź se faceta a nie fochate dziewczynki. Względnie ciepła kluche która będziesz obchodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i29
Przeciez nie bede wybierac partnera po przeprowadzeniu wywiadu ;] Bierze sie takiego, ktory jakos intryguje, podnieca itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej tu ego - może jednak kogoś to przekona :-) jak nie to szkoda.. Akceptacja siebie związana jest m.in. z odczuwaniem emocji gniewu, złości, nienawiści – czyli odczuwaniem różnego rodzaju ,,zabronionych,, stanów ,, pożądania,, Akceptacja to wewnętrzne ,, odkłamanie,, i uświadomienie sobie, jakie naprawdę uczucia tkwią w nas, przyznanie się do nich, a nie tłumienie ich. Przyznanie się do nich oznacza uświadomienie sobie ich. To pogodzenie się z tym, że występują w nas też uczucia uznane za złe i niegodziwe, a my mamy prawo do ich przeżywania jako ludzie. Niedojrzały obraz siebie to taki, w którym człowiek nie docenia tego, co osiągnął, przeżywa poczucie winy, poczucie krzywdy, ma do siebie żal i pretensje, źle myśli i źle o sobie mówi. Człowiek o negatywnym obrazie siebie często przeżywa smutek i przygnębienie. Nadmiernie martwi się o przyszłość i uważa się za człowieka nieudolnego, który wszystko źle robi. Często przeżywa wyrzuty sumienia i czuje się winnym, czuje się zbyt zmęczony, aby przejawiać większą aktywność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto tak powiedział? wyłożenie oczekiwań na wstępie to nie głupi pomysł. Oczekujesz tego i tego oferujemy to i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale faceci zazwyczaj podobnie podchodzą, jakaś gra wstępna, trochę cie possie, ty mu trochę pomożesz, misjonarz na początek, potem od tyłu i tyle, parę minut i po zabawie, jakie można mieć z tym lęki jeżeli się zabezpieczysz normalnie..? w ogóle męskie narządu działają na ciebie, bo twoje na pewno na faceta bo to standard? jesteś zawsze jako kobieta do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i29
Tzn jakby jakis mezczyzna sie mna zainteresowal, to pewnie powiedzialabym mu od razu , jak sie sprawy maja, zeby sie nie napalal na seks swojego zycia na pierwszej randce. Pewnie by uciekl. Ale ja nie mam wymagan ze chce prawiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piertole:O jak czytam te psychologiczne wypociny o tym, że aby uprawiac seks musimy uświadomić swoje ego o naszych ciągotach do zła i zbrodni to sie zastanawiam czy froyda nie jepali przypadkiem w dooope w psychiatryku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie uciekł. Jestem starego typu: najpierw zaufanie i więź a potem seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo odwrotnie:D zrozum ego kontestatorze, że seks jako czynnośc zapewniająca przetrwanie gatunku nie moze zależeć od moralnosci, któą zreszta wynaleziono długo po seksie ani od długoletnich kontestacji połączonych z hipnozą nad naturą swojego ego czyli świadomą manifestacja podświadomości, która, jak dodałby yung jest w dodatku podświadomościa zbiorowa i dlatego trzeba zaprosić całą rodzine łącznie z niezyjącym dziadkiem żeby se p*****ać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym ego nie chodzi o to, po prostu seks to nic w porównaniu do potrzeby duszy, samorealizacji i takiego dopasowania Jeżeli autorka poszłaby tą drogą to jej problemy z seksem i lodem to nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dziecko uczy sie chodzić to wymagasz od niego aby odblokowało swoją podświadomość i zaakceptowało fakt, że być może idzie do piekła? co to kooorfa z za kretynizmy są? jakies bzdury piertolnietych pedałów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dusza potrzebuje świadomości tego, że jest zła żeby sie zrealizować? piłaś coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie uciekł X Przecież facet jest bardziej zestresowany pierwszym seksem z Tobą, nie ma i tak pojęcia co zrobisz, jak reaguje twoje ciało itd, nawet nie wie czy będziesz i kiedy gotowa i czy to wszystko może wypalić wiec normalny gość nie oczekuje za wiele po pierwszym włożeniu, pewnie sam sie boi że zaraz skończy a ty nic nie poczujesz etc polskie problemy łóżkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obecnie seks nie stanowi tabu i nie jest społecznie potępianą kwestią zeby trzeba było sie odblokowywac i uwalniac ego spod wpływu otoczenia i moralności zeby se dziewczyna mogła pobzykac. jest wręcz przeciwnie. wszędzie seks i seks. zdaje sie, że raczej o to jej chodzi.może dlatego ją to obrzydza? w sumie to mnie to nie dziwi po o bejrzeniu kilku pornosów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gniew złość agresja? takie uczucia chcesz żeby w sobie wyzwoliła? to ma być terapia i jej pomóc? no faktycznie wtedy problemów z najnowszymi wynalazkami w dziedzinie "seksu" by nie miała:D tylko czy aby o dostosowywanie sie do mody chodzi w samorealizacji? pewnie gniew czuje cały czas. na siebie. za to że jest taka nieprzystosowana i nie chce ciągnąć druta każdemu który jej powie kompement. może lepiej żeby sie nie odblokowywała na te nowe doznania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a oto kilka atrakcji jakie cie omijają: zbiorowy gwałt nazywany gangbangiem bdsm. cuckold czyli wysmiewanie przyrodzenia męża w trakcie stosunku z osobnikem o większym przyrodzeniu. seks zbiorowy i swingowanie. seks analny czyli to co kobiety kochają najbardziej. seks ze swoim psem kotem chomikiem koniem (jak kogos stać) szczanie i sranie se na ryj. i wiele wiele innych przyjemności, które wymagaja lat praktyki i sumiennych cwiczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci szczerze, że mnie na to chyba też trzeba odblokować. w końcu to normalne więc chyba mam jakieś zaburzenia że mnie to nie podnieca. chyba pójde na terapie do psychologa, który będzie mi puszczał pornosy (i to już wcale nie te ekkstremalne) i karmił cukierkami jak mi stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a seks to nie jest sposób na samorealizację. seks to sposób na robienie dzieci i okazywanie miłośc***artnerowi...nie ludzkości. tak samo jakbys powiedziała, że alkoholizm to sposób na samorealizacje. pomijając jak to jest z alkoholizmem to każdy od czasu do czasu sie napije w dobrym towarzystwie alkoholik wypije nawet z mordercami swoich dzieci jak będzie na kacu. tyle w temacie samorealizacji poprzez seks rozumiany jako zbiorowy sposób na spuszczanie pary po cięzkim dniu nudzenia sie w robocie przed komputerem z odpaloną kafeterią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×