Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż ma mieszkanie ale nie chce go zamienić na większe

Polecane posty

Gość gość

Witam ciaśnimy się we trójkę z dzieckiem w 40m mieszkanku. Co chwila wybuchają kłótnie z powodu małej ilości miejsca na rzeczy codziennego użytku. Chciałabym mieć drugie dziecko ale nie widzę opcji tutaj drugiego dziecka. Mój mąż widzi. Ma myślenie na zasadzie że coś się wykombinuje. Moi rodzice z racji że dali mojemu bratu kasę ze sprzedaży domu to żeby było po równo to mogą mi dać 100 tysięcy zł na dołożenie do lepszych mieszkaniowo standardów życia. Usiłuję namówić męża na to aby sprzedał to mieszkanie które ma, wtedy ja mu dołożę te 100 tysięcy i kupimy mieszkanie 4 może nawet 5 pokojowe i wtedy będę mogła urodzić drugie dziecko. Mąż odmówił. Nie widzi opcji sprzedaży tego mieszkania tłumacząc że nie będzie wiedział na co trafi z kupnem nowego. Że tu nie jest fajnie ale gdzie indziej może być gorzej. Ja mu nie wierzę. Wydaje mi się że tu jest drugie dno. Wydaje mi się że tu chodzi o to że to mieszkanie po rodzicach jest dla niego świętością a po drugie dostał je przed ślubem ze mną czyli jest w pełni jego własnością a inne mieszkanie byłoby prawnie własnością nas obojga. Jestem wkurzona nie wiem co robić. Myślę teraz o tym by nie kombinować już jak tu zrobić aby mieć warunki urodzić drugie dziecko tylko myślę o tym by ojciec mi dał te pieniądze na kupno mieszkania które też by było prawnie moje tak jak mój mężuś ma prawnie swoje. Czy tak się teraz da zrobić jeżeli mam męża ? Czy da się prawnie nabyć mieszkanie żeby małżonek nie był współwłaścielem i nie miał do niego praw ? Jak to ominąć. Ja już mu nie ufam. Wydaje mi się że on mnie traktuje nie jak żonę. Przykre to jest kiedy znasz się z kimś full lat a po latach wyłazi że materialnie traktuje cię jak obcą lub wrecz jak zagrożenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćania
pogadaj z nim szczerze dlaczego- ale szczerze, bez obecnosci dziecka moze tak na prawde nie chce 2go dziecka i dlatego sie wstrzymuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mozliwosc. Rodzice musieliby ci przekazac w darowiznie te pieniadze. Ale jedyna obdarowana musisz byc ty bez meza. Wedlug kodeksu rodzinnego i opiekunczego spadki i darowizny jakie dostali malzonkowie, nawet w trakcie trwania, malzenstwa, wchodza do ich majatkow osobistych i wspolmalzonek nie ma do nich zadnego prawa. Umowa darowizny musi byc zawarta przed notariuszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ale sama nie lepsza jesteś do męza straciłas zaufanie a chcesz miec z nim 2 dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam rownież swoje mieszkanie sprzed ślubu. Mieszkamy z mężem w mieszkaniu, które on dostał przed ślubem. On wie, że jeśli bedziemy chcieli większe mieszkanie, to musimy to zrobic ze środków zewnętrznych, bo tamto mieszkanie jest nie do ruszenia. Dla mnie to forma zabezpieczenia. I tak autorko, mąż nie chce włączyć tego mieszkania do Waszego majątku wspólnego. Jeśli coś by Wam jednak nie wyszło on straciłby to mieszkanie. Prawdopodobnie sąd nawet nie kazalby mu Cię spłacić, ze względu na dziecko(dzieci), które w nim zamieszkują. On zostałby bezdomny albo musiałby wrócić mieszkać do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noi dobrze chlop mysli. Znamprzypadej gdzie facet mial swoje mieszkanie 40m sprzed slubu, bylo jego wlasnoscia, poznal swoja zone, zaszla w ciaze, potem w druga. Chlop mieszkanie sprzedal, zaciagnal kredyt kupil wieksze ktore juz bylo "wspolne" bo razem kredyt wziety(ktory on splacal) dzieci dorosly do wieku przedszkolnego, ona go zdradzila, zazadala rozwodu; podzial majatku, jej polowa kasy za mieszkanie. Chlop sie zostal z powrotem na lasce rodzicow. Tzn bez mieszkania. Tak kobiety cyckaja. Wiec zostaw tego chlopine w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy podobną sytuację, tyle, ze u nas każdy ma mieszkanie sprzed ślubu i ani nam w głowie sprzedawać któreś z nich. To jest pewna forma zabezpieczenia. Kupujemy większe, częsciowo na kredyt, który m.in. będzie spłacany z wynajmu tych mieszkań. Może pomyślcie o takim rozwiązaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeżeli sprawa ma faktycznie drugie dno to zróbcie sobie rozdzielność i tyle. Mieszkanie będzie kupione do spółki i część będzie twoja część jego. Jakiż to problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:48 no już raczej nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak. On chce jak piszecie mieć zabezpieczenie ale pieniążki od moich rodziców to by brał. Chciałby działeczkę kupić na dom z tych pieniędzy które by dali nam moi rodzice!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie bądź głupia i przyjmij od rodziców darowiznę (np niech kupią działkę i zapiszą tylko Tobie). Wtedy będziesz miała tez coś tylko swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tez sie nie daj wycyckac. Wez kase od rodzicow jako darowizne. I nie dziel sie, niech to bedzie Twoja forma zabezpieczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chciała po prostu więcej przestrzeni życiowej. Do kupna działki wg jego pomysłu to nie jestem przekonana. Uważam że nie udałoby nam się wybudować domu. Wg mnie jest to finansowo porywanie się z motyką na słońce. On zarabia zbyt słabo, chociaz nie mogę mu tego mówić bo on wtedy wpada w szał. Woli sie oszukiwać i koloryzować że finansowo jest nieźle. Wg mnie najlepiej by było nam gdybyśmy mieli po prostu większe mieszkanie ale widzę że on się nie da na to namówić. Woli żyć w ciasnocie albo ugrzęznąć w nierealnej inwestycji budowy domu. A jak sie dowie że ja w ramach ukrytego odwetu postanowie np. nabyć mieszkanie to będzie wielka awantura i będzie musiała być wyłożona kawa na ławe. Jednak wiem że on nie popuści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz jaki ten twój mąż beznadziejny: zarabia słabo, ściska klitkę po rodzicach bo to tylko JEGO a ciebie i dziecko ma w d***e, po pieniądze od twoich rodziców łatwo wyciąga rączki - widzisz już jak to wygląda? Zero szans żeby taki ktoś się zmienił, ja bym go kopnęła w tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skoro teraz jest źle to co się martwisz, że będzie awantura. Jeśli chłop chce mieszkać w klitce to niech mieszka. Mój mąż też miał 40 m mieszkanie przed ślubem po ślubie sprzedał mieszkanie moi rodzice dołożyli nam 120 tys i kupiliśmy większe wspólne i nie było mowy o zabezpieczeniach itp. Powiedz mu, że zabezpieczyć to on się może jak będzie chciał sexu bo na 2 dziecko w takich warunkach nie ma szans no chyba że będzie spało na balkonie chyba że takowego też nie macie. Skoro on idzie w zaparte, ze to jego mieszkanie to ty rób to samo twoja kasa i ty zdecydujesz co robić. Nie daj się wykorzystać mężulek kasę capnie kupi " wspólną" działkę a jak się rozwiedziesz to dostaniesz tylko połowę choć kasa w całości była twoja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup na SIEBIE mieszkanie i powiedz mu ze możecie isc na układ i wynajmować te dwa mieszkania i wziąć kredyt wtedy pieniądze z wynajmu beda szły na raty a gdyby wam sie noga powinela to macie zabezpieczenie. Proste i logiczne. On chce miec tylko swoje to Ty nie bądź głupia i nie utop 100tys bo skoro jego mieszkanie jet nie do ruszenia to Twoje tez niech bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysł z zakupem pod wynajem bardzo dobry, tyle tylko że trudno będzie kupić mieszkanie za tą kwotę ale można kupić apartament w w Wola Invest jako inwestycję bo szkoda żeby te pieniądze leżały na koncie w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×